REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Wakacje za granicą – wziąć kartę czy gotówkę?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Halina Kochalska
Analityk Gold Finance
Wakacje. Fot. Fotolia
Wakacje. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Wziąć kartę czy gotówkę? To jeden z głównych dylematów związanych z wakacjami za granicą. Na to pytanie nie ma jednej właściwej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, do jakiego kraju wybieramy się na wakacje i w którym banku mamy kartę płatniczą. Podpowiadamy kiedy bardziej opłaca się płacić kartą, a kiedy gotówką.

Sprawdziliśmy jak lepiej płacić w Bułgarii, Chorwacji, Turcji, Egipcie i Wielkiej Brytanii. Czy mniej ucierpi portfel na płatności lokalnymi walutami zakupionymi w warszawskich kantorach, czy też na transakcjach kartą debetową wydaną do ROR-u. Okazało się, że nie zawsze zapobiegliwość w postaci grubego pliku banknotów w walizce gwarantuje niższe wydatki. W przypadku bułgarskiej lewy i chorwackiej kuny lepszy kurs niż w kantorze udało się osiągnąć klientowi mniej więcej co drugiego z prezentowanych banków. W Turcji i Egipcie płacenie kartą sprawdziło się dużo lepiej niż zakupioną wcześniej gotówką, bowiem kurs kantorowy tureckiej liry i egipskiego funta okazał się dużo wyższy od kursów przeliczeniowych dla transakcji na kartach płatniczych. Zupełnie inaczej miała się rzecz, gdy w grę wchodziła tak popularna waluta jak funt brytyjski. Tu zdecydowanie wygrała cena pieniądza z kantoru. Z naszego zestawienia wynika, że im bardziej oddalone i egzotyczne jest miejsce wyjazdu, tym mniejszy sens ma kupowanie lokalnej waluty w polskich kantorach. I to, mimo że przyjęte notowania walut z kantorów dotyczą zakupów za minimum tysiąc euro lub za co najmniej 3 tys. zł. Natomiast ostrożnym trzeba być z kartą, gdy celem są nieodległe kraje z popularnymi walutami.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz także: Work and Travel – jak sfinansować wyjazd do pracy za granicą?

Różnice w kursach

Spore znacznie ma jednak bank z jakiego pochodzi karta. Różnice w ostatecznym złotowym rozliczeniu tej samej transakcji w zależności od banku wydawcy karty przekraczają pięć procent i to zarówno dla kart Visa jak i MasterCard. Z pozoru wydaje się to niewiele, ale gdy przyjdzie wykonać pięć płatności za około 200 zł uzbiera się ponad 100 zł. W przypadku płatnością kartami Visa najkorzystniejsze notowania oferują Pocztowy, mBank, ING BSK, DB PBC i Pekao. Gdy karta ma logo MasterCarda, najlepiej przedstawiają się transakcje kartami BZ WBK, Getinu, BGŻ, mBanku, ING BSK i Pekao.

Zobacz także: Jak zarobić więcej, niż na lokacie?

REKLAMA

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Skąd wziąć pieniądze na wyjazd?

Powód różnic to głównie efekt innych kursów sprzedaży euro w poszczególnych bankach oraz w prowizjach pobieranych od tych transakcji. A co właściwie ma euro do tureckiej liry czy egipskiego funta? Z pozoru wydaje się, że nic, ale system rozliczeń zdecydowanej większości kart płatniczych w Polsce przechodzi właśnie przez euro (nieliczne rozliczane są w dolarach). Wszystkie operacje dokonane w walucie obcej, innej niż euro, przeliczane są więc najpierw na euro. Dokonuje tego organizacja płatnicza, której znak akceptacji jest umieszczony na karcie, według swoich kursów i zasad. Następnie, otrzymana w ten sposób kwota w euro przeliczana jest przez bank wydawcę karty z euro na złote, po kursie sprzedaży euro obowiązującym w banku. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku korzystania z bankomatu. W tym przypadku przeważnie trzeba jeszcze doliczyć dodatkową opłatę za samą usługę wypłaty gotówki. Im wyższe kursy euro obowiązujące w danym banku w porównaniu z konkurencją, tym większe prawdopodobieństwo, że zagraniczne transakcje będą wypadały drożej. Nie jest to jednak oczywiste, bowiem część banków przy dwukrotnym przewalutowaniu transakcji dolicza jeszcze do operacji prowizję. Praktyka ta jest szczególnie rozpowszechniona dla kart Visa. Stąd podróżowanie z Visą będzie nieco droższe niż z MasterCardem. Średnia równowartość 100 lew bułgarskich opłacanych kartą Visa wyniesie 232 zł, a MasterCardem 230,1 zł. W przypadku tureckiej liry nie będzie różnicy, ale za towar z ceną 100 chorwackich kun posiadacz MasterCarda zapłaci średnio 60,2 zł, a posiadacz Visy 60,6 zł. Podobne rozbieżności wystąpią też przy zakupach w Egipcie i Wielkiej Brytanii.

Zobacz także: Wypłaty euro w bankomatach Euronetu

W BNP Paribas i Raiffeisenie prowizja doliczana do kwoty otrzymanej od Visy, wynikającej z przeliczenia m.in. transakcji w bułgarskich lewach na euro, wyniesie 3 proc., w BZ WBK w zależności od karty będzie to od 2,8 do 3 proc., w BOŚ i Getinie 2,5 proc., a w Credit Agricole, Millennium oraz PKO BP 2 proc. W Nordei jest to1 proc., w Citi Handlowym 0,84 proc., a w innych prezentowanych bankach zero. W przypadku kart MasterCarda prowizje są mniej rozpowszechnione i niższe, największą pobierze BOŚ – 2,5 proc., 2 proc. wezmą PKO BP oraz Millennium, zaś Citi Handlowy 0,45 proc. a pozostałe banki nic. Warto pamiętać, że dla kart kredytowych wysokość prowizji może być już inna, przeważnie nieco wyższa.

Zobacz także: Zakupy w Internecie: bezpieczny sposób dokonywania płatności

Czas rozliczenia

Dla ostatecznych kosztów zagranicznych transakcji ogromne znaczenie ma również czas ich rozliczenia. Wahania kursów walut powodują, że może to być o dobrych kilkanaście procent mniej lub więcej niż wynikałoby z kalkulacji przy sklepowej kasie w Ankarze lub Sofii. Powód? Z wyjątkiem Pekao, banki nie oferują możliwości rozliczenia transakcji po kursie z dnia jej przeprowadzenia. Zdecydowana większość instytucji uwzględnia kurs z dnia rozliczenia transakcji. Za taki uznaje dzień otrzymania kwoty w euro od Visy lub MasterCarda. Z kolei organizacje płatnicze uzależnione są od uzyskania danych od agenta rozliczeniowego obsługującego danego handlowca. Jaki to będzie dzień, klient nie może mieć pewności. Równie dobrze rozliczenie może nastąpić w ciągu kilku dni od daty zakupu, ale i w kilka tygodni po niej, szczególnie gdy transakcja odbywała się offline. Ile by to nie potrwało, bank będzie chciał ściągnąć należność. Jeśli w międzyczasie złoty się umocni zakupy okażą się tańsze niż zakładaliśmy. Jeśli jednak dojdzie do gwałtownego wzrostu kursu walut klientowi przyjdzie zapłacić znacznie więcej niż się spodziewał, jego protesty nie zdadzą się na nic.

Liczba bezgotówkowych transakcji kartami (mln sztuk)

Źródło: NBP.

Jak często płacimy kartą za granicą?

Jak wynika ze statystyk NBP, kart na wakacjach używamy coraz chętniej. W III kwartale zeszłego roku rodacy zapłacili zagranicą kartami prawie 11 mln razy. Było to o ponad 1,5 mln więcej transakcji niż w czasie poprzednich wakacji i ponad 4 mln więcej niż w 2010 r. Znacznie rzadziej polscy turyści sięgają po kartę, by wypłacić gotówkę z banków czy też z zagranicznych bankomatów. Takich operacji odnotowano rok temu ok. 2,5 mln. W całej liczbie transakcji bezgotówkowych udział zagranicznych płatności wyniósł w III kw. 2012 r. 3,5 proc., a wypłat gotówki 1,3 proc.

Zobacz także: Jaka forma pieniędzy będzie najlepsza dla dziecka na wyjazd?

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kupno mieszkania krok po kroku [Wywiad]

Kupno mieszkania to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. Ekspertka Natalia Leszczyńska, dyrektor ds. marketingu Pekabex Development, podpowiada jak wybrać mieszkanie, na co zwracać uwagę, by tej decyzji nie żałować. Poniższy wywiad to w istocie poradnik jak kupić mieszkanie krok po kroku.

Od 11 września 2025 r. deweloperzy z nowym obowiązkiem, a kupujący z łatwiejszym dostępem do kluczowych informacji

11 września weszły w życie przepisy nakładające na deweloperów obowiązek publikowania cen ofertowych mieszkań i domów. Informacja dotyczyć ma nie tylko powierzchni użytkowej, ale też np. komórek lokatorskich, miejsc postojowych oraz wszystkich dodatkowych kosztów ponoszonych przez nabywcę.

Zasiedzenie nieruchomości nie zawsze jest możliwe

Zasiedzenie pozwala na nabycie własności nieruchomości przez osobę, która nią włada jak właściciel przez długi czas, mimo że formalnie nim nie jest. Może to być sposób na uregulowanie wieloletnich stanów faktycznych, istnieją jasne sytuacje, w których zasiedzenie jest wykluczone. Kiedy nie można nabyć nieruchomości przez zasiedzenie i jakie przeszkody stoją na drodze do stania się jej prawnym właścicielem?

Zmiany w prawie budowlanym. Nowe przepisy mają zwiększyć bezpieczeństwo pożarowe budynków [Gość Infor.pl]

Polskie przepisy dotyczące bezpieczeństwa pożarowego budynków od lat pozostawały w tyle za realiami nowoczesnego budownictwa. Teraz szykują się zmiany, które – jak podkreślają eksperci – mogą realnie wpłynąć na bezpieczeństwo mieszkańców oraz użytkowników hal przemysłowych i obiektów użyteczności publicznej.

REKLAMA

Koniec strategii pozornych promocji - od 11 września 2025 r. klient ma z góry dokładnie wiedzieć ile zapłaci za mieszkanie. Zmiany w ustawie deweloperskiej

Nowelizacja ustawy deweloperskiej, która weszła w życie w 11 lipca 2025 r., to ważny krok w kierunku większej jawności i przewidywalności rynku mieszkaniowego. Zmiany te wprost odpowiadają na rosnące oczekiwania klientów dotyczące transparentności procesu zakupu. Po raz pierwszy nałożono na deweloperów obowiązek publikowania kompletnych i aktualnych danych o każdej inwestycji - od cen metra kwadratowego, przez dodatkowe koszty, aż po historię zmian. Wszystkie te informacje mają być nie tylko dostępne na stronach internetowych firm, lecz także codziennie przekazywane do centralnego rejestru i publikowane w portalu danych publicznych. 11 września kończy się dwumiesięczny okres przejściowy, który przewidział ustawodawca na dostosowanie się deweloperów do nowych przepisów.

Owoce sąsiada na mojej działce. Jakie są przepisy?

Relacje sąsiedzkie mogą być źródłem wielu nieprzewidzianych sytuacji, zwłaszcza na granicy działek. Do kogo należą owoce sąsiada, które spadły na nasz grunt? Kwestie te regulują przepisy Kodeksu cywilnego.

Stopy procentowe: decyzja RPP a kredyty i mieszkania [Komentarz]

Stopy procentowe znowu poszły w dół. Jak wpływa to na kredyty i kupno mieszkania? Decyzja RPP oceniana jest pozytywnie przez polskich przedsiębiorców. Samo obniżenie stóp procentowych nie jest jednak game changerem. Potrzeba planu gospodarczego.

Kiedy zaczyna się jesień 2025 r.?

Nie tak łatwo odpowiedzieć na pytanie, kiedy zaczyna się jesień. Inne będą daty rozpoczęcia jesieni astronomicznej, kalendarzowej, meteorologicznej, fenologicznej i termicznej. Jakie więc daty początku jesieni można wskazać w 2025 roku?

REKLAMA

Nowe przepisy budowlane - jakie zmiany szykują się na rynku mieszkaniowym? Będzie drożej

Projekt nowego rozporządzenia dotyczącego warunków technicznych budynków wprowadza regulacje dotyczące m.in. instalacji punktów ładowania pojazdów elektrycznych, paneli fotowoltaicznych, magazynów energii oraz dostępności dla osób niepełnosprawnych i seniorów. Jak deweloperzy oceniają te zmiany i jaki będą miały wpływ na koszty inwestycji mieszkaniowych? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Dlaczego fotowoltaika się pali? Jest luka w prawie budowlanym

Dlaczego dochodzi do pożarów instalacji fotowoltaicznej? Ekspert Stowarzyszenia Elektryków Polskich tłumaczy, że wina leży po stronie słabej jakości montażu fotowoltaiki. Co więcej, wiele instalacji powstało bez projektu technicznego. Tutaj jest luka w prawie budowlanym.

REKLAMA