Mieszkania dla uchodźców z Ukrainy – prekarium, użyczenie czy wynajem? Skutki prawne

REKLAMA
REKLAMA
Mieszkanie dla uchodźcy z Ukrainy - co to jest prekarium i na czym polega
Nie wiadomo, jak długo potrwa wojna w Ukrainie. Dlatego udzielając schronienia uchodźcom, szczególnie matkom z dziećmi, trzeba założyć, że będzie im ono potrzebne przez dłuższy czas. Oczywiście w łeb mogą wziąć wszelkie ustalenia, np. dotyczące czasu trwania pomocy. I co wówczas?
REKLAMA
– Jeśli czujesz, że możesz przyjąć uchodźców pod swój dach na krótko, np. na tydzień czy miesiąc, najbezpieczniejsza wydaje się formuła prekarium – radzi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.
Wyjaśnia, że w tym przypadku właściciel domu lub mieszkania udostępnia je w całości lub w części całkowicie bezinteresownie. Kiedy udzielający takiej humanitarnej pomocy uzna, że np. ze względów finansowych nie może już dłużej utrzymywać gości, ci powinni przenieść się do innego lokum. Ba, łatwo powiedzieć, a co jeśli go nie znajdą?
Mecenas dr Piotr Pałka z Kancelarii Radców Prawnych Derc Pałka przyznaje, że żadna ustawa nie reguluje instytucji prekarium. Została ona natomiast potwierdzona w orzecznictwie sądowym. Innymi słowy, prekarium powstaje automatycznie z chwilą udzielenia gościny uchodźcom. Jednak najważniejsze z punktu widzenia właścicieli jest to, że gości nie obejmują przepisy chroniące przed eksmisją.
– W przypadku prekarium raczej nie będzie ona konieczna. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że uchodźcami dość szybko zaopiekuje się gmina lub któraś z organizacji pomocowych. W najgorszym razie trafią oni do ośrodka dla uchodźców – ocenia Marek Wielgo.
Mieszkanie dla uchodźcy z Ukrainy - użyczenie lokalu
I dodaje, że na papierze bardziej ryzykowne może być użyczenie mieszkania lub domu. Wprawdzie także i w tym przypadku właściciel nie zarabia. Ale ponieważ użyczenie zwykle trwa dłużej niż miesiąc, to w odróżnieniu od prekarium, możliwe jest przerzucenie na uchodźców przynajmniej części kosztów związanych z utrzymanem lokum, np. za media. Niestety, równocześnie dużo większe jest wtedy ryzyko nieodzyskania mieszkania w krótkim czasie. Dlaczego? Bo w przypadku odmowy wyprowadzki z użyczonego mieszkania, konieczne byłoby przeprowadzenie postępowania eksmisyjnego w sądzie. Ponadto może się zdarzyć, że sąd zgodzi się na eksmisję, ale do innego lokum, które powinna zapewnić gmina. To może zaś trwać nawet kilka lat.
Ekspert GetHome.pl przypomina, że zawarte w ustawie o ochronie praw lokatorów przepisy eksmisyjne nie pozwalają na pozostawienie bez dachu nad głową m.in. kobiet w ciąży, osób ciężko chorych czy bezrobotnych. Oczywiście, o ile wymaga tego sytuacja materialna takich osób

Liczba eksmisji najemców z powodu zaległości w opłatach za czynsz
Wykres obejmuje czas 2011 do 2020 r.
GetHome.pl
Piotr Pałka zwraca uwagę, że tego typu ryzyko teoretycznie ogranicza obowiązująca od 24 lutego 2022 r. ustawa „o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa”, zwana ustawą pomocową, bądź specustwą. Mianowicie z ochrony przed eksmisją nie mogą skorzystać uchodźcy, którym użyczono „budynek lub jego część w celu tymczasowego zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych”. W praktyce trudno sobie jednak wyobrazić eksmisje na tzw. bruk. Zwłaszcza, że uchodźcami są na ogół kobiety z dziećmi. – Poza tym, czy ten przepis dotyczy wyłącznie budynków oraz ich części, czy obejmuje także mieszkania? – zastanawia się mec. Pałka.
Mieszkanie dla uchodźcy z Ukrainy - umowa najmu okazjonalnego
Według niego, na tę pierwszą, węższą interpretację wskazuje inny przepis w ustawie pomocowej, który zakłada modyfikację formuły umowy najmu okazjonalnego lokali w odniesieniu do uchodźców. Właściciel mieszkania może zażądać podpisania oświadczenia w formie aktu notarialnego, w którym najemca będący uchodźcą poddaje się egzekucji i zobowiązuje do opróżnienia lokalu we wskazanym terminie. Uchodźca w przeciwieństwie do zwykłego najemcy nie musi natomiast wskazać rezerwowego adresu, pod który miałby się wyprowadzić w przypadku wykonania egzekucji opróżnienia lokalu. Co to oznacza w praktyce?
– Ten przepis będzie całkowicie martwy. I tak większość właścicieli nie wierzy w skuteczność najmu okazjonalnego, który umożliwia im w miarę szybkie pozbycie się najemców zalegających z czynszem do wskazanego przez nich lokalu. W przypadku uchodźców nie ma na to nawet cienia szansy. Bo niby dokąd mieliby być oni eksmitowani? – komentuje Marek Wielgo. I dodaje, że w tej sytuacji nie można mieć pretensji do właścicieli mieszkań, którzy boją się wynajmować mieszkania uchodźcom.
Ekspert GetHome.pl przypuszcza, że wielu właścicieli mieszkań jest gotowych przyjąć pod swój dach uchodźców z Ukrainy na zasadzie użyczenia. Jednak ponieważ wiąże się to ze wzrostem obciążeń z tytułu opłat za wodę, energię czy wywóz śmieci konieczne jest utrzymanie dopłat (obecnie 40 zł dziennie) na każdego przyjętego uchodźcę przez okres dłuższy niż dwa miesiące. Co najmniej trzykrotnie wyższe dopłaty (z wykorzystaniem środków unijnych) mogłyby zmotywować cześć właścicieli obiektów turystycznych, czyli m.in. hoteli, pensjonatów, kwater prywatnych czy ośrodków wczasowych. W tego typu obiektach jest łącznie ponad 770 tys. miejsc, w tym 70% całorocznych.

Liczba uchodźców z Ukrainy, którzy przekroczyli granicę Polski od wybuchu wojny na Ukrainie
GetHome.pl
REKLAMA
REKLAMA