Kolor do sypialni
REKLAMA
REKLAMA
Każde pomieszczenie rządzi się swoimi prawami. Kuchnie i jadalnie narażone są np. na uporczywe plamy z tłuszczu, łazienki muszą być zabezpieczone przed wilgocią, a sypialnie powinny być pomalowane farbami nietoksycznymi, bezpiecznymi dla człowieka i dla środowiska.
REKLAMA
Na początku warto sprawdzić czy farba nie przekracza dozwolonego poziomu Lotnych Związków Organicznych (LZO). Jeśli zależy nam na wyjątkowym bezpieczeństwie powinniśmy kupować te z zerową zawartością LZO. Właściwości takiej farby pozwalają na przebywanie, a nawet spanie w pomieszczeniu już w dniu malowania. Warto poszukać też farby ze zmniejszoną emisją zapachu sprawi, że produkt jest przyjazny dla osób wrażliwych na czynniki alergiczne, dzieci oraz niemowlaków.
Zobacz także: Jesienne aranżacje sypialni
REKLAMA
Ale to nie wszystko. Wybierając farbę do pomalowania ścian w sypialni warto zwrócić uwagę na kilka dodatkowych czynników. Pierwszy z nich dotyczy odporności farby na zabrudzenia i ścieranie. Wiemy doskonale, że miejsca, w których śpimy nie są narażone na zabrudzenia lub uszkodzenia mechaniczne tak, jak przedpokój bądź kuchnia. Dlatego wybierając produkt nie musimy przywiązywać szczególnej uwagi do tych parametrów.
Co innego w kwestii doboru kolorów. Zwykle decydujemy się na odcienie jasne. Podświadomie wiemy, że sypialnia powinna być miejscem, w którym odpoczniemy i zrelaksujemy się, a barwy neutralne bez wątpienia nam w tym pomogą. Dobrym rozwiązaniem w przypadku stonowanych, pastelowych kolorów będzie farba o półmatowym stopniu połysku tworzącym delikatną powłokę. Nie będzie odbijać światła i nie będzie się błyszczeć. Ponadto farby „półmatowe” oraz „matowe” są produktami tańszymi niż te o stopniu połysku np. „skorupki jajka”. Sypialnia jest miejscem kameralnym, więc na taki zabieg możemy sobie spokojnie pozwolić.
Zobacz także: Jak zaaranżować sypialnię w bieli?
Tych klika rad ułatwi nam zakup farb do pozostałych pomieszczeń. Jedynym utrudnieniem może być wybór kolorów. Ale nic w tym dziwnego skoro jedna barwa może mieć nawet kilkaset odcieni. Pozostaje nam tylko kierować się intuicją albo skorzystać z porad architekta wnętrz, który rozwiąże nasze dylematy.
Źródło: materiały prasowe
REKLAMA
REKLAMA