Zmiana sposobu finansowania programów mieszkaniowych ma rozwinąć społeczny sektor mieszkaniowy
REKLAMA
REKLAMA
Rozwój społecznego sektora mieszkaniowego celem proponowanej zmiany sposobu finansowania programów mieszkaniowych
Chodzi o projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w zakresie sposobu finansowania programów mieszkaniowych, przedłożony przez ministra rozwoju i technologii.
REKLAMA
Jak mówił Piotr Uściński wiceminister w resorcie rozwoju i technologii przedstawiając posłom projekt, stanowi on kontynuację wprowadzanej przez rząd reformy programów społecznego i komunalnego budownictwa mieszkaniowego.
"Tylko w 2021 r. na podstawie wniosków w ramach rządowych programach utworzonych zostanie blisko 15 tys. lokali mieszkalnych, dostępnych dla osób o dochodach niepozwalających na samodzielne zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych na rynku komercyjnym" - mówił, wskazując, iż poprzedni rekord padł w 2007 r., również za rządów PiS. Podkreślał, że w 2022 r. rozpatrzono już wnioski, które pozwolą wybudować kolejne 5 tys. lokali.
W celu utrzymania dynamiki rozwoju społecznego sektora mieszkaniowego rząd proponuje kolejne usprawnienia.
Pozwoli to np. - opisywał - dołożyć do 1 mld zł z funduszu dopłat kolejne 1,2 mld zł z oszczędności w innych programach. "Wiemy, że te pieniądze są bardzo potrzebne samorządom na utworzenie mieszkań komunalnych, socjalnych, Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych". Ponadto - według Uścińskiego - Krajowy Zasób Nieruchomości przekazał już na rzecz Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych (SIM) ok. 70 hektarów gruntów.
Zmiany sposobu finansowania programów mieszkaniowych – czego dotyczą zapisy w projekcie
Według autorów, projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w zakresie sposobu finansowania programów mieszkaniowych wprowadza zmiany "optymalizujące mechanizm finansowania programu budownictwa socjalnego i komunalnego (program BSK)".
REKLAMA
Dodatkowo określono w nim tryb postępowania z niewykorzystanymi przez Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe (SIM) środkami pochodzącymi z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa (RFRM). Chodzi o to, żeby można je było wykorzystać na realizację mieszkań komunalnych, na wynajem bądź mieszkalnictwo wspomagane lub interwencyjne. Zmienione zostały również przepisy dotyczące gospodarowania nieruchomościami Krajowego Zasobu Nieruchomości (KZN).
W przypadku programu BSK, jedno z najważniejszych rozwiązań dotyczy Banku Gospodarstwa Krajowego, który będzie mógł zawierać umowy finansowego wsparcia "z beneficjentami w ramach limitu wydatków ustalonego na dany rok budżetowy". Jak stwierdzono, "wobec rekordowego zainteresowania beneficjentów tym programem, wprowadzane zmiany pozwolą na zwiększenie liczby kwalifikacji w 2022 r.".
Program BSK obejmuje bezzwrotne finansowe wsparcie z budżetu państwa, udzielane głównie jednostkom samorządu terytorialnego i organizacjom pożytku publicznego. "Chodzi o rozwój budownictwa zaspokajającego potrzeby mieszkaniowe osób o niższych dochodach, w tym w szczególności budownictwa gminnego" – zaznaczono w uzasadnieniu.
REKLAMA
Projekt przewiduje nowe źródło finansowania programu BSK – sprzedaż skarbowych papierów wartościowych. Określony zostanie też tryb postępowania z niewykorzystanymi przez SIM środkami pochodzącymi z RFRM, tak aby można je było wykorzystać na realizację mieszkań komunalnych, na wynajem bądź tzw. mieszkalnictwo wspomagane lub interwencyjne.
Wskazano m.in. na "umożliwienie wnioskowania o aktualizację kwoty udzielonego wsparcia w ramach programu BSK, w przypadku wzrostu kosztów realizacji inwestycji"; ograniczenie wysokości czynszów w zasobie mieszkaniowym finansowanym ze środków budżetu państwa; określenie sposobu całkowitego rozliczania partycypacji osób fizycznych w czynszu za najem lokalu w zasobach SIM.
W projekcie założono, że z finansowego wsparcia dla gmin dotyczącego udziału w przedsięwzięciu społecznej inicjatywy mieszkaniowej, w ramach którego dokonywany jest remont lub przebudowa budynku mieszkalnego niezamieszkanego (tzw. pustostanu), będą mogły skorzystać także te SIM-y, których właścicielem większościowym jest gmina.
Doprecyzowane zostaną przepisy dotyczące m.in. przekazywania nieruchomości gminom pod inwestycje w oparciu o rozwiązania „lokal za grunt” oraz przepisy zabezpieczające interesy Skarbu Państwa w sytuacji zbycia przez gminę nieruchomości przekazanej wcześniej na realizację inwestycji.
Dodano, że projekt ma też wprowadzić przepisy umożliwiające "ustanawianie zabezpieczeń hipotecznych na nieruchomościach Skarbu Państwa zarządzanych przez KZN na rzecz inwestycji mieszkaniowych prowadzonych z udziałem KZN".
Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach. (PAP)
Ocena opozycji zmiany sposobu finansowania programów mieszkaniowych
Przemawiając w imieniu PiS Jerzy Polaczek podkreślał, że kwoty przekazane na rozwój budownictwa już są rekordowe, a procedowana nowelizacja pozwoli jeszcze je zwiększyć, dlatego jest potrzebna.
Przeciwnie, Krystyna Sibińska (KO) określiła dotychczasowe programy mieszkaniowe PiS jako fiasko. "Rząd polski nie prowadzi żadnej skutecznej polityki mieszkaniowej" - podkreśliła, oceniając jednocześnie, że w proponowanym projekcie są zawarte dobre rozwiązania, m.in. dotyczące seniorów.
Z kolei Adrian Zandberg z Lewicy twierdził, że kryzys mieszkaniowy się zaostrza, a według ekspertów brakuje nawet 2 mln mieszkań. "Jest źle" - powiedział, wskazując, że młodzi ludzie latami gnieżdżą się z rodzicami lub w dzielonych mieszkaniach, gdyż choć pracują nie stać ich na zakup własnego lokum. Dodał, że w związku z przyjazdem uchodźców wojennych sytuacja jeszcze się pogorszy. Wskazał, że przeznaczone na budowę mieszkań środki są dalece niewystarczające, a proponowane rozwiązania mają charakter techniczny i niewiele zmienią.
Także Jacek Tomczak (Koalicja Polska) ocenił, że propozycje ministerstwa są do dyskusji i powinny być skierowane do dalszych prac, ale mieszkania komunalne i socjalne to 1 proc. mieszkań i potrzebny jest szereg znacznie bardziej kompleksowych działań, m.in. dlatego że w wielu miastach brakuje gruntów pod budownictwo mieszkaniowe. Podkreślał, że potrzebna jest specustawa, która pozwoli przekwalifikować grunty pod budownictwo mieszkaniowe i znowelizować cały szereg innych ustaw odnoszących się do tego problemu.
Również Michał Urbaniak z Konfederacji przekonywał, że sytuacja mieszkaniowa się pogarsza, następuje duży wzrost cen mieszkań i materiałów budowlanych, a na całej sytuacji zyskują wielcy deweloperzy i zagraniczne fundusze inwestycyjne. Przypomniał propozycję Konfederacji ulgi podatkowej na mieszkania, co w jego ocenie mogłoby pomóc długofalowo w rozwiązaniu problemu.
Hanna Gill-Piątek (Polska 2050) zwróciła natomiast uwagę na wzrost stóp procentowych, co sprawi, że spłata kredytów hipotecznych stanie się jeszcze trudniejsza. Zwróciła też uwagę, że rząd, szukając pieniędzy, decyduje się na wystawienie na sprzedaż gruntów skarbu państwa, np. działkę Poczty Polskiej na warszawskich Odolanach, która miała być przeznaczona pod budowę tanich mieszkań z programu Mieszkanie Plus. Pytała, czy to prawda, że istnieją plany sprzedaży gruntów z Krajowego Zasobu Nieruchomości.
Z kolei Iwona Michałek (Porozumienie) oceniła, że Polska jest "w ogonie Europy", jeśli chodzi o budownictwo społeczne. "Udzielamy kredytu zaufania projektowi, ale będziemy się temu przyglądać" - zadeklarowała.
Odpowiadając na uwagi posłów wiceminister MRiT Piotr Uściński powiedział, że w resorcie nie ma żadnych rozmów dotyczących rozsprzedaży gruntów KZN. "Zaprzeczam takim insynuacjom" - podkreślił. Poinformował także, iż w kolejce po mieszkania komunalne w 2020 r. czekało 136 tys. rodzin, czyli mniej niż w 2015 r., gdy było to 164 tys. "Obniżamy tę kolejkę" - podkreślił.
Projekt trafi teraz do dalszych prac w sejmowej komisji infrastruktury.
autorka: Małgorzata Werner-Woś (PAP)
mww/ amac/
Opracowanie: Paulina Karpińska, redaktor portalu Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA