Jaka jest historia łóżka?
REKLAMA
REKLAMA
Wszystko zaczęło się od ubitej ziemi, później była deska, a na końcu materac i łóżko wodne – tak w telegraficznym skrócie wygląda historia łóżka. Dokładne określenie momentu powstania tego cudownego mebla nie jest do końca możliwe. Możemy jednak przedstawić fakty z jego „życia”, które każdy łóżkowy amator powinien znać.
REKLAMA
Zobacz także: Jak kiedyś wyglądały sypialnie a jak wyglądają dziś?
Na początku było...
Zanim stało się niezbędnym elementem alkowy, człowiek musiał zadowolić się jego ciągle niedoskonałymi namiastkami:
- Okres neolitu to prawdopodobnie moment, gdy pojawiły się pierwsze, do tego bardzo prymitywne łóżka. Egipcjanie spali na palmowych liściach rozłożonych w rogu pokoju. Ta wątpliwa przyjemność ominęła faraona Tutenhamona, który zażyczył sobie łoże wykonane z drzewa hebanowego i złota, zawieszone na niewielkiej wysokości nad podłożem;
- Na szczęście dla niego (i dla nas) nadszedł czas Imperium Rzymskiego i niezwykła pomysłowość starożytnych Rzymian. Jako pierwsi wymyślili materac, początkowo wypychano go trzciną, słomą, wełną lub pierzem. Każde łóżko, które posiadało materac, animuszu dodawały ozdoby wykonane ze złota bądź brązu;
- Rzymianie nie zadowolili się laurami za stworzenie materaca i poszli o krok dalej. Skonstruowali pierwsze w historii ludzkości łóżko wodne. Ochotnik kładł się do kołyski z ciepłą wodą, pozostawał tam do momentu, gdy stawał się senny. Następnie przenoszono go do drugiej, wyściełanej materacem, gdzie kołysano go do snu;
- Renesans nie byłby sobą, gdy jeszcze nie udoskonalił nowego wynalazku, a mianowicie materaca. Choć jego wypełnienie nie uległo zmianie (nadal składała się na nie słoma lub pierze), zmieniło się to, co je okalało, sztywny i nieprzyjemny w dotyku materiał zastąpił jedwab bądź aksamit.
Miejsce, gdzie tworzy się historia
REKLAMA
Jeśli ktoś uważa, że łóżko może służyć jedynie do spania i czynności pokrewnych, to grubo się myli. Sam Ludwik XIV ukochał mebel tak mocno, że spędzał w nim nie tylko całe dnie i noce, ale wspinał się na intelektualne wyżyny wydając na nim wyroki na bogu ducha winnych Paryżan. Osiemnastowieczny monarcha wyznawał również zasadę „kochanych przedmiotów nigdy za wiele”, dlatego też w Wersalu umieścił 413 łóżek.
Dalszy rozwój łóżka to wełniany materac i stalowa konstrukcja. Dzięki temu stało się ono niemal „narzędziem” sanitarnym, nie pozwalającym wkraść się żadnym bakteriom i insektom, które przez długi czas stanowiły jego nieodzowny element. Druga połowa XIX wieku podarowała nam pierwszy materac ze sprężynami.
Zobacz także: Zadbaj o jakość swojego snu
Szalony wiek XX
Od lat 50-tych możemy obserwować małą łóżkową rewolucję – piankowe poduszki i materace. Łóżko wodne, które dostosuje się do każdego kształtu i w końcu łoże w 100% wypełnione powietrzem. Rozwój techniki nie ominął sypialnianego biznesu. Możemy wybierać stopień miękkości materaca, to czy ma mieć sprężyny czy nie, czy łóżko wypełni woda, a może jednak powietrze. Mogę się założyć, że Ludwik XIV bardzo nam zazdrości.
REKLAMA
REKLAMA