Zima znacznie podnosi wydatki na ogrzewanie
REKLAMA
REKLAMA
Zima jest wyjątkowo nielubianym okresem. Pogoda paraliżuje ruch na ulicach, a mróz naraża nas na dodatkowe wydatki związane z dogrzewaniem mieszkań. Pod względem udziału kosztów utrzymania nieruchomości w budżecie przeciętnej rodziny, Polska jest drugim najdroższych krajem w Unii Europejskiej. W najgorszej sytuacji o tej porze roku są mieszkańcy wielkiej płyty.
REKLAMA
Zobacz także: Gdzie najtaniej można wynająć pokój?
Wynika to z tego, że mieszkania w takim budownictwie trzeba intensywniej ogrzewać. Mieszkania w blokach mogą wymagać nawet dwukrotnie więcej ciepła. Wiąże się to ze znacznie droższym czynszem niż na przykład w nowym budownictwie. Ogrzanie mieszkania w wielkiej płycie może wynosić nawet 50 złotych na metr kwadratowy. Aby zmniejszyć ten koszt, budynki wielkopłytowe musiałyby przejść gruntowną modernizację. Najwięcej ciepła budynki tracą przez okna, dach oraz ściany.
Zobacz także: Jakie mieszkania sprzedają się najszybciej?
Oczywiście mniej zapłacimy za ogrzewanie, gdy temperatura na zewnątrz będzie wyższa. Polska podzielona jest na V stref klimatycznych. W Warszawie, czyli w strefie III, koszty ogrzewania są znacznie niższe niż w północno-wschodniej i południowo-wschodniej części kraju. Odrobinę lepiej jest nad morzem, gdyż łagodzi ono klimat i zimą podnosi średnią temperaturę. W najlepszej sytuacji są mieszkańcy zachodniej części kraju, gdzie średnioroczna temperatura jest najwyższa. Najgorzej mają oczywiście mieszkańcy gór i polskiego bieguna zimna – Suwalszczyzny, gdzie średnia temperatura jest o ponad 2 stopnie niższa niż w centralnej części kraju.
REKLAMA
REKLAMA