REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Kredyt we franku a ubezpieczenie brakującego wkładu

Halina Kochalska
Analityk Gold Finance
Kredytobiorcy będą musieli ponieść koszty ubezpieczenia brakującego wkładu.
Kredytobiorcy będą musieli ponieść koszty ubezpieczenia brakującego wkładu.
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Kredytobiorcy będą musieli ponieść koszty ubezpieczenia brakującego wkładu. Mimo że frank szwajcarski staniał, wartość większości kredytów zaciągniętych w latach 2006–2008 przekracza ceny nieruchomości.

Wraz z rosnącym kursem szwajcarskiej waluty powiększa się grupa Polaków, którzy o sprzedaży mieszkania kupionego za kredyt we franku mogą tylko pomarzyć. Pieniądze uzyskane z transakcji w skrajnych przypadkach wystarczyłyby na spłatę niewiele więcej niż połowy zadłużenia w banku.

REKLAMA

Kierując się danymi na temat struktury LtV można szacować, że przy notowaniach franka po 3,80 zł w takiej sytuacji znajduje się blisko 250 tys. osób z niemal 480 tys. które wzięły w tym czasie kredyt walutowy.

Jeszcze gorzej statystyki te wyglądały, gdy kurs franka wynosił 4 zł. Odsetek kredytów przekraczających wartość nieruchomości przekraczał 60 proc., a w strefę kredytów przewyższających cenę nieruchomości weszły już nawet osoby, które od wiosny 2007 roku pożyczały pieniądze na 65 proc. wartości nieruchomości.

Popularność kredytu we franku

Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego w latach 2006–2008, banki hojną ręką udzielały kredytów frankowych na wysokie LtV.

W 2006 roku, w przedziale od 75 do ponad 100 proc. wartości nieruchomości, kredyt zaciągnęło w 58 proc. osób, rok później 55 proc., a w 2008 roku – 47 proc. Zadłużali się przy kursie między 2 a 2,50 zł (średni kwartalny kurs NBP). Gdy dziś frank kosztuje 3,80 zł, kredyty te, mimo lat spłat, przekraczają wartość nieruchomości, którą finansują. Efekt? Klienci skazani są na swoje mieszkania i na wzmożoną uwagę ze strony banków, które chętnie zrekompensowałyby podwyższone ryzyko.


Kredyt przekraczający wartość nieruchomości

REKLAMA

W wydanych przez KNF rekomendacjach T (obowiązuje od grudnia 2010 roku) i S II (ma wejść w życie w całości w grudniu br.) nadzór przypomina bankom, że powinny monitorować zabezpieczenia kredytów. A także, aby dopominać się od zadłużonych o wniesienie dodatkowych zabezpieczeń w sytuacji, gdy kredyt przekracza wartość nieruchomości, na którą pożyczone zostały pieniądze. Jeśli zadłużony nie ma dodatkowych zabezpieczeń, pozostaje mu ubezpieczenie brakującego wkładu.

Aby bank mógł wyegzekwować te wymagania, powinny być jednak zawarte w umowie kredytowej, podobnie jak konieczność ubezpieczenia brakującego wkładu. Jeśli ich nie ma, zawirowania kursowe dadzą się jedynie we znaki w postaci wyższej raty. Jeśli jednak są zapisy o ubezpieczeniach brakującego wkładu, dziś klient musi też liczyć się ze sporym wydatkiem przy opłacaniu składki.

Zobacz także: Kredyt we frankach – co trzeba o nim wiedzieć?

REKLAMA

To,ile kredytobiorca wyda na polisę, w dużym stopniu zależy także od sposobu liczenia brakującego wkładu. W Getin Noble Banku i Nordei klient ma podwyższoną marżę kredytu do momentu, gdy zadłużenie nie spadnie do 80 proc. wartości nieruchomości i składki za nadmierne zadłużenie płaci z każdą ratą. W pozostałych bankach obowiązują dwie inne metody. W Aliorze i Millennium bank przelicza cały kredyt po aktualnym kursie i odejmuje od tej kwoty ustalone na początku 70 lub 80 proc. wartości nieruchomości, resztę traktując jako brakujący wkład. Przy takim sposobie liczenia i wzroście zadłużenia ze względu na zmiany kursowe z 300 tys. zł (100 proc. LtV) np. do 570 tys. zł, brakujący wkład wyniesie 310 (przy 80 proc. LtV) lub 340 tys. zł (przy 70 proc. LtV). I to od tej kwoty będzie liczona składka. Bank bowiem trzyma się ustalonej na początku w złotych kwoty 240 tys. zł (80 proc. LtV) lub  210 tys. zł (przy LtV 70 proc.), a każda nadwyżka traktowana jest jako brakujący wkład.

Drugi, bardziej przyjazny dla klienta sposób, to uznanie za brakujący wkład własny kwoty ustalonej na początku w walucie. Taką metodę stosują m.in. DB PBC, PKO BP, mBank, Raiffeisen czy MultiBank. Jeśli ktoś np. pożyczył trzy lata temu 155 tys. CHF (100 proc. LtV) jako równowartość  300 tys. zł, to wymienione banki jako brakujący wkład własny potraktowały na początku kwotę 31 tys. CHF (brakujący wkład liczony od 80 proc. LtV) lub 46,5 tys. CHF (tam, gdzie brakujący wkład liczony jest od 70 proc. LtV). Kwota ta z roku na rok maleje wraz ze spłatą kredytu, przy odnawianiu polisy liczona jest jednak po aktualnym kursie. W przypadku kredytów sprzed trzech lat zaciąganych przy kursie 2 zł, dziś przy notowaniach franka po 3,80 zł klient musiałby zapłacić składkę od kwoty 19 tys. CHF, czyli 72 tys. zł (20 proc. brakującego wkładu) lub od 34,5 tys. CHF obecnie równowartości 131 tys. zł (30 proc. brakującego wkładu).

Zobacz także: Przewalutowanie kredytu z franka na złotówkę

Różnice są więc dość istotne. Gdy w Millennium polisa omawianego kredytu wyniesie 9,3 tys. zł, w mBanku będzie to 5,9 tys. zł, a w PKO BP niecałe 2,4 tys. zł.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Nieruchomości
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Kończą się negocjacje w sprawie dyrektywy UE dot. charakterystyki energetycznej budynków. Polskie szkoły pionierami w dziedzinie efektywności energetycznej ale nadal wiele jest do zrobienia

    Polscy przedstawiciele zbliżają się do finałowego etapu negocjacji odnośnie Dyrektywy UE dotyczącej charakterystyki energetycznej budynków. Ta dyrektywa ma na celu zainicjowanie rozległych prac renowacyjnych zarówno w przypadku budynków publicznych, jak i prywatnych. W Polsce można wskazać kilka przykładów pionierskich projektów, które mogą stanowić inspirację dla fali renowacji. Szkoły w Budzowie i Rogowie przodują w tworzeniu energooszczędnych rozwiązań, które mogą stać się inspiracją dla fali renowacji w Polsce. Jednocześnie wiele innych polskich szkół jest w złym stanie. Polska traci około 75 000 dni szkolnych rocznie z powodu pleśni i wilgoci w budynkach. Organizacje społeczeństwa obywatelskiego wzywają rząd do postawienia sobie jasnych i ambitnych celów w zakresie renowacji szkół i domów w trosce o zdrowie i dobrobyt polskich dzieci.

    Polacy uważają, że deweloperzy powinni więcej budować z ekomateriałów. Co wtedy z cenami nieruchomości?

    Ponad połowa Polaków jest zdania, że powinny obowiązywać przepisy obligujące deweloperów do budowania nowych mieszkań i domów w dużej części z materiałów ekologicznych, w tym pochodzących z recyklingu. Co na to eksperci? Opinie są podzielone. 

    Bezpieczny Kredyt 2% tylko do końca roku, potem zabraknie pieniędzy. Coraz większa nerwowość wśród chętnych i tłok w bankach. Trzeba się spieszyć?

    Dostępność kredytu z gwarantowanymi odsetkami, czym w istocie jest bezpieczny Kredyt 2 procent, poluzowane zasady ustalania zdolności kredytowej, początek obniżania stóp procentowych i osłabiania inflacji – to wszystko sprawiło, że banki zostały zasypane wnioskami o kredyty hipoteczne na kupno pierwszego mieszkania dla rodziny. Rosnące szybko ceny mieszkań i niepewność polityczna związana z formowaniem nowego rządu dodatkowo podnoszą temperaturę i zdenerwowanie chętnych na kredyty hipoteczne na specjalnych warunkach.

    Rekordowy październik w bankach. Najwyższa wartość w historii udzielonych kredytów mieszkaniowych

    Banki w październiku miały co robić. Najwyższa kwota w całej dotychczasowej historii rynku kredytów mieszkaniowych padła w właśnie w tym miesiącu. Wzrost odnotowano również w kredytach ratalnych i limitach na kartach kredytowych.

    REKLAMA

    Budownictwo mieszkaniowe 2024 – rekomendacje deweloperów i pracodawców dla nowego rządu

    W dniu 27 listopada 2023 r. opublikowano raport zawierający rekomendacje Platformy Mieszkaniowo-Budowlanej Pracodawców RP przygotowane we współpracy z Polskim Związkiem Firm Deweloperskich pod nazwą „Priorytety mieszkaniowe na pierwsze 100 dni rządu”. Tego samego dnia przedstawiono ten dokument na konferencji prasowej i omówiono podczas debaty z udziałem kilku posłów z prawdopodobnej nowej koalicji rządowej.

    Obowiązki zarządców nieruchomości zimą. Nie tylko odśnieżanie

    Jakie czynności należą do obowiązków zarządcy nieruchomości w czasie zimy?

    Konserwacja paneli fotowoltaicznych. Jak to robić? Jak unikać awarii i oszczędzać koszty?

    Konserwacja paneli fotowoltaicznych ma ogromne znacznie. Jeśli nie będziemy tego robić prawidłowo, może dojść do niższej produkcji energii, mniejszych oszczędności związanych z rachunkami za prąd, a w niektórych przypadkach – do awarii instalacji fotowoltaicznej. Obiekty komercyjne powinny zwracać szczególną uwagę na kwestie bezpieczeństwa, a te z kolei wiążą się z kontrolowaniem, czy instalacja pracuje w sposób prawidłowy. 

    Jak, zdaniem deweloperów, rząd może wpłynąć na poprawę sytuacji na rynku mieszkaniowym?

    Jakie decyzje nowego rządu byłby najbardziej skuteczne, by możliwe było przyspieszenie tempa budowy mieszkań i zwiększenie bardzo niskiej podaży? Jak dalej będzie rozwijał się rynek mieszkaniowy? Deweloperzy odpowiadają.

    REKLAMA

    Ulga mieszkaniowa: wyroki zakończą wątpliwości?

    Niedawno zapadł kolejny, interesujący nie tylko dla prawników wyrok w sprawie ulgi mieszkaniowej. Postanowiliśmy go przybliżyć. Analizujemy również inne wyroki.

    Frankowicze nie odpuszczają, sądy przeżywają oblężenie. Nie opłaca się iść na ugodę z bankiem?

    Frankowicze nie wierzą w ugody. W sądach znowu wzrosła liczba pozwów, a eksperci nie przewidują zmian w najbliższym czasie. Rośnie świadomość kredytobiorców, a ponadto coraz więcej wyroków jest korzystnych dla nich.

    REKLAMA