REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kredyty frankowe. Banki przygotowują się do ugód

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Kredyty frankowe. Banki przygotowują się do ugód
Kredyty frankowe. Banki przygotowują się do ugód
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Kredyt we frankach szwajcarskich. Bankom zostało tylko kilka tygodni na dopracowanie finalnego kształtu kompromisu z frankowiczami. Spieszą się, by zdążyć przed potencjalnie groźną dla nich decyzją Sądu Najwyższego.

Kredyt we frankach szwajcarskich

Izba Cywilna SN 25 marca ma zająć się pytaniami I prezes dotyczącymi kredytów walutowych. Wyjaśnienie, czy możliwa jest konstrukcja kredytu w złotych, ale z oprocentowaniem jak dla waluty, jak należy rozliczać wzajemne roszczenia klientów i banków czy też od kiedy biegnie przedawnienie roszczeń banków, ma służyć ujednoliceniu orzecznictwa. A równocześnie przesądzi o jego kształcie.

REKLAMA

REKLAMA

Bankowcy byli przygotowani na to, że I prezes SN skieruje pytania do Izby Cywilnej. Spodziewali się jednak, że ta na odpowiedź będzie potrzebowała więcej czasu. Jeśli chcą, by sędziowie wzięli pod uwagę również możliwość zawierania ugód na linii banki – klienci, na wypracowanie ich kształtu zostało im tylko kilka tygodni.

Potwierdzeniem, że banki będą wchodzić w ugody, byłyby formalne decyzje ich organów statutowych. W tym przypadku – walnych zgromadzeń. Jeśli miałyby one zapadać z pewnym wyprzedzeniem przed „frankowym” posiedzeniem Izby Cywilnej, ogłoszenia o walnych zgromadzeniach banków powinny pojawiać się już w najbliższych dwóch–trzech tygodniach.

Z naszych informacji wynika, że banki mają świadomość krótkiego czasu, który im pozostał na dopracowanie szczegółów ugody.

Kształt kompromisowych rozwiązań zaproponował niedawno Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Chodzi o przewalutowanie hipotek na złote po kursie z momentu zaciągnięcia zobowiązania i traktowanie kredytów tak, jakby od początku były zaciągnięte w krajowej walucie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W piątek pierwszą ugodą zgodną z pomysłem szefa nadzoru pochwalił się PKO BP. Zakończyła ona sprawę sądową wytoczoną przez klienta.

Ugody frankowe są w fazie pilotażu. Nie ma jeszcze finalnych uzgodnień co do ich kształtu i sposobu realizacji. A w drugiej połowie marca wszystko powinno być zapięte na ostatni guzik.

Ugody dla kredytobiorców frankowych

REKLAMA

Krótki czas, jaki Izba Cywilna Sądu Najwyższego dostała na rozpatrzenie pytań I prezes SN, oznacza, że banki muszą przyspieszyć prace nad propozycją ugód dla kredytobiorców frankowych, o ile chcą, żeby były one dla SN argumentem za przyjęciem stanowiska pozwalającego uniknąć przegrywania masowych procesów wytaczanych przez klientów. IC SN ma się zająć sprawą pod koniec marca. Bankowcy byli przygotowani na to, że I prezes SN skieruje pytania do IC, ale spodziewali się, że dostaną więcej czasu na odpowiedź.

Co jest do zrobienia? Najprostsze jest określenie ogólnych warunków umów. Zrobił to już szef Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski. W grudniu zaproponował, by kredyty frankowe przewalutować tak, jakby od początku były złotowymi. Oznacza to zmniejszenie kwoty pozostającej do spłaty, ale też przejście na wyższe oprocentowanie. Różnica między stopami LIBOR, podstawą naliczania odsetek w przypadku hipotek we frankach, a WIBOR obowiązującym dla kredytów złotowych to niemal 1 pkt proc. Rata płacona przez klienta po ugodzie w większości przypadków by spadła, bo byłaby liczona od niższego salda.

Dla banków kluczową sprawą jest to, by ugoda z klientem miała charakter finalny, czyli żeby nie dało się jej łatwo podważyć. Dlatego zależy im na stemplu nadzoru i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wiąże się to z koniecznością uzgodnienia, że ugody byłyby zawierane taśmowo w sądzie arbitrażowym działającym przy nadzorze. Ugody sądowe wiązałyby się z zalaniem wymiaru sprawiedliwości jeszcze większą liczbą spraw związanych z kredytami walutowymi niż do tej pory, a już teraz sądy są zalane pozwami frankowymi. W bankach jest 415 tys. aktywnych umów kredytów mieszkaniowych we frankach.

Szybkie załatwienie takiej liczby spraw będzie również wymagało dostosowań organizacyjnych po stronie instytucji finansowych. Chodzi np. o systemy informatyczne. Pojawi się też ryzyko, że w krótkim czasie trzeba będzie spłacić całość lub dużą część pozyskanych w przeszłości franków jako finansowania portfeli hipotek walutowych. Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński w odpowiedzi na pytania DGP w styczniu zapowiedział, że nie będzie wspierał banków rezerwami walutowymi (tak kilka lat temu zrobiono na Węgrzech). Niedawno bankowcy formalnie zapytali bank centralny o możliwość pomocy. W nieoficjalnych rozmowach tłumaczą, że nie chodzi im o wykorzystywanie państwowych rezerw, a raczej o ułatwienie w wymianie złotego na franka, co pozwoli na spłatę zobowiązań instytucji finansowych.

Niewykluczone, że przed marcowym posiedzeniem SN uaktywni się również Komitet Stabilności Finansowej. Chodzi np. o wyjaśnienie, czy z ekonomicznego punktu widzenia możliwa jest konstrukcja „LIBOR na złotym”, czyli kredyt wyrażony w złotych, ale z oprocentowaniem ustalanym dla innej waluty. O tym, że czas ma tu znaczenie, przekonuje przykład PKO BP. Największy krajowy bank poinformował w piątek o zawarciu pierwszej ugody z klientem na zasadach określonych przez szefa KNF. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o typowy, a więc stosunkowo niewielki kredyt z okresu, gdy złoty szybko zyskiwał na wartości w stosunku do szwajcarskiej waluty. Pilotaże zapowiadał w ubiegłym tygodniu Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

W PKO BP takie próby ugód dotyczą na obecnym etapie kilkudziesięciu spraw. Ale bank przekazał przed weekendem również informację o przesunięciu terminu publikacji raportu za 2020 r. na ostatni możliwy termin, czyli koniec kwietnia. W ten sposób dał sobie furtkę na ujęcie ugód w wynikach finansowego efektu. Warunkiem ich oszacowania będzie jednak decyzja walnego zgromadzenia, które powinno poprzedzać publikację sprawozdania. Wyznaczenie marcowego terminu frankowego posiedzenia IC SN oznacza, że walne zgromadzenie powinno odbyć się wcześniej, nie tylko w PKO BP, ale też w innych bankach. Nie ma pewności, czy proponowane ugody będą przyjmowane przez klientów.

95,1 mld zł wartość frankowych kredytów mieszkaniowych

7,2 mld zł wartość kredytów frankowych z utratą wartości

20 proc. taką część portfela hipotecznego krajowych banków stanowią kredyty we frankach

Łukasz Wilkowicz
Dziennik Gazeta Prawna

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Gminy budują mało mieszkań czynszowych z co najmniej pięciu powodów. Niektóre mogą szokować!

Szanse na tanie mieszkanie czynszowe od gminy są znikome i nie wystarczy – jak przekonują niektórzy politycy – dosypać więcej pieniędzy z budżetu państwa, a inwestycje z tanimi mieszkaniami na wynajem wyrosną jak grzyby po deszczu. Eksperci portalu GetHome.pl zwracają uwagę, że jest co najmniej pięć przyczyn niskiej aktywności inwestycyjnej gmin.

Rynek wynajmu w Warszawie w 2025 roku – czy zakup na wynajem to dobra forma inwestycji?

Wynajem nieruchomości mieszkalnych to na ten moment ciekawy pomysł na dochodowy biznes. Inwestowanie w mieszkania na terenie Warszawy zawsze wiąże się z ryzykiem. Musisz wiedzieć, jak wybierać nieruchomości, aby kupić je w jak najrozsądniejszej cenie, wyremontować, a następnie wynająć z zyskiem.

REKLAMA

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem?

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem? Na rynek najmu coraz częściej trafiają mieszkania z budynków posiadających miejsca postojowe. Wyjaśniamy, czy te miejsca są wynajmowane razem z lokalem.

DSR i magazyny energii w Polsce – wyzwania i szanse transformacji energetyczne [WYWIAD]

Czy polski system energetyczny jest gotowy na rosnące wyzwania? Dlaczego mechanizmy redukcji zapotrzebowania (DSR) nie działają jeszcze tak, jak powinny? Co musimy zmienić, by zwiększyć elastyczność i niezawodność sieci oraz jaką rolę mogą odegrać magazyny energii i OZE?

REKLAMA