REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jakich pożyczek Polacy zaciągają najwięcej?

Michał Sadrak
Pieniądze Fot. Fotolia
Pieniądze Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Polacy w dalszym ciągu najczęściej korzystają z tak zwanych chwilówek. I wcale nie odstrasza ich wyższy koszt chwilówki niż mikropożyczki w banku, za zaciągnięciem tego typu zobowiązania przemawia szybki dostęp do pieniędzy. Jakie są różnice między pożyczkami?

Na rynku co rusz pojawiają się nowe firmy trudniące się udzielaniem mikropożyczek. Rosnąca konkurencja nie oznacza jednak, że spadną ceny chwilówek. Dla klientów liczy się szybki dostęp do środków, a nie koszt.

REKLAMA

Oferta pozabankowych pożyczek udzielanych przez telefon lub internet stale rośnie. Obok niewielkich podmiotów na Polski rynek wchodzą także duże firmy, które odniosły sukces za granicą. Logika nakazywałaby więc sądzić, że wzrost konkurencji nierozerwalnie związany jest ze spadkiem cen. Nie w przypadku firm pożyczkowych, gdyż atrakcyjność ich oferty – w oczach klientów – mierzona jest zwykle dostępnością oraz czasem udzielenia pożyczki.

Zobacz także: Kredyt hipoteczny – najważniejsze informacje

Zwykło się mówić, iż rozwój firm parabankowych wynika z przeregulowania rynku kredytów przez Komisję Nadzoru Finansowego. Jeśli się jednak głębiej zastanowić, to trudno do końca zgodzić się z takimi wnioskami, szczególnie w przypadku firm udzielających mikropożyczek przez sieć. Założenie, że z usług internetowych parabanków korzystają klienci, którzy otrzymali odmowę udzielenia kredytu w banku wydaje się nie być całkowicie poprawne. Nie uwzględnia ono bowiem wielu konsumentów, którzy decydują się na usługi firm pożyczkowych ze względu na szybkość ich działania. Wszak wciąż niewiele banków uruchomiło ofertę szybkich kredytów online. Konieczność niezwłocznego zastrzyku gotówki powoduje więc, że zamiast do banku po kredyt klienci zgłaszają się do firmy pożyczkowej, która zaspokoi ich potrzeby znacznie szybciej.

Zobacz także: Łatwy i szybki kredyt – KNF łagodzi ograniczenia

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Nie bez znaczenia jest także minimalna kwota internetowych chwilówek i okres ich spłaty. Zwykle pożyczki takie udzielane są od 100 złotych do kilkuset złotych. Na większą pożyczkę (rzędu 1–2 tys. zł) liczyć mogą dopiero klienci, którzy rzetelnie spłacili poprzednie zobowiązania. Termin spłaty wynosi zaś od jednego dnia (czasem tygodnia) do trzydziestu, rzadziej 45 dni lub 60 dni. Tymczasem minimalna kwota kredytu w bankach zaczyna się właśnie najczęściej od 1–2 tys. zł, a okres spłaty jest nie krótszy niż trzy miesiące. Profil docelowego klienta jest więc zauważalnie odmienny.

Zwykle wartość rocznej rzeczywistej stopy oprocentowania (RRSO) dla pozabankowych chwilówek internetowych liczona jest nie w setkach, a w tysiącach procent. Parabanki utrzymują jednak, że podawanie rzeczywistej stopy oprocentowania w ujęciu rocznym dla pożyczek zawieranych na dwa-cztery tygodnie jest pozbawione sensu. Zapewne można przyjąć, że gdyby chodziło o reklamowanie produktów inwestycyjnych, taka forma (podawanie oprocentowania w skali roku) już nie stanowiłoby dla nich problemu.

Zaciągając chwilówkę online po miesiącu przyjdzie oddać od 20 proc. do 35 proc. więcej od pożyczonej kwoty. I na nic zdaje się tzw. ustawa antylichwiarska, w myśl której oprocentowanie nominalne (liczone w skali roku) nie możne przekraczać czterokrotności stopy lombardowej NBP (4,75 proc.), czyli 19 proc. Parabanki omijają tę ustawę poprzez dodatkowe opłaty z tytułu prowizji za udzielenie pożyczki lub chociażby jej ubezpieczenie.

Zobacz także: Kredyt dla Polaków pracujących za granicą

Koszt mikropożyczek udzielanych przez Internet, mimo że niemal zawsze jest nader wysoki, potrafi istotnie różnić się między poszczególnymi firmami. I tak na przykład pożyczając 300 zł na 30 dni trzeba będzie oddać od 57 zł do 103 zł. Różnica jest więc wyraźnie dostrzegalna, a i tak prawdopodobnie pozostaje ona bez wpływu na wybór konsumenta. Dlatego też coraz częściej klienci kuszeni są pierwszą pożyczką za darmo (m.in. w Soho Credit, ViaSMS.pl i Vivus), tj. bez dodatkowych odsetek i kosztów.

Można oczekiwać, że ceny internetowych chwilówek zmniejszyłyby się dopiero po wprowadzeniu ustawowego limitu – na wzór ustawy antylichwiarskiej. Trudno jednak przewidzieć czy i kiedy pomysły Komitetu Stabilności Finansowej, który chce ograniczenia RRSO dla takich pożyczek do wielokrotności stopy lombardowej NBP, wejdą w życie.

Zobacz także: Czy można wziąć kredyt na już wykonany remont?

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Skoszona trawa jako nawóz – co jeszcze można z nią zrobić? Nie wyrzucaj i oszczędzaj pieniądze!

Nie wyrzucaj trawy po skoszeniu trawnika! Skoszona trawa sprawdza się jako nawóz. Sprawdź, co jeszcze można z nią zrobić i jak zaoszczędzić trochę pieniędzy. Do czego używają ją ogrodnicy i rolnicy? Oto kilka pomysłów zastosowania trawy po koszeniu trawnika.

949 tys. zł w Warszawie, 769 tys. zł w Trójmieście, 815 tys. zł w Krakowie, 552 tys. zł w Łodzi. Tyle średnio trzeba zapłacić za mieszkanie, a liczba rezerwacji rośnie

Według danych Otodom Analytics, cytowanych przez "Rzeczpospolitą", średni wskaźnik dziennych rezerwacji mieszkań w połowie kwietnia wynosił 140, a w całym I kwartale utrzymywał się na poziomie 90–100. Na tydzień przed końcem kwietnia wskaźnik przeciętnych dziennych rezerwacji pozostawał wysoki, choć już nie rekordowy, wynosząc 130 mieszkań.

Mieszkania w PRL. Ile nieruchomości można było legalnie posiadać? Ile kosztowała kawalerka w centrum Warszawy?

"W PRL mieszkanie było najbardziej deficytowym dobrem na rynku. Od 1989 r. realne zarobki Polaków wzrosły, ale i tak mieszkanie pozostaje towarem luksusowymi i trudno dostępnym dla znacznej części społeczeństwa" - powiedział PAP prof. Andrzej Zawistowski, historyk gospodarki, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Gdzie deweloperzy wciąż są górą, a gdzie powinni już zacząć zabiegać o klientów?

Ceny nowych mieszkań prawdopodobnie pójdą w tym roku w górę z powodu rosnących kosztów budowy. Jednak nie można wykluczyć promocyjnych bonusów od deweloperów, których zmusi do tego zaostrzająca się konkurencja. Eksperci portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl sprawdzili, w których metropoliach zanosi się na walkę o klientów.

REKLAMA

Kiedy najlepiej siać trawnik?

Trawnik to podstawa każdego ogrodu. Kiedy siać trawę, aby gęsto i zdrowo rosła? Jak siać trawnik krok po kroku?

Deweloperzy na Giełdzie Papierów Wartościowych

Po co deweloperom mieszkaniowym Giełda Papierów Wartościowych? Jakie korzyści im przynosi? Dlaczego niektórzy po latach obecności na giełdzie rezygnują z niej? 

Kiedy jest zimna Zośka 2024? Kiedy są zimni ogrodnicy?

Kiedy jest zimna Zośka 2024? Kiedy są zimni ogrodnicy i jakie są ich imiona? Co oznacza ta data dla ogrodników i rolników? Jakie znane przysłowia wiążą się z tym zjawiskiem?

Dzicy lokatorzy w Polsce idą śladem hiszpańskich ocupas. Jest obywatelski projekt ustawy, który ma ich powstrzymać

Osoba, która porusza się bez zgody właściciela jego samochodem traktowana jest przez prawo jako złodziej. Jeśli zajmie cudze mieszkanie, ma więcej praw od właściciela, bo ten musi nawet płacić czynsz wspólnocie mieszkaniowej. To tak jakby prawo zakazywało właścicielowi tego kradzionego auta jeszcze fundować złodziejowi paliwo.

REKLAMA

Czy ceny mieszkań nadal będą rosły?

Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Hetman, ocenił w Radiu Zet, że deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, przewidując wprowadzenie programu "Mieszkanie na start" oraz programu wsparcia rozwoju budownictwa społecznego.

Wiosenne wyzwania finansowe Polaków. Remont domu na czele listy

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024", aż 38% respondentów wskazało, że największym wydatkiem, jaki planują ponieść wiosną, jest remont domu. Co więcej, 58% badanych planuje sfinansować swoje projekty z bieżących dochodów.

REKLAMA