REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Lata 50., 60. i 70. przyniosły wiele wywłaszczeń pod budowane osiedla. Okazuje się, że spory prawne związane z tymi działaniami nadal goszczą na wokandzie.
"W PRL mieszkanie było najbardziej deficytowym dobrem na rynku. Od 1989 r. realne zarobki Polaków wzrosły, ale i tak mieszkanie pozostaje towarem luksusowymi i trudno dostępnym dla znacznej części społeczeństwa" - powiedział PAP prof. Andrzej Zawistowski, historyk gospodarki, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA