Sprzedajesz mieszkanie? Przygotuj się na rabat
REKLAMA
REKLAMA
Ceny transakcyjne mieszkań mogą być nawet o jedną czwartą niższe od ofert wystawianych przez sprzedających. Z największymi różnicami mamy do czynienia w przypadku mieszkań największych, od czterech pokoi wzwyż. W Gdańsku sięgają one nawet 28,7 proc. Z kolei najmniej skłonni do negocjacji są sprzedający mieszkania dwupokojowe i trzypokojowe. Do takich wniosków skłania analiza przeprowadzona w oparciu o oferty sprzedaży mieszkań zamieszczone w serwisie Domiporta.pl w grudniu ub.r. oraz ceny, po których transakcje zakupu lokali w IV kw. ub.r. realizowali klienci Open Finance. Pod uwagę wzięto sześć miast: Gdańsk, Kraków, Łódź, Poznań, Warszawę i Wrocław.
REKLAMA
Zobacz też: Kup mieszkanie na EURO 2012 i zarób
REKLAMA
Różnica w poszczególnych segmentach w każdym z miast wygląda inaczej. Na przykład w Łodzi im większe mieszkanie, tym różnica między ceną ofertową a transakcyjną jest większa. W przypadku kawalerek różnica wynosi 1,7 proc., zaś przy mieszkaniach cztero- i więcej pokojowych – 11 proc. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w Krakowie. W przypadku najmniejszych, jednopokojowych mieszkań ceny z umów kupna/sprzedaży były średnio o 23,8 proc. niższe niż te, po jakich sprzedający w tym czasie wystawiali swoje oferty.
W przypadku cieszących się największą popularnością lokali dwu- i trzypokojowych (cztery na pięć wszystkich zrealizowanych transakcji) różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi są najmniejsze. Średnio jest to 8,5 proc. Mieszkania dwupokojowe we Wrocławiu i w Gdańsku były sprzedawane nawet kilkanaście procent poniżej średniej ceny ofertowej właściwej dla tego segmentu. W Łodzi i w Poznaniu kupującym udawało się uzyskać od 2 do 4 proc. zniżki.
Zobacz także: Znalezienie taniego mieszkania nie musi być trudne
Na rynku wtórnym różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi są większe niż na rynku pierwotnym. Wynika to najprawdopodobniej z tego, że nowe lokale wprowadzane do sprzedaży przez deweloperów, często na wczesnym etapie realizacji, oferowane są z cenami niższymi od tych wystawionych wcześniej – gotowych lub których realizacja zbliża się ku końcowi. Skłonność sprzedających do dalszych negocjacji jest więc już nieco ograniczona. Przykładowo, średnia przewaga cen ofertowych nad transakcyjnymi w przypadku mieszkań dwupokojowych na rynku wtórnym wynosiła 12,9 proc., podczas gdy na rynku pierwotnym było to 4 proc.
Zobacz także: Sprzedaż kamienic na stabilnym poziomie
Prezentowane dane mogą być szczególnie użyteczne dla tych wszystkich, którzy przymierzają się do zakupu mieszkania. Uzbrojeni w taką wiedzę zyskują lepszą pozycję negocjacyjną. Trzeba mieć oczywiście na uwadze, że są to dane uśrednione, zatem nie wszędzie sytuacja wygląda tak samo. Mimo to zawsze warto negocjować niższą cenę.
Zobacz także: Najwięcej mieszkań powstaje na Białołęce
REKLAMA
REKLAMA