„Rodzina na Swoim” – kiedy można stracić dopłatę?
REKLAMA
REKLAMA
Do końca 2011 roku udzielono co najmniej 136 tys. kredytów w ramach programu „Rodzina na Swoim” na łączną wartość ponad 25 miliardów złotych (zgodnie ze statystykami BGK). Program cieszy się popularnością kredytobiorców, ponieważ państwo dopłaca do kredytu nawet połowę odsetek przez 8 lat. Oznacza to, że rodzina, która pożyczy na 30 lat 200 tys. zł na zakup mieszkania o maksymalnej powierzchni 50 mkw., zamiast spłacać raty w wysokości 1230 zł miesięcznie, dzięki „Rodzinie na Swoim” spłaca tylko 654 zł. Jednak trzeba pamiętać, że dofinansowanie można stracić, np. jeśli kupiona nieruchomość będzie wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem.
REKLAMA
Zobacz także: Ustawa o kredycie konsumenckim – co zmieniła?
Rozwód a „Rodzina na Swoim”
Co dzieję się z dopłatą w ramach „Rodziny na Swoim” po rozwodzie? Okazuje się, że takie sytuacje są częste. Zgodnie z danymi GUS, w 2010 r. doszło do 61,3 tys. rozwodów. Jak wynika z wyjaśnień publikowanych na stronie internetowej Banku Gospodarstwa Krajowego, rozwód nie powoduje, że dopłaty do kredytu zostaną wstrzymane. W ustawie nie porusza się kwestii pozostawania w związku małżeńskim, małżeńskiej wspólności majątkowej ani obowiązku wspólnego spłacania kredytu, który kredytobiorcy zaciągnęli razem. Za zgodą banku jeden z byłych współmałżonków może przejąć spłatę kredytu bez utraty prawa do dopłat.
Nie kupisz nowego mieszkania
Podczas spłacania kredytu w ramach „Rodziny na Swoim” beneficjenci nie mogą stać się właścicielami ani współwłaścicielami innego domu lub mieszkania. Dopłaty do kredytu można stracić po zakupie nowego mieszkania, a nawet po dostaniu części nieruchomości mieszkalnej w postaci darowizny. Kredytobiorca nie straci dopłaty do kredytu, jeżeli otrzyma nieruchomość w spadku. Okres, w którym obowiązują nas rygory narzucone w ustawie, trwa 8 lat, czyli tyle, ile państwo pomaga w spłacie kredytu.
Zobacz także: Kredyt konsumencki: formularz informacyjny
Wynajem a dopłaty
Przeznaczenie mieszkania lub domu kupionego na kredyty w ramach „Rodziny na Swoim” na cele inne niż zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych również można spowodować przerwanie dopłat. Oznacza to, że mieszkania lub domu nie można przerobić w całości lub w części na sklep czy salon fryzjerski. Ustawa wyklucza także możliwość wynajmu lokalu. Od ostatniej nowelizacji (koniec sierpnia 2011 r.) podpisywanie nowych umów najmu nieruchomości mieszkalnej jest zabronione. Ustawa zaznacza także, że kontrola, czy dofinansowanie jest wykorzystywane w prawidłowy sposób, leży w interesie państwa i banku, który udzielił kredytu. Jak mówi ustawa, w pierwszej kolejności to bank będzie zobowiązany do zwrócenia kwoty dopłat do nieprawidłowo wykorzystywanego kredytu, a następnie jemu kredytobiorcy będą musieli zwrócić te pieniądze.
Zobacz także: Firmy chętniej zaciągają kredyty hipoteczne
Co z działalnością gospodarczą?
„Wykorzystanie mieszkania na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych” nie oznacza jednak, że pod danym adresem nie można zarejestrować działalności gospodarczej. Zgodnie z interpretacją Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej ustawa nie pozwala na prowadzenie obsługi techniczno-biurowej jednoosobowej działalności gospodarczej w mieszkaniu lub domu finansowanym kredytem z programu „Rodzina na Swoim”.
Zobacz także: Rekomendacja SII: jaki procent kredytobiorców dotknęła?
REKLAMA
REKLAMA