Dywersyfikacja portfela inwestycyjnego – co to takiego?
REKLAMA
REKLAMA
Opłacalność lokat
REKLAMA
Kolejne obniżki stóp procentowych przez RPP spowodowały znaczny spadek oprocentowania lokat bankowych. Aktualnie średnie oprocentowanie depozytów wynosi tylko 2,35 proc. w przypadku okresu 3-miesięcznego. W rezultacie wiele osób przenosi swoje oszczędności do funduszy inwestycyjnych. Niepokojące jest to, że w ostatnim czasie pieniądze szerokim strumieniem płyną do obarczonych wysokim ryzykiem funduszy akcji. Według Analiz Online w lipcu Polacy wpłacili na nie 456 mln PLN, a od początku roku już ponad 2 mld PLN.
REKLAMA
Takie postępowanie wynika oczywiście z chęci uzyskania wysokich zysków. Należy jednak pamiętać, że wiążą się one z koniecznością ponoszenia ryzyka. Istnieją jednak łatwe sposoby na jego skuteczne ograniczenie, przy jednoczesnym zachowaniu szans na szybkie pomnożenie zgromadzonych zasobów finansowych. Jednym z nich jest dywersyfikacja, która zakłada podział portfela inwestycyjnego na kilka części. Dzięki niej rozpraszamy ryzyko. Jest to szczególnie skuteczne jeśli dobierane produkty finansowe których wyniki są od siebie niezależne.
Zobacz także: Chargeback – usługa, dzięki której można odzyskać pieniądze
Jak zarobić przy niskim ryzyku?
Powszechnie wiadomo, że nie warto stawiać wszystkiego na jedną kartę. Dywersyfikacja inwestycji zakłada uniknięcie takiej sytuacji.
– Pieniądze warto lokować w różnego rodzaju aktywa: fundusze, akcje, obligacje, nieruchomości, produkty strukturyzowane. – zauważa Jarosław Sadowski, Główny Analityk firmy Expander. - Ciekawą propozycją jest zwłaszcza ta ostatnia grupa. Produkty strukturyzowane nie tylko dają szansę na uzyskanie wyższych zysków niż na lokacie. Dają bowiem również bezpieczeństwo w postaci gwarancji (całkowitej lub częściowej) zwrotu zainwestowanego kapitału. Dysponując większym kapitałem można również rozważyć możliwość zakupu nieruchomości na wynajem. Osoby bardziej ostrożne mogą zachować pewną część pieniędzy na bezpiecznych lokatach bankowych czy rachunkach szczędnościowych, a w inne produkty lokować pozostałą kwotę. W ten sposób dodatkowo zabezpieczą się w razie niepowodzenia inwestycji.
Warto pamiętać, że portfel inwestycyjny możemy zdywersyfikować na różne sposoby.
– Inwestycje możemy różnicować zarówno w obrębie jednej, jak i wielu kategorii – mówi Jarosław Sadowski, Expander.
Zobacz także: Najlepsze konto oszczędnościowe – ranking banków 2013
- Dla przykładu zakupując obligacje zarówno krótko-, jak i długoterminowe minimalizujemy ryzyko, że któraś z nich nie przyniesie zysku. Dobrze, by wybierane przez nas aktywa były od siebie niezależne. Decydując się na akcje, zadbajmy by należały one do spółek działających w innych branżach. Można również pomyśleć o inwestycjach w różnych częściach świata. Jest to szczególnie korzystne w przypadku bessy na krajowym rynku finansowym. Dywersyfikacja rządzi się więc zasadą: im więcej aktywów znajduje się w portfelu inwestora, tym skuteczniejsze zmniejszenie ryzyka. Choć nie należy oczywiście przesadzać. Warto posiadać tyle elementów portfela ile jest się w stanie kontrolować.
Jarosław Sadowski, Expander
REKLAMA
REKLAMA