„Mieszkanie dla Młodych” – czy rzeczywiście pomoże Polakom?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W przeciwieństwie do wygaszanego programu „Rodzina na Swoim”, program „Mieszkanie dla Młodych” polegać ma właśnie na dofinansowaniu części wkładu własnego oraz w przypadku wskazanym w ustawie na spłacie części kredytu. Wsparcia finansowego będzie udzielał Bank Gospodarstwa Krajowego ze środków Funduszu Dopłat – wniosek o dofinansowanie będzie trzeba złożyć do BGK za pośrednictwem instytucji kredytującej. Z projektu ustawy wynika, że program ma obowiązywać przez 5 lat, tj. od 2014 roku do 2018 roku, a Rząd przewiduje, iż z dofinansowania skorzysta ok. 115 tys. beneficjentów.
REKLAMA
Przepisy ustawy w sposób szczegółowy określają beneficjentów programu „Mieszkanie dla Młodych”. Program z założenia ma być skierowany do młodych małżeństw, osób samotnie wychowujących dzieci oraz osób samotnych – singli. „Dofinansowanie wkładu własnego może zostać udzielone nabywcy lokalu mieszkalnego w związku z nabyciem nowo wybudowanego lokalu mieszkalnego od osoby, która wybudowała lokal mieszkalny w ramach prowadzonej działalności gospodarczej i zaciągnięciem na ten cel kredytu w instytucji kredytującej” (art. 3 Ustawy).
Zobacz także: Mieszkanie z dofinansowaniem od 2014 – opłaca się czekać?
W przypadku osób samotnych, ustawa uzależnia przyznanie dofinansowania wkładu własnego między innymi od wieku tejże osoby. W tym przypadku nabywca lokalu mieszkalnego może ubiegać się o dofinansowanie, w sytuacji gdy złożył wniosek o dofinansowanie wkładu własnego najpóźniej do końca roku kalendarzowego, w którym ukończył 35 lat. W przypadku gdy nabywcą jest małżeństwo powyższy warunek dotyczy młodszego małżonka.
Zobacz także: Jak wygląda sytuacja na rynku mieszkaniowym?
Należy zaznaczyć, że niezależnie od tego czy nabywcą jest osoba samotna czy małżeństwo – nabywca lokalu mieszkalnego, do którego ubiega się o dofinansowanie, nie może być:
- właścicielem budynku mieszkalnego jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego,
- osobą, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, którego przedmiotem jest lokal mieszkalny lub dom jednorodzinny,
- właścicielem lub współwłaścicielem budynku, jeżeli jego udział w przypadku zniesienia współwłasności obejmowałby co najmniej jeden lokal mieszkalny.
Dofinansowanie wkładu własnego ma wynieść 10% (dla osób samotnych i rodzin bezdzietnych) kwoty określonej jako iloczyn średniego wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków, obowiązującego w dniu złożenia wniosku o dofinansowanie. Ustawa uzależniła przyznanie dofinansowania również od wielkości nabywanego lokalu. Wielkość powierzchni użytkowej lokalu nie może być większa niż 75 m2, z tym że dofinansowaniem będzie objęty metraż do 50 m2.
Zobacz także: Apartament na wakacje – odpoczywać czy wynajmować?
REKLAMA
Osoby wychowujące przynajmniej jedno dziecko, niezależnie od tego czy własne, czy przysposobione, mogą liczyć na 15% dofinansowania wkładu własnego kwoty określonej jako iloczyn średniego wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków, obowiązującego w dniu złożenia wniosku o dofinansowanie.
Ustawa przewiduje również możliwość spłaty części kredytu hipotecznego. Na spłatę części kredytu w wysokości 5% może liczyć nabywca, któremu w ciągu 5 lat od dnia nabycia lokalu mieszkalnego urodziło się trzecie lub kolejne dziecko lub który przysposobił trzecie lub kolejne dziecko.
Zobacz także: Ustawa deweloperska – komu przynosi korzyści?
Należy uznać, iż ustawa przyjęła jedno bardzo trafne rozwiązanie. Zgodnie z art. 6 ust. 3 „jeżeli w ocenie instytucji kredytującej nabywca lokalu mieszkalnego, pomimo dofinansowania wkładu własnego, nie będzie posiadał zdolności kredytowej w rozumieniu art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (Dz. U. z 2012 r. poz. 1376, 1385 i 1529), do umowy kredytu mogą przystąpić zstępni, wstępni, rodzeństwo, małżonkowie rodzeństwa, ojczym, macocha lub teściowie nabywcy lokalu mieszkalnego.”
Zobacz także: Eksurbanizacja, na czym to polega?
Należy zasygnalizować, iż zgodnie z art. 14 ust 1 Ustawy „w przypadku gdy nabywca lokalu mieszkalnego, w okresie 5 lat od dnia zawarcia umowy o ustanowieniu lub przeniesieniu własności lokalu mieszkalnego:
- dokonał zbycia prawa własności lub współwłasności tego lokalu mieszkalnego,
- wynajął lub użyczył ten lokal mieszkalny innej osobie,
- dokonał zmiany sposobu użytkowania tego lokalu mieszkalnego w sposób uniemożliwiający zaspokajanie własnych potrzeb mieszkaniowych,
- uzyskał prawo własności lub współwłasności innego lokalu mieszkalnego lub budynku mieszkalnego lub spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego w całości lub w części, którego przedmiotem jest inny lokal mieszkalny lub dom jednorodzinny, z wyłączeniem uzyskania tych praw w drodze spadku – część finansowego wsparcia udzielonego nabywcy lokalu mieszkalnego podlega zwrotowi do Funduszu Dopłat w kwocie odpowiadającej iloczynowi kwoty uzyskanego dofinansowania wkładu własnego oraz wskaźnika równego ilorazowi liczby pełnych miesięcy pozostających do zakończenia okresu 5 lat i liczby 60.”
Zobacz także: Czego klienci oczekują od deweloperów?
Niestety, poważnym ograniczeniem rządowego programu, które nakłada ustawa, jest również nie za wysoka cena zakupu lokalu mieszkalnego. Zgodnie z założeniem projektu ustawy cena lokalu nie może przekroczyć kwoty stanowiącej iloczyn powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego i średniego wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych, obowiązującego w gminie, na terenie której położony jest lokal mieszkalny.
Zobacz także: Jak kupujący wybierają dewelopera?
Podsumowując, pomimo dobrych idei ustawy, program może nie spełnić pokładanych w nim nadziei zarówno nabywców lokali mieszkalnych chcących skorzystać z programu, jak i deweloperów. W mojej ocenie niskie limity cen za 1 m2 mieszkań objętych dopłatą spowodują, że osoby chcące skorzystać z programu będą musiały decydować się na zakup lokali na peryferiach miast ewentualnie decydować się na lokale o niskim standardzie. Nadto, program umożliwia uzyskanie dofinansowania tylko do zakupu lokali z rynku pierwotnego, w związku z czym osoby zamieszkałe w mniejszych miejscowościach, w których powstaje mało nowych inwestycji mogą mieć problem z nabyciem lokalu z rynku pierwotnego. Jak wspomniałem na początku, projekt ustawy trafił do Sejmu, w związku z czym możliwe są jeszcze zmiany w głównych założeniach programu „Mieszkanie dla Młodych”.
Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych”: w jakich miastach mieszkania spełnią kryteria cenowe?
Marcin Zadrożny
Aplikant adwokacki
HILLS LTS S.A.
REKLAMA
REKLAMA