Jak wykorzystać oranż, czerwień i amarant?
REKLAMA
REKLAMA
Sposobów na ocieplenie wnętrza jest mnóstwo. Jeden z ciekawszych to wprowadzenie do pomieszczenia ciekawego zestawu kolorystycznego: soczystej pomarańczy, ognistej czerwieni i intrygującego amarantu. To połączenie sprawi, że momentalnie zapomnimy o zimie i przeniesiemy się myślami do ciepłych krajów, które pamiętamy z wakacji.
REKLAMA
Zobacz także: Ściana za łóżkiem. Jak stworzyć dekorację z pomysłem?
Prostota
Decydując się na dodatki w tak intensywnych barwach warto zachować umiar w formie. Zrezygnujmy z koronkowych firanek na korzyść prostej zasłony w jednym kolorze. Poszukajmy w sklepach geometrycznych form: lamp, wazonów, mis czy podstawek pod kwiaty. Stworzą w naszym wnętrzu hipnotyzujące akcenty, od których nie sposób będzie oderwać wzroku.
Zobacz także: Jak udekorować ściany w sypialni?
W tercecie
Oranż, czerwień i amarant pięknie prezentują się obok siebie. Postarajmy się więc dobierać dodatki w tych kolorach trójkami. Postawione na półce obok siebie, bez żadnego dodatkowego towarzystwa, stworzą wyrazistą, ognistą dekorację. Mogą to być zarówno proste świece, jak i wazony. Wszystko zależy od tego, co uda nam się „upolować” w sklepach. Warto pamiętać, że nie należy bać się mocnych, kolorystycznych akcentów. To one bowiem tworzą charakter wnętrza i sprawiają, że staje się wyjątkowe.
Decydując się na tak wyraziste dodatki postarajmy się zapewnić im neutralne tło. Dzięki temu nie tylko unikniemy przesycenia, ale i pięknie je wyeksponujemy!
REKLAMA
REKLAMA