REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

IKO – płacenie i wypłacanie pieniędzy za pomocą telefonu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Halina Kochalska
Analityk Gold Finance
Smartfon Acer
Smartfon Acer

REKLAMA

REKLAMA

Aplikacja IKO na smartfony umożliwia płacenie i wypłacanie pieniędzy za pomocą telefonu.

REKLAMA

Polacy nie chcą płacić kartami, może będą chcieli telefonami – stwierdziło sześć banków. Zapowiedziały stworzenie i uruchomienie na masową skalę jednolitego standardu płatności mobilnych. Nie wykluczają, że system ruszy jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

W aliansie znalazły się: PKO BP, BZ WBK, BRE, ING Bank Śląski, Millennium i Alior. Alians sześciu instytucji jest otwarty na kolejnych bankowych graczy, ale już w obecnym składzie reprezentuje ok. 16 mln klientów. Standard płatności ma się opierać na założeniach systemu IKO, wdrożonego niedawno przez PKO BP i możliwego do akceptacji w bankomatach banku oraz na terminalach należącego do niego agenta rozliczeniowego, firmy eService.

Zobacz także: Cashback – wypłata gotówki, taniej niż w bankomacie?

Jak działa IKO?

Z wprowadzonej niedawno przez PKO BP propozycji korzysta blisko 40 tys. osób. Jak wygląda taka operacja? Klient informuje sprzedawcę, że zamiast gotówką czy kartą chce zapłacić w systemie IKO i PIN-em uruchamia bankowość mobilną w swoim telefonie. Po zalogowaniu się do bankowości mobilnej pokazuje się ważny przez dwie minuty sześciocyfrowy kod IKO. Kod ten należy wprowadzić na klawiaturze terminala i następnie potwierdzić transakcję w telefonie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

IKO w bankach

Każdy bank opracuje jednak indywidualną aplikację do płatności mobilnych na telefony swoich klientów. Przyjazność oprogramowania ma być jednym z elementów konkurencji, po upowszechnieniu się systemu. Przed bankami konieczność stworzenia również spółki rozliczeniowej dla transakcji mobilnych. Rolę do odegrania w procesie zmian będą mieli również konkurencyjni dla eService agenci rozliczeniowi. Ich zadaniem będzie przekonać do nowego typu operacji punkty handlowe i usługowe, w których obecnie obsługują transakcje kartowe. Im więcej banków będzie dawało dostęp do transakcji mobilnych swoim klientom, tym większa będzie mobilizacja zarówno agentów rozliczeniowych, jak i punktów handlowych do wdrażania tego rozwiązania. Motywacją dla nich mają być również niższe prowizje od płatności mobilnych niż te pobierane od transakcji kartami płatniczymi. O ile pomysłodawcy, masowej w perspektywie, bankowości mobilnej, nie chcieli zdradzić o ile ma być taniej, to na stronie eService można przeczytać, że IKO obniża akceptantowi koszty transakcji bezgotówkowych o co najmniej 50 proc.

Zobacz także: Concierge i CashBack – usługi bankowe, przydatne w okresie wakacyjnym

Po co nam IKO?

REKLAMA

Opracowywany standard płatności mobilnych miałby służyć nie tylko do płatności w sklepach, hotelach czy na stacjach benzynowych, ale również do wypłat gotówki z bankomatów, a także dokonywanych na domowej kanapie płatności rachunków za prąd, gaz czy telefon. Można będzie również przelewać pieniądze na inne konto bankowe, posługując się zamiast numerem konta, numerem telefonu, tak jak robią to już między sobą użytkownicy IKO. Możliwe ma być także płacenie za bilety komunikacji miejskiej i postoje na parkingach.

Ograniczeniem w dostępie do usługi nie powinien być aparat telefoniczny, bo jak zakładają prognozy, na koniec tego roku, ponad połowa Polaków będzie miała telefony umożliwiające zainstalowanie aplikacji bankowości mobilnej.

Bankowcy nie ukrywają, że głównym celem przedsięwzięcia jest skłonienie Polaków do korzystania na większą skalę z płatności bezgotówkowych niż ma to miejsce obecnie. Karty płatnicze nie sprawdzają się, bo mimo że jest ich już w portfelach Polaków niemal 34 mln, to wciąż albo leżą w szufladach, albo wykorzystywane są głównie do wypłaty pieniędzy z bankomatów. Z szacunków PKO BP wynika, że udział obrotu gotówkowego wynosił w 2012 r. aż 77 proc. Oznacza to, że z puli 607 mld zł na transakcje gotówkowe przypadało 477 mld zł, a tylko 153 mld zł stanowiły operacje bezgotówkowe (wraz z przelewami). Z czego 85 mld zł stanowiły obroty na kartach płatniczych. Wprawdzie gotówka nie króluje w zakupach internetowych, ale i tu stanowiła sporą część płatności. Z 23 mld zł obrotów przypadających na e-commerce, 42 proc. odbyło się w gotówce.

Jak wynika z ostatnich analiz NBP, na 100 dokonywanych transakcji, aż 82 regulowane są gotówką, jedynie 16 to płatności kartami, a dwie zamykane są przelewami.

Nie ma wątpliwości, że upowszechnienie systemu płatności mobilnych dałoby bankom ogromne korzyści. Przede wszystkim zwiększyłoby chęć zakładania kont, a tym samym liczbę klientów, zapewniłoby bankom więcej pieniędzy na depozytach. Dałoby też bankom znacznie większą wiedzę na temat zachowań swoich klientów. Niewykluczone, że przy niskich prowizjach od transakcji pobieranych od akceptantów, pojawiłby się mocny impuls do rozwoju sieci honorującej płatności bezgotówkowe.

Zobacz także: Jak kupić bilet ZTM przez telefon?

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W co inwestować w 2025 roku? Mieszkania tracą na atrakcyjności, rośnie popularność lokali usługowych

Mieszkania wciąż dominują w portfelach inwestorów, ale ich rentowność spada. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikro lokale usługowe – tańsze, łatwiejsze w zarządzaniu i znacznie bardziej dochodowe.

Duże mieszkania na rynku pierwotnym – kto je kupuje i za ile?

Jak wygląda sprzedaż największych, nowych mieszkań i domów? Kto najczęściej decyduje się na ich zakup? Jakie mają metraże? W jakich inwestycjach deweloperskich są dostępne? I w jakich przedziałach cenowych? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Drożej za ochronę, jeszcze drożej bez niej – czy stać Cię na brak polisy mieszkaniowej?

Wzrost liczby pożarów, coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe i drożejące usługi remontowe pokazują, że ubezpieczenie nieruchomości staje się dziś koniecznością. Mimo rosnących składek – średnio o 13% rok do roku – eksperci ostrzegają: brak polisy może oznaczać znacznie większe straty finansowe.

Wymeldowanie małżonka przed rozwodem

W okresie poprzedzającym rozwód, często pojawiają się pytania o status prawny wspólnego mieszkania. Jednym z najczęstszych dylematów jest to, możliwe jest wymeldowanie małżonka przed rozwodem. Klienci często mylą administracyjną czynność wymeldowania z prawem do korzystania z mieszkania czy możliwością eksmisji.

REKLAMA

Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA