Plac zabaw w salonie – czy to konieczne?
REKLAMA
REKLAMA
Zabawki są wszędzie
Kiedy pojawiają się dzieci, salon może stać się prawdziwym placem zabaw. Pewnego dnia, zmęczeni po ciężkim dniu, dzieci w łóżkach, wchodzimy do salonu i zastanawiamy się czy to właśnie tak miało wyglądać. Dywan przesłonięty klockami, kanapa pełna samochodzików, na stoliku kawowym impreza lalek i misiów – plastikowe talerzyki, kubeczki, ciastka i owoce. Kochamy nasze dzieci, są naszą pociechą, radością, ale pojawia się pytanie – czy wszędzie muszą być ich zabawki?
REKLAMA
Zobacz także: Jak urządzić brązowo-brzoskwiniowy salon?
Otwierana pufa, miejsce na pościel
REKLAMA
Salon jest miejscem ogólnodostępnym. Dzieci mogą się w nim bawić, a rodzice chcą mieć chwilę odpoczynku, gdy maluchy pójdą spać. Kompromisem w takiej sytuacji, może być otwierana pufa. Możemy do środka włożyć zabawki, a gdy dzieci pójdą spać, wygodnie oprzeć na niej nogi.
Innym rozwiązaniem może być wykorzystanie szuflady na pościel. Posiadając, na przykład, narożnik z podniesionym bokiem, możemy w pojemniku przeznaczyć część miejsca na zabawki. Niektóre kanapy dwuosobowe posiadają dodatkową szufladę, choć mebel nie służy do spania. Takie miejsce może być odpowiednie dla zabawek dzieci. Pozostają one ukryte a w razie potrzeby można po nie łatwo sięgnąć.
Ważne, aby ilość zabawek określić wcześniej a wybór pozostawić dzieciom. Gdy zabawki w salonie się znudzą, pozwólmy maluchom je wymienić.
Zobacz także: Jak stworzyć uniwersalny, nowoczesny salon?
Pudełka i koszyki
Innym rozwiązaniem mogą być pudełka, do których będziemy chować wybrane zabawki. Wybierzmy takie pudełka, kosze, które pasują do wystroju wnętrza – drewniane, plecione. Zrezygnujmy z typowych kolorowych pojemników na zabawki, jeżeli nie chcemy ich widzieć w salonie. I wytłumaczmy to dzieciom. Nie ma nic gorszego, niż nieporozumienie.
Zobacz także: Jak zachować porządek w pokoju?
Miejsce na zabawki
Decydując się na jasne i bezwzględne zasady – zabawek nie ma w salonie – przestrzegajmy tych reguł. Jedynym ustępstwem, w tym wypadku, mogą być zabawki, które dzieci będą ze sobą przynosić a później je zabierać, na przykład, do własnego pokoju. Po wspólnej zabawie z dziećmi przekażmy im jasny komunikat „Nie trzymamy zabawek w tym miejscu”. Po jakimś czasie powinno to się stać dla nich naturalne.
Możemy także wyznaczyć stałe miejsce dla mebelków dzieci. Jeśli pokój dzieci jest zbyt mały lub zbyt ciemny, warto wydzielić miejsce w przestronniejszym, jaśniejszym pokoju.
Niech będzie to strefa rysowania, kolorowania, wycinania i klejenia. Bezpieczna - oddalona od skórzanych kanap, jasnych dywanów czy białych ścian.
Zobacz także: Jak stworzyć przestrzeń rekreacyjną w domu?
REKLAMA
REKLAMA