Rynek nieruchomości w Łodzi – najtańsze mieszkania w kraju
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Jak wynika z najnowszego raportu, wtórny rynek nieruchomości w Łodzi stabilizuje się. Widoczne jest stopniowe wyhamowanie dynamiki spadających cen mieszkań.
– Największym zainteresowaniem cieszą się tu dwupokojowe mieszkania w blokach z wielkiej płyty, które można kupić już za 115 000 zł – twierdzi Robert Kornecki, dyrektor oddziału Metrohouse w Łodzi.
– Niestety cały czas głównym wyznacznikiem na łódzkim rynku nieruchomości jest cena, która w porównaniu do innych większych miast polski jest bardzo niska. Można także zauważyć pewne symptomy wskazujące, iż jest to dobry moment na zakup mieszkania o większej powierzchni. Wszystko dzięki niskiej cenie metra kwadratowego, która w Łodzi nie przekracza 3500 zł – twierdzi ekspert Metrohouse w Łodzi.
Jak wskazują eksperci, w najbliższych miesiącach nie należy spodziewać się żadnych poważnych zmian w cenach.
– Przed nami miesiące wakacyjne, kiedy mamy do czynienia z okresowym spadkiem zainteresowania rynkiem mieszkaniowym. Przewidujemy, że w Łodzi cena ofertowa utrzyma się na poziomie około 3 600 zł za metr kwadratowy – szacuje Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl.
Zobacz także: Mieszkania z wielkiej płyty – ile jeszcze w nich pomieszkamy?
Kredyty na zakup mieszkania - tańsze i bardziej dostępne
REKLAMA
Już dziewiąty miesiąc z rzędu spada oprocentowanie kredytów. Dzięki temu, po raz pierwszy w historii, pojawiły się oferty kredytów w złotych z oprocentowaniem niższym niż 4%. Wzrosła także ich dostępność. Obecnie można uzyskać o mniej więcej 15% wyższą kwotę niż jeszcze we wrześniu ubiegłego roku. – Wraz ze spadkiem oprocentowania spadają więc również raty kredytów – twierdzi Jarosław Sadowski, Główny Analityk firmy Expander.
– Jeśli połączymy to z niższymi cenami nieruchomości, to okaże się, że rata kredytu zaciąganego na zakup mieszkania w Łodzi (o powierzchni 60 m2) spadła od września 2012 r. aż o 313 zł.
Powodów do zadowolenia nie mają jedynie osoby spłacające kredyty walutowe.
– Mniej więcej od połowy kwietnia kurs euro szybko rośnie a 6 czerwca przekroczył nawet poziom 4,3 zł. Rośnie również kurs franka. Podczas gdy jeszcze 22 maja br. kosztował on 4,31 zł, to już 6 czerwca kurs CHF nieznacznie przekroczył 3,5 zł. W ciągu 2 tygodni opisana zmiana podwyższyła więc ratę o 100 zł (rata 500 CHF) – twierdzi Jarosław Sadowski, Expander.
Zobacz także: Zakup mieszkania na rynku wtórnym – na co zwrócić uwagę?
Autorzy:
Robert Kornecki, dyrektor oddziału Metrohouse w Łodzi
Jarosław Sadowski, Główny Analityk firmy Expander
REKLAMA
REKLAMA