REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Ostatnie miesiące „Rodziny na Swoim” a rynek mieszkaniowy

RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Mieszkanie Fot. Fotolia
Mieszkanie Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

„Rodzina na Swoim działa do końca 2012 roku, analitycy rynku nieruchomości zastanawiają się czy spowoduje to ożywienie na rynku nieruchomości, czy wręcz przeciwnie. W większości miast limity w „Rodzinie na Swoim” zostały zmniejszone, czy oznacza to, że skorzystanie z dopłat jest w praktyce niemożliwe? Czy rząd zaproponuje coś nowego?

REKLAMA

Październikowa publikacja ostatniej w sześcioletniej historii programu „Rodziny na Swoim” dopłat do kredytów mieszkaniowych listy limitów, wzbudziła mieszane uczucia. Zmiany może nie były tak spektakularne jak to zdarzało się w poprzednich latach czy kwartałach, jednak pierwsze wrażenie wskazywać mogło raczej na ograniczenie dostępności mieszkań w ramach RnS.

REKLAMA

Potwierdzają to statystyki portalu RynekPierwotny.com, z których wynika, że w ramach lokalizacji sześciu największych polskich miast liczba nowych lokali mieszkalnych, kwalifikujących się do programu RnS zmniejszyła się o nieco ponad 20 procent w stosunku do trzeciego kwartału. Rekordowy spadek  o 77 procent dotyczy Poznania, mniejszy  Warszawy i Wrocławia (odpowiednio o 22,5 i 39 proc.), natomiast brak większych zmian zanotowano w Gdańsku oraz Krakowie, gdzie limity praktycznie się nie zmieniły.  Czy zatem ograniczona podaż mieszkań z cenami mieszczącymi się w nowych limitach nie będzie przeszkodą do znalezienia odpowiedniego lokum dla osób zdecydowanych skorzystać z „ostatniej szansy” RnS?

Zobacz także: Jak wygląda sytuacja na rynku budowlanym?

REKLAMA

Z danych portalu RynekPierwotny.com wynika, że w najgorszej sytuacji są mieszkańcy Poznania, gdzie limity obniżyły się o rekordowe 5 proc. Także w Łodzi amatorzy kredytów preferencyjnych nie będą mieli łatwego zadania. W sumie w sześciu głównych polskich miastach liczba mieszkań deweloperskich kwalifikujących się do RnS  wynosi nieco mniej niż 5 tys. jednostek. Jeżeli jednak przyjąć, że potencjalna podaż obejmuje także lokale z cenami ofertowymi przekraczającymi limity „Rodziny” o maksymalnie 10 procent, a więc w granicach, które nie powinny dla deweloperów stanowić problemu przy udzielaniu ewentualnych rabatów, to suma przedmiotowych lokali zwiększa się do ponad 8 tys., a więc o ponad 60 proc. Czy to wystarczy?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prognozy Ministerstwa Transportu i Budownictwa mówią o możliwości wzrostu sprzedaży w ramach RnS w ostatnim kwartale roku z dotychczasowej średniej 3,5 tys. do około 5 tys. mieszkań miesięcznie, a więc o mniej więcej 50 proc. Przewidywania te wydają się realne, a z wytypowaniem w skali kraju 15 tys. odpowiednich lokali deweloperzy powinni sobie raczej poradzić. Chyba, że popyt przekroczy najbardziej optymistyczne przewidywania, a dodatkowo dojdzie do jego silnej koncentracji na określonym rodzaju mieszkań, np. lokalach małych, np. 2-pokojowych o powierzchni 40–45 m kw. – podkreśla Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Dlaczego lepiej jest kupić gotowe mieszkanie?


Być może jednak w ogóle nie warto śpieszyć się przed końcem roku i zawracać sobie głowy zakupem mieszkania w wygasającym programie kredytów preferencyjnych. Oto bowiem ze strony najwyższych gremiów Ministerstwa Transportu i Budownictwa docierają jak się wydaje nie tylko wiarygodne, ale bardzo optymistyczne informacje o całkiem nowym programie państwowego wsparcia dla młodych Polaków w zakupie swego pierwszego lokum. Ma on funkcjonować pod wdzięcznym i skądinąd kojarzącym się z mieszkaniówką skrótem MDM, tym razem oznaczającym „Mieszkania dla młodych”. – Na razie nic konkretnego nie wiadomo na temat mechanizmu funkcjonowania następcy „Rodziny” poza tym, że zostanie on skonstruowany na bazie bogatych doświadczeń swego poprzednika. Można więc oczekiwać, że będzie to propozycja o wiele doskonalsza i co ważniejsze bardziej atrakcyjna pod każdym względem od odchodzącego do lamusa RnS-u. Już w połowie przyszłego roku mają być znane wszelkie szczegóły nowej inicjatywy państwa, a start programu powinien wypaść nie później niż w styczniu 2014 roku. To niewiele ponad rok, a więc okres w środowisku rynku nieruchomości łatwy do akceptacji, tym bardziej, że i cenom mieszkań dany będzie dodatkowy czas na dalszy spadek. Czy jednak taka kalkulacja ma sens? – Mówi Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Kupno mieszkania w dobrej cenie

Niestety tego typu zapowiedzi oraz ciekawe scenariusze, nawet pomimo swojego wiarygodnego rządowego źródła, mogą budzić wiele wątpliwości. Likwidacja programu RnS została wymuszona dynamicznie pogarszającą się sytuacją budżetową państwa, a eliminacja czynników, które tę sytuację wykreowały, w najbliższym roku raczej na pewno nie będzie możliwa. Co więcej, opracowanie nowego systemu wsparcia młodego pokolenia Polaków w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, a także znalezienie źródeł jego finansowania może potrwać całe lata, zwłaszcza, że w Polsce od lat przeznacza się „zwyczajowo” na wspieranie mieszkalnictwa zaledwie promil PKB. W niedalekiej perspektywie należy raczej oczekiwać tąpnięcia krajowego PKB, spadających w związku z tym wpływów budżetowych z tytułu wszelkiego rodzaju podatków, likwidacji kolejnych ulg podatkowych, a w końcu zamknięcia na cztery spusty otwartych funduszy emerytalnych. W takich warunkach problemy mieszkaniowe Polaków przesuną się w perspektywie decydentów na zdecydowanie dalszy plan – podkreśla Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Skutecznym panaceum na bolączki rodzimej mieszkaniówki byłoby natomiast zdecydowane cięcie stóp procentowych przez RPP co najmniej o 2 punkty proc. Tego typu manewr zastąpiłby wyczekiwanie na kolejne programy typu RnS oraz wybawił z kłopotów gremia rządowe odpowiedzialne za stan i perspektywy polskiego mieszkalnictwa. „Rodzina na Swoim” nie jest bowiem niczym innym, aniżeli substytutem obniżonej okresowo o mniej więcej połowę stopy procentowej kredytu hipotecznego. Niestety w odróżnieniu do wielu cywilizowanych krajów świata z USA na czele, w Polsce panuje mania nie tylko zawyżonych stóp procentowych, ale nawet bezzasadnego podnoszenia ich w momencie, kiedy te same proszą się wręcz o znaczącą redukcję.

W tych okolicznościach czekanie na kolejną okazję w rodzaju RnS może okazać się przysłowiowym czekaniem na Godota. Z kolei rezygnacja w obecnych warunkach rynkowych z możliwości skorzystania z wygasającego programu dopłat może okazać się kosztownym błędem. Tym bardziej, że rozpoczęty właśnie ostatni etap „Rodziny” będzie najprawdopodobniej w statystykach programu okresem historycznie najbardziej korzystnym i przyjaznym dla jego uczestników stojących po stronie popytowej – podsumowuje Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Czy można jeszcze kupić mieszkanie w RnS?

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Raty kredytu hipotecznego można obniżyć zmieniając polisę ubezpieczenia na życie, jak to zrobić i ile można zaoszczędzić

Umowy o kredyt bankowy są tak skonstruowane, że skorzystanie z zabezpieczenia w postaci polisy za życie za pośrednictwem banku udzielającego kredytu oznacza niższą marżę. Standardowo dotyczy to pierwszego kilkuletniego okresu kredytu. Potem jednak zmiana umowy ubezpieczenia może dać nawet kilka tysięcy oszczędności w kosztach jego obsługi.

Jak kupić mieszkanie za 50% ceny? Jest jeden sposób

Okazuje się, że ceny wywoławcze mieszkań dostępnych na licytacjach komorniczych są od 20% do nawet 55% niższe. Jak zatem wziąć udział w licytacji komorniczej i kupić dużo taniej mieszkanie? Jest kilka rzeczy, o którym trzeba wiedzieć przed przystąpieniem do takiej licytacji.

Najchętniej w bloku lub kamienicy i blisko centrum. Takich mieszkań szuka Pokolenie Z

W dorosłość a więc także na rynek nieruchomości jako konsumenci zaczynają wkraczać przedstawiciele pokolenia Z. To jakich mieszkań w jakich lokalizacjach szukają, już teraz zaczyna kształtować trendy w całym sektorze mieszkaniowym. Jakie są ich preferencje mieszkaniowe?

Dlaczego mieszkania w Polsce wciąż drożeją? Jest kilka głównych przyczyn

Ceny nieruchomości w Polsce rosną w zawrotnym tempie, stawiając nas pod tym względem w czołówce Unii Europejskiej. Szczególnie dotyka to małych mieszkań w dużych miastach. Główne przyczyny? Rosnący popyt, inflacja i wzrost płac, jednak według ekspertów czynników stymulujących jest więcej. W tym np. regulacje prawne, formalności z nimi związane i koszty ich realizacji.

REKLAMA

Ulga termomodernizacyjna coraz mniej popularna. Ile można zaoszczędzić?

Podatkowa ulga termomodernizacyjna wzbudza coraz mniejsze zainteresowanie. Znacznie większym powodzeniem cieszy się dopłata w programie "Czyste Powietrze". Dane podaje portal GetHome.pl.

Bezpieczny Kredyt 2%: banki rozpatrzyły już wszystkie wnioski kredytowe. Na co poszło najwięcej kredytów hipotecznych, odpowiedź zaskakująca

Kto zdążył złożyć wniosek o Bezpieczny Kredyt 2% na ostatnią chwilę, ten musiał czekać nawet do końca marca na kredyt hipoteczny pozwalający sfinalizować planowaną inwestycję mieszkaniową. Na co zostały przeznaczone kredyty? O dziwo, najwięcej nie trafiło do deweloperów, bo to nie nowe mieszkania były preferowane.

Ceny mieszkań w 2024 r. w 6 największych miastach Polski - wykres, prognozy

Jakie są ceny mieszkań w 2024 roku? Oto wykresy i prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego uwzględniające cenę za 1 m2 mieszkania w 6 największych miastach Polski. Ceny za 1 m2 mieszkania wyhamowały. Gdzie ceny rosły najszybciej, a gdzie spadały?

Pierwsze półrocze na rynku nieruchomości. Sprzedaż mieszkań w liczbach

Pierwsza połowa roku za nami, deweloperzy mogą podsumować sprzedaż mieszkać w tych sześciu miesiącach. Czy jest lepiej w porównaniu do poprzednich kwartałów? 

REKLAMA

Czy wrócą kredyty hipoteczne z wkładem własnym poniżej 10%?

Nie tak dawno wkład własny poniżej 10% do kredytu hipotecznego był rzadkością. Co zmienił w tej kwestii program Bezpieczny Kredyt 2%? 

Hipoteka odwrócona – fakty i mity o usłudze finansowej

Hipoteka odwrócona to usługa finansowa, która skierowana jest głównie do osób starszych. Usługa, chociaż dostępna już od lat, nadal wywołuje wiele pytań. Czy po zawarciu umowy o dożywocie spadkobiercy będą mogli odziedziczyć nieruchomość? Czy od zawartej umowy można odstąpić? W którym momencie emeryt przestaje być właścicielem mieszkania? Kto, po podpisaniu takiej umowy, płaci czynsz, ubezpieczenie i podatki za mieszkanie lub dom?

REKLAMA