Zimowanie roślin ogrodowych
REKLAMA
REKLAMA
Odpowiednio nawożone i zadbane rośliny w czasie sezonu, lepiej poradzą sobie zimą. Nie przycinajmy jesienią krzewów i drzew – to negatywnie wpłynie na ich kondycję w czasie zimowania.
REKLAMA
Jakie zabiegi dla jakich roślin?
Trawnik
Przede wszystkim należy usunąć zalegające na nim liście. Pod nimi darń będzie żółknąć i gnić. Jeżeli końcówka października i początek listopada są jeszcze ciepłe, możemy ostatni raz skosić trawnik. Warto się tym zainteresować, ponieważ zbyt długie źdźbła, które pozostawimy na zimę, mogą doprowadzić do rozwoju choroby – pleśni śniegowej. Trawa lepiej przetrwa zimę i odżyje na wiosnę, jeżeli do jesiennej pielęgnacji zastosujemy nawóz wieloskładnikowy.
Rośliny zimozielone
Na uszkodzenia narażone są szczególnie rośliny liściaste: berberys Juliany, bukszpany, kalmie, laurowiśnie, mahonie, ogniki i różaneczniki, a z roślin iglastych głównie cisy, cyprysiki i żywotniki. Te rośliny odparowują wodę przez cały czas trwania zimy, a jednocześnie nie mogą jej na bieżąco pobierać z zamarzniętej gleby. Najczęściej to właśnie brak wody, a nie niska temperatura wyniszcza rośliny zimozielone. Żeby tego uniknąć rośliny powinny zgromadzić w tkankach jak największy zapas. Naszym zadaniem jest podlewanie ogrodu jesienią (chyba, że pogoda jest deszczowa )i pilnowanie, by gleba zawsze była dobrze nawilżona.
Byliny
Pędy bylin przycinajmy często tuż nad ziemią, zaś pozostałe części rośliny okryjmy korą, trocinami albo liścmi. Kilka pędów pozostawmy do wiosny, będą stanowiły schronienie dla niektórych pożytecznych owadów, a ptaki posilą się nasionami. Dodatkowo, ususzone pędy bylin będą fundamentem podtrzymującym osłonę. Wraz z nadejściem wiosny, pozostawione na czas zimy pędy możemy wyciąć.
Zobacz także: Rośliny balkonowe – jak przygotować je do zimy?
Jak i czym okryć?
Wiele roślin znajdujących się w naszym ogrodzie pochodzi z miejsc, w których panuje cieplejszy klimat. Takie rośliny przetrwają mrozy tylko dzięki naszej pomocy. Sposób okrywania roślin zależy od tego, jakie mają wymagania. Okrywanie rozpoczynamy dopiero wtedy, gdy temperatura na zewnątrz osiągnie -5°C. Jeżeli okryjemy rośliny zbyt szybko, możemy niechcący pobudzić je do wzrostu albo spowodować ich gnicie. Ponadto okrycie może stać się schronieniem dla gryzoni aktywnych jeszcze w tym okresie. Do zabezpieczania roślin nadają się: słoma, kora, trociny, suche liście, świerkowe gałęzie (stroisz), włóknina, tektura. Do tego celu lepiej nie stosować tak popularnego torfu – dość silnie chłonie wodę i zatrzymuje ją na powierzchni gleby.
Zobacz także: Czym i jak okrywać rośliny na zimę?
REKLAMA
REKLAMA