Najczęstsze rozterki przy sprzedaży mieszkania
REKLAMA
REKLAMA
Zdecydowana większość osób sprzedających pierwszy raz uruchamia wyobraźnię i widzi za parę tygodni moment podpisania umowy oraz super kasę na koncie. Niestety aby podpisać umowę oraz otrzymać wymarzone pieniądze trzeba w cały proces włożyć sporo pracy i zazwyczaj upływa znacznie więcej czasu niż na początku się spodziewamy.
Dużo osób popełnia błąd sądząc, że ich mieszkania lub domy są wyjątkowe i to że przeżyli w nich wiele szczęśliwych lat – wychowali dzieci, wnuki – wpływa na cenę. Niestety prawda jest inna, realna wartość nieruchomości nie ma z tym nic wspólnego. To ile pokoleń szczęśliwie się w nim wychowało lub jakie wspomnienia nas łączą z tym miejscem, przy sprzedaży się nie liczy. Im wcześniej to zrozumiemy tym lepiej.
Polecany produkt: Jak bronić swoich praw przed bankiem, komornikiem, nieuczciwym sprzedawcą?
Polecany produkt: Utrzymanie czystości i porządku w gminach - Poradnik
Polecany produkt: Zwrot VAT za materiały budowlane - Poradnik
Często również sądzimy, że jeżeli kupiliśmy kiedyś np. dom za spore pieniądze to teraz nie może być on mniej warty.
REKLAMA
Przecież wszystko zdrożało! Nigdy nie wyceniajmy w oparciu o ceny jakie były na rynku nieruchomości kilkadziesiąt, kilkanaście lub kilka lat temu. Wartość nieruchomości uzależniona jest zawsze od aktualnego rynku i związanych z nim prognoz. Jest to trudna sytuacja dla właścicieli którzy sądzą, że dużo tracą. Jeżeli nie jesteśmy zmuszeni do szybkiego pozbycia się to można obserwować rynek i sprzedać wówczas gdy cena będzie do przyjęcia.
Zbywając samodzielnie nieruchomość będziemy musieli być obecni podczas oglądania przez potencjalnych kupców. Należy przygotować się do takich prezentacji również psychicznie ponieważ w większości nie będą to miłe chwile. Osoby naprawdę zainteresowane kupnem zrobią wszystko by znaleźć lub wymyślić jak najwięcej wad. Często sprzedający odbierają, każdą uwagę dotyczącą wystroju, stanu technicznego lub wyposażenia bardzo osobiście i traktują takie stwierdzenia jak zamach na ich osobę. W rzeczywistości nawet te najsurowsze uwagi i stwierdzenia nie mają nic z nim wspólnego.
Zobacz także: Mieszkanie w 2015 – kupić czy wynająć?
Tak się rozpoczynają negocjacje
Często po takich „złych doświadczeniach” pokazując kolejny raz nieruchomość, właściciel starają się tłumić w oglądającym chęć wyrażania opinii. Czasami po usłyszeniu wielu negatywnych stwierdzeń z powodów emocjonalnych (w złości) odrzucamy ofertę nie przystępując nawet do negocjacji. Trzeba być przygotowanym na takie lub podobne zachowania kupujących i zamiast się obrażać, lub dyskutować, należy pytać, żartować i dokładnie filtrować wszystkie przekazywane informacje. Nigdy nie należy się denerwować, a dyskusję o stwierdzonych problemach podejmować wówczas gdy usłyszymy poważną ofertę.
Przeczytaj: Usługi pośrednictwa - umowa pośrednictwa sprzedaży nieruchomości
Sprzedając mieszkanie lub dom najbardziej zdziwieni możemy być w pierwszych tygodniach po ukazaniu się oferty
Ilość telefonów, emaili i chętnych do oglądania może być zaskoczeniem. Bardzo często właściciel zadaje sobie wówczas pytanie czy nie za nisko wycenił, a może zmienić cenę na wyższą i poczekać na kupca który nie będzie się targował. Takim myśleniem popełniamy duży błąd ponieważ niesieni złudną falą dużego zainteresowania lekceważymy osoby, którym naprawdę zależy na kupnie. Dlaczego jest to złudne zainteresowanie? Zdecydowana większość dzwoniących to pośrednicy z propozycją współpracy. W znacznej części oglądający to też pośrednicy którzy twierdzą, że mają klienta i będą chcieli namówić nas na podpisanie umowy. Trafiają się też inwestorzy szukający łatwego zarobku. W pierwszych tygodniach w tym tłumie znajdzie się najwyżej kilka osób prawdziwie zainteresowanych kupnem. Po przeczytaniu wszystkich informacji z tej kategorii, każdy będzie wiedział jak je rozpoznać i nie stracić szansy na udaną sprzedaż.
Jeżeli mamy wątpliwości dotyczące ceny, zawsze możemy przeanalizować jeszcze raz rynek lokalny i plan zagospodarowania. Jeśli nic się nie zmieniło to nie powinniśmy się martwić. Zawsze na bieżąco należy śledzić wszystkie doniesienia mające wpływ na rynek pracy i środowisko w danym rejonie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.