Szukając preparatu do malowania drewna pojawia się pytanie: wodny czy rozpuszczalnikowy? Lata PRL-u nauczyły nas, by podchodzić sceptycznie do wszelkich preparatów, które nie cechowały się silnym „zapachem” rozpuszczalnika. Szczególnie, że jakość produktów wodnych pozostawiała wtedy wiele do życzenia w kwestii skuteczności. Czasy się jednak zmieniły, a z nimi technologia produkcji preparatów wodnych, które stały się równie skuteczne, a przy tym ekologiczne i wygodne w użyciu.