Jak eksperymentować z barwami w ogrodzie?
REKLAMA
REKLAMA
Kolory powiększają i zmniejszają ogród
Należy kierować się regułą, że jaskrawe barwy przybliżają i ocieplają, a wyblakłe, chłodne – oddalają. Zgodnie z ta zasadą rośliny o żywo zielonych liściach, czerwonych lub żółtych kwiatach lepiej posadzić bliżej domu. W głębi działki natomiast, lepiej umieścić rośliny o stonowanych barwach – szare, fioletowe, niebieskie, ciemnozielone. Powiększy to optycznie nawet mały ogródek.
REKLAMA
Energia i bliskość
Rośliny o konkretnych barwach wpływają na nastrój ogrodu. Jeśli zestawimy ze sobą rośliny o ciepłych (żółtych, pomarańczowych, czerwonych) barwach liści lub kwiatów, otrzymamy optymistyczną kompozycję, która pozytywnie wpływa na obserwatora. Rośliny z przewagą barwy żółtej dają poczucie ciepła i rozświetlenia na ogrodowych rabatach. Ciepłe barwy tworzą także wrażenie przybliżenia, wyeksponowania oraz lekkiego zmniejszenia wnętrza, w którym występują.
Zobacz także: Bonsai – czym jest i jak o nie zadbać
Chłodny spokój i oddalenie
REKLAMA
Połączenie roślin o fioletowych lub błękitnych kwiatach daje uczucie spokoju i wyciszenia. W upalne dni takie kompozycje sprawiają wrażenie kontaktu z czymś zimnym. Chłodne barwy w ogrodzie optycznie oddalają, stwarzają wrażenie, że przestrzeń, w której występują wydaje się większa lub dłuższa.
W odbiorze przestrzeni ogrodu znaczenie ma też wielkość liści roślin. W małych ogrodach korzystniej jest unikać gatunków o dużych liściach. Jeśli już je sadzimy, najlepiej zróbmy to blisko budynku. Rośliny o coraz mniejszym ulistnieniu sadzimy w miarę oddalania się od domu. Zabieg taki pomoże uzyskać efekt optycznego wydłużenia ogrodu.
Zobacz także: Które drzewa i krzewy można przycinać zimą?
REKLAMA
REKLAMA