Czy teraz jest dobry moment na kupno mieszkania?
REKLAMA
REKLAMA
Rynek nieruchomości kwitnie, ale czy to jest dobry moment na kupno mieszkania? Analitycy rynku nieruchomości przekonują, że jest to ostatni dzwonek na kupno mieszkania w dobrej cenie. W sprzedaży jest duża ilość inwestycji (na głównych rynkach nieruchomości, czyli w największych miastach Polski, ukończonych jest aż 51 tys. mieszkań; w Warszawie ukończone jest już co czwarte mieszkanie), wiele z nich jest już ukończonych, więc mamy szansę przekonać się, jak wygląda mieszkanie. Jest to przewaga takich mieszkań, wizualizacje rzadko pokrywają się z rzeczywistością. Dodatkowo im więcej, tym lepiej – deweloperzy muszą się prześcigać w ofertach, żeby zdobyć klienta. Proponują coraz bardziej atrakcyjne promocje, choć krótkie czasowo. Ale jeśli uda nam się na taką trafić to możemy dostać pokój gratis lub garaż, niektórzy oferują zniesienie opłat na dwa lata, a nawet atrakcyjne wakacje. Warto też wiedzieć, że w takiej sytuacji rynkowej należy podjąć negocjację ceny, obecnie można naprawdę dużo utargować.
REKLAMA
Zobacz także: Ile lat trzeba pracować na dwa pokoje z kuchnią?
REKLAMA
Analitycy wskazują, że to może być ostatni dobry moment na kupno mieszkania. Deweloperzy rozpoczynają coraz mniej nowych inwestycji, zmniejszy się konkurencja, a to na pewno nie spowoduje znacznych obniżek cen. Tylko w marcu, w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej, deweloperzy zaczęli o 2,4% mniej inwestycji.
Eksperci wskazują, że najbliższym czasie można spodziewać się jeszcze niewielkich spadków cen nieprzekraczających 5%. Jednak dodają również, że spadki nie będą dotyczyły najpopularniejszego segmentu mieszkań. Inflacja na wysokim poziomie, wysokie ceny paliw i wreszcie ustawa deweloperska to główne czynniki, które zahamują obniżenie cen.
Obecna cena transakcyjna w Warszawie wynosi 7,1 tys., a jeszcze niedawno było to 7,7 tys. Coraz częściej można znaleźć też mieszkania w dobrej cenie nie tylko na obrzeżach miasta.
Osoby chcące finansować zakup mieszkania kredytem powinny się pospieszyć. Podniesienie stóp procentowych obniżyło zdolność kredytową, a dodatkowo sytuację utrudnia, wcześniej wprowadzona, rekomendacja SII. Nie mówić już o zainteresowanych skorzystaniem z rządowego programem „Rodzina na Swoim” im grunt pod nogami pali się od jakiegoś czasu, w wielu miastach nie ma już wręcz z czego wybierać. Dalsze czekanie pogorszy tylko sytuację.
Zobacz także: Rośnie popularność kamienic i wielkiej płyty
REKLAMA
REKLAMA