Rynek kredytów hipotecznych: październik 2011 r.

REKLAMA
REKLAMA
Obniżyła się zdolność kredytowa
Październik był kolejnym miesiącem, w którym zdolność kredytowa klientów systematycznie ulegała obniżeniu. Spadek ten był spowodowany wzrastającym poziomem stopy referencyjnej WIBOR. Na koniec października stopa dla terminu 3-miesięcznego osiągnęła poziom 4,91 procent i była wyższa o 0,15 p.p. w porównaniu z końcem września. W październiku małżeństwo z jednym dzieckiem nieposiadające żadnych zobowiązań i przy łącznych dochodach na poziomie 5000 netto mogło ubiegać się o kredyt w złotych w średniej wysokości 407 tys. zł. Była to kwota niższa o 16 tysięcy złotych w porównaniu z poprzednim miesiącem. Powyższe kwoty zostały wyliczone dla kredytu zaciąganego na 30 lat, w związku z tym w wielu bankach maksymalne kwoty mogą być wyższe głównie z uwagi na dłuższy okres spłaty. Dostępne kwoty kredytu spadły także w przypadku zobowiązań w europejskiej walucie. Średnia kwota, o jaką mogła ubiegać się rodzina z powyższego przykładu, spadła o 7 tysięcy złotych do poziomu 322 tysięcy.
REKLAMA
Zobacz także: Ile może pożyczyć od banku kierowca tira?
Marże wzrosły minimalnie
W minionym miesiącu marże kredytowe uległy pewnej stabilizacji. Jednak warto zwrócić uwagę na praktyczne wycofanie się z kredytowania w euro lidera ostatnich miesięcy, czyli Banku DnB Nord. Co prawda w ofercie tego banku europejska waluta pozostała, ale oferowane marże wzrosły ponad dwukrotnie, a czas analizy dla wniosków w tej walucie wynosi obecnie kilkadziesiąt dni. Z końcem miesiąca marże dla kredytów w euro podniósł także Deutsche Bank i jednocześnie obniżył cenę kredytu w złotych. Aktualnie dla kredytu w wysokości 250 tysięcy złotych przy założeniu 20-procentowego wkładu własnego średnia marża dla kredytu złotowego wynosi 1,50 punkta procentowego i jest niższa o 0,01 p.p. w porównaniu z wrześniem. Dla analogicznego kredytu w euro średnia marża wzrosła o 0,04 p.p. do poziomu 2,57 p.p.
Zobacz także: „Rodzina na Swoim”: raport
Kredyt we franku tylko w dwóch bankach
Ostatni miesiąc to także formalne wycofanie się kolejnego banku z kredytów we franku szwajcarskim. Z dniem 21 października Deutsche Bank zakomunikował o całkowitym wstrzymaniu udzielania kredytów w szwajcarskiej walucie. Jednak ta decyzja miała przede wszystkim znaczenie symboliczne, ponieważ do tej pory kredyt we frankach w Deutsche Banku był dostępny tylko dla bardzo nielicznej grupy osób ze względu na minimalny wymagany dochód netto, który wynosił 50 tysięcy złotych. Aktualnie w swojej ofercie kredyty w walucie Helwetów posiadają dwa banki. O taki kredyt możemy ubiegać się w Banku Nordea, ale tylko pod warunkiem posiadania 10% wkładu własnego oraz w przypadku uzyskiwania dochodów na poziomie minimum 15 tysięcy złotych netto. Franki szwajcarskie są w ofercie także PKO BP, jednak oferowane marże przekraczają 6 punktów procentowych i czynią taki kredyt całkowicie nieopłacalnym w zestawieniu z kredytem w euro czy w złotych.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA