Podział gruntów rolnych na działki budowlane
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Istnieją dwie procedury podziału gruntów rolnych na działki budowlane – o typie procedury decyduje wielkość działek, jakie chcemy uzyskać. Jeśli nie chcemy zabiegać o decyzję administracyjną, która zatwierdzi podział, pamiętajmy, że każda z wydzielonych działek musi mieć przynajmniej 0,3 ha. Od tej zasady niestety także istnieją wyjątki – gdy na terenie działek nie został ustalony plan miejscowy, a nieruchomość objęta została decyzją o warunkach zabudowy lub gdy w podziale działki planowane jest wydzielenie dróg, które nie będą drogami dojazdowymi do budynków.
Jeśli po podziale działki nie będą miały powyżej 0,3 ha, należy uzyskać decyzję podziałową.
Podział gruntu na duże działki
REKLAMA
W sytuacji gdy działki po podziale będą miały co najmniej 0,3 ha, wystarczy przygotowanie operatu podziałowego. Na operat podziałowy składa się mapa z projektowanym podziałem gruntu rolnego, protokół z przyjęcia granic działki i wykaz synchronizacyjny – choć trzeci element nie jest elementem koniecznym. Przygotowaniem operatu zajmuje się uprawiony do tego geodeta, który również przekazuje go do państwowego zasobu geodezyjnego. Gdy operat zostanie zatwierdzony, staje się dokumentem poświadczającym nowy podział gruntu rolnego.
Gdy wydano decyzję o warunkach zabudowy, ale na terenie działek nie ma planu miejscowego, nieruchomość jest dzielona według zasad obowiązujących dla gruntów budowlanych. Takie same zasady podziału obowiązują także wtedy, gdy przez działkę ma przebiegać droga publiczna.
Podział gruntu na małe działki
Jeśli chociaż jedna działka powstała z podziału miałaby mieć poniżej 0,3 ha, nieruchomość musi być dzielona według zasad typowych dla gruntów budowlanych. Taki podział możliwy jest tylko w określonych sytuacjach. Na przykład: gdy chcemy w ten sposób powiększyć sąsiednią nieruchomość, jeśli wydzielona działka ma posłużyć jako droga dojazdowa, aby wyregulować granice pomiędzy nieruchomościami lub gdy taki podział jest możliwy niezależnie od planu miejscowego.
Za nieruchomość sąsiednią uznaje się tą, która posiada chociaż jeden punkt wspólny – graniczny z naszą nieruchomością. Jeśli na dwie odrębne nieruchomości prowadzone były osobne księgi wieczyste, choć właściciel jest ten sam, możemy je również potraktować jako działki sąsiednie.
Zobacz także: Jak usunąć słup energetyczny z działki?
Zobacz także: Nieruchomość w spadku – czas, koszty i kolejne kroki postępowania
Zobacz także: Wydzielenie z nieruchomości jednej lub kilku działek
REKLAMA
REKLAMA