EBC po raz kolejny obniżył stopy procentowe
REKLAMA
REKLAMA
To druga obniżka stóp procentowych w tym kwartale, do poprzedniej doszło miesiąc temu i to mimo wysokiej inflacji, która wynosi już 3 proc. Rada EBC ustaliła podstawową stopę na poziomie 1,00 proc., stopę kredytu na 1,75 proc., a stopę depozytu na 0,25 proc. Nowe stopy procentowe będą obowiązywać od 14 grudnia 2011 roku.
REKLAMA
Zobacz także: Banki unikają świątecznych promocji na kredyty
REKLAMA
Dla kredytobiorców zadłużonych w euro (wg szacunków Open Finance takie kredyty hipoteczne ma prawie 100 tys. gospodarstw domowych) wiadomość ta oznacza spadek oprocentowania kredytu, a co za tym idzie – spadek raty wyrażonej w euro. Do ustalania oprocentowania kredytów w euro banki stosują najczęściej trzymiesięczną stawkę EURIBOR, która spadła ostatnio poniżej 1,50. Dzięki obniżce stóp można liczyć na kolejny ruch w dół, np. do poziomu 1,25–1,30. Taka zmiana oznacza obniżenie raty kredytu o kilkanaście złotych na każde 100 tys. zł zadłużenia.
Być może będzie to początek odwrócenia trendu, bo w dłuższym okresie EURIBOR nieprzerwanie rośnie od wiosny 2010 roku, kiedy to wynosił mniej niż 0,65 proc. Od tego czasu tylko w związku ze wzrostem oprocentowania raty kredytów w euro wzrosły o 10 proc. (pomijając wpływ zmian kursów walutowych).
Zobacz także: Niższe raty kredytów dopiero na wiosnę?
Aktualizacja oprocentowania kredytów (w zależności od zmian stawki EURIBOR) przeprowadzana jest najczęściej raz na trzy miesiące, zatem w tych bankach, które dokonują tego na początku kwartału kalendarzowego, klienci zmianę stóp odczują w styczniu.
Zobacz także: Nowa ustawa o kredycie konsumenckim
REKLAMA
Jednak trzeba pamiętać, że wysokość miesięcznego obciążenia zależy też od kursu euro, a ten w ostatnich miesiącach częściej rósł niż spadał. Jeszcze w wakacje br. euro kosztowało poniżej 4 zł, ale jesienią znów przekroczyło barierę 4,50 zł. Ostatni (z 8 grudnia br.) kurs z fixingu Narodowego Banku Polskiego wyniósł 4,4692 zł.
Teoretycznie jest tak, że spadek stóp procentowych powinien prowadzić do osłabienia danej waluty, czyli kurs EUR/PLN powinien jeszcze spaść i dać kredytobiorcom kolejne powody do zadowolenia. Ale rynek walutowy w ostatnich kwartałach zachowuje się bardzo nieprzewidywalnie i wszelkie prognozy dotyczące kursów są niepewne.
Euro jest aktualnie drugą najpopularniejszą walutą na polskim rynku kredytów hipotecznych. W trzecim kwartale 2011 roku kredyty w euro stanowiły wartościowo 11,8 proc. rynku.
Zobacz także: Coraz mniejsza oferta lokat antypodatkowych
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.