REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak OFE będzie wypłacać emerytury?

Subskrybuj nas na Youtube
Pieniądze Fot. Fotolia
Pieniądze Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Pieniądze odkładane w OFE mają powiększyć naszą podstawową emeryturę wypłacaną przez ZUS. O ile wypłacanie emerytury przez ZUS jest jasne, o tyle nie wiadomo kto i jak będzie zamieniał świadczenia na pieniądze w przypadku OFE. Jakie warianty są rozważane? I na jaką kwotę możemy liczyć?

Przy zarobkach wynoszących 3000 zł miesięcznie, zakładając pracę przez 40 lat i roczną stopę zwrotu z inwestycji w OFE na poziomie 3,5% powyżej inflacji, na koncie emerytalnym zgromadzonych zostanie około 100 tys. dzisiejszych złotych. Kwota ta ma zostać wykorzystana do zwiększenia emerytury. Problem polega jednak na tym, że twórcy reformy emerytalnej z 1999 roku nie sprecyzowali, kto ma się tym zająć. Ponieważ do końca tego roku kwestia ta musi zostać uregulowana, ostatnio na nowo rozgorzała dyskusja w tej sprawie.

REKLAMA

Co z ZUS?

Z pozoru wydaje się, że nie ma właściwie o czym mówić. Skoro bowiem ZUS i tak będzie wypłacał emerytury z I filaru, czemu nie miałby za jednym zamachem wypłacać też świadczeń z OFE? Takie stawianie sprawy jest jednak mylące. Nie chodzi przecież o to, kto ma robić przelewy i ewidencjonować emerytów. Problem nie jest techniczny, tylko ekonomiczny. W dyskusji na temat wypłat emerytur z OFE istotą sprawy jest to, komu powierzyć zadanie zamiany przykładowych 100 tys. zł na wypłacane w odstępach miesięcznych świadczenie.

Zobacz także: OFE – krótki przewodnik po najważniejszych zagadnieniach

ZUS oczywiście mógłby podjąć się tego zadania. Wyglądałoby to następująco. Najpierw państwowy ubezpieczyciel przyjąłby zgromadzony kapitał i spożytkowałby go na wypłatę bieżących świadczeń. Następnie wpisałby świeżo upieczonego emeryta na swoją listę płac i wypłacał świadczenie. Jak? Korzystając ze składek osób pracujących oraz z pieniędzy kolejnych roczników byłych członków OFE.

Zobacz także: Inwestowanie pożyczonych pieniędzy w nieruchomości

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kwotę przekazywaną w takiej sytuacji przez ZUS łatwo obliczyć. Powstaje ona z podzielenia kapitału przez liczbę miesięcy, w trakcie których statystyczny emeryt będzie pobierał świadczenie. Przy obecnej długości życia i wieku emerytalnym na poziomie 67 lat, miesięcy tych jest 192. W efekcie otrzymujemy kwotę 540 zł miesięcznie. Wartość świadczenia z ZUS jest dodatkowo zwiększana co roku o inflację oraz 20% realnego wzrostu płac. Państwowy ubezpieczyciel gwarantuje więc nie tylko zachowanie siły nabywczej, ale także wzrost świadczenia o około 0,5% rocznie (przy założeniu realnego wzrostu płac na poziomie 2,5%). Emerytura wysokości 540 zł rosnąca w tym tempie odpowiada stałemu świadczeniu o realnej wielkości na poziomie 560 zł.

Zobacz także: Jak nie nabrać się na promocje i zabiegi marketingowe?

Co z konkurencją?

REKLAMA

Czy oferta państwowego ubezpieczyciela może zostać przebita? Wydaje się, że nie powinno to stanowić trudności. Nawet gdyby mieć do dyspozycji wyłącznie bezpieczne instrumenty oprocentowane tak jak dziesięcioletnie obligacje skarbowe (ich oprocentowanie obecnie wynosi 1,5% w skali roku powyżej inflacji), można by przedstawić emerytom lepszą ofertę. Dożywotnia emerytura z kapitału na poziomie 100 tys. złotych wyniosłaby w takich warunkach 602 zł miesięcznie, czyli o 7,5% więcej niż to, co oferuje ZUS.

Gdyby jednak cała korzyść z wypłaty poprzez prywatną firmę ubezpieczeniową sprowadzała się do owych 7,5% różnicy, sprawa nie wzbudzałaby aż takich emocji. Być może nawet lepiej byłoby pozostawić cały proces w rękach ZUS, by nie mnożyć zbędnych kosztów związanych choćby z akwizycją emerytów przez różne towarzystwa ubezpieczeniowe. Zasadniczy argument przeciwko powierzeniu zadania wypłat państwowemu ubezpieczycielowi jest moim zdaniem inny.

Zobacz także: Czym jest III filar?

Jakie ryzyko wiąże się z ZUS?

Jestem przeciwnikiem przenoszenia środków z OFE do ZUS na koniec okresu oszczędzania przede wszystkim dlatego, że nie wierzę w to, iż państwowy ubezpieczyciel dotrzyma swoich zobowiązań. Ponieważ sytuacja demograficzna prawdopodobnie dalej będzie się pogarszać, zobowiązania ZUS będą nadal większe niż wpływy ze składek. Rząd, by nie dopłacać ciągle z budżetu, podejmie w końcu kroki zmierzające do zbilansowania systemu. Z taką sytuacją mieliśmy już do czynienia w zeszłym roku – zmniejszono wartość przyszłych zobowiązań, podnosząc wiek emerytalny. Nie jest to jednak jedyny sposób bilansowania systemu – można równie dobrze obniżyć tempo waloryzacji bieżących emerytur lub wręcz zmniejszyć ich wartość. W zależności od tego, który wariant zostanie wybrany, kosztami nierównowagi w systemie emerytalnym obciążane jest pokolenie najmłodsze, średnie lub najstarsze. To, że w zeszłym roku padło na młodych, nie oznacza, że zawsze tak będzie.

Zobacz także: Co to jest bancassurance?

REKLAMA

Powierzenie środków zgromadzonych w OFE (po zakończeniu okresu oszczędzania w funduszach emerytalnych) prywatnym firmom uważam więc za rozwiązanie bezpieczniejsze dla przyszłych emerytów. Dożywotniej renty wykupionej w towarzystwie ubezpieczeniowym państwo nie może łatwo odebrać ani ograniczyć – byłoby to równoznaczne z grabieżą prywatnych oszczędności i łamałoby konstytucję. Wycofanie się z zaciągniętych zobowiązań przez ZUS nie ma zaś takiego charakteru. Nasze oszczędności są zatem bezpieczniejsze poza ZUS.

Jest jeszcze inny argument przeciw powierzaniu wypłat z OFE państwowemu ubezpieczycielowi. Otrzymywanie emerytury z I i II filaru, z rąk tej samej instytucji zamazuje ważną granicę między oszczędnościami a obietnicami państwa. Wyraźne rozróżnienie między częścią kapitałową a systemem z ZUS jest konieczne, jeśli społeczeństwo ma widzieć sens tego, że część składki emerytalnej jest realnie inwestowana. Jeśli będzie wyraźnie widać, że opłacało się oszczędzać w OFE, przyszłe rządy natrafią na silny społeczny opór wobec ewentualnych pomysłów likwidacji systemu.

Zobacz także: Jak bezpiecznie inwestować i pomnożyć pieniądze?

Maciej Bitner
Główny Ekonomista Wealth Solutions

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dwa domy na jednej działce - czy i kiedy to możliwe?

W internecie czasem pojawiają się pytania o możliwość budowy dwóch domów jednorodzinnych na jednej działce. Wyjaśniamy, czy jest to dopuszczalne.

Najtańsze mieszkanie od dewelopera. Ile kosztuje?

Ile trzeba zapłacić za najtańsze mieszkanie od dewelopera? Jakie powierzchnie mają takie nieruchomości? Gdzie są dostępne? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Pusty korytarz w bloku to sprawna ewakuacja

Wózki na klatkach schodowych, rowery, kartony i szafy w podziemnych garażach. Taki widok jest codziennością na ternie wielu osiedlach. Dla mieszkańców to sposób na zaoszczędzenie kilku metrów powierzchni. Niestety, takie zachowanie nie jest zgodne z wytycznymi przeciwpożarowymi. Komentarz Mariusza Łubińskiego, prezesa firmy Admus, zajmującej się zarządzaniem nieruchomościami.

Stare drzewa - dla jednych skarb dla innych przeszkoda

Do napisania niniejszego artykułu zainspirowała mnie ostatnia transakcja na rynku pierwotnym. Dla młodego małżeństwa poszukiwałam nieruchomości w podwarszawskim miasteczku, koniecznie w małej inwestycji, domu z 3 sypialniami, ale przede wszystkim ze starodrzewem. Wybrane przez małżeństwo miasteczko, to prawdziwa zielona oaza pod Warszawą. Po odwiedzeniu kilkunastu inwestycji i przeprowadzonych rozmowach z lokalnymi, małymi deweloperami okazało się, że starodrzew nie zawsze jest „mile widziany przez klientów” i że za wycinką starych dorodnych drzew wcale nie stoją deweloperzy.

REKLAMA

Nadchodzi obowiązkowa termomodernizacja mieszkań i domów. Sprawdź, które mogą być z niej zwolnione i na jakich zasadach z zastosowania się do dyrektywy budynkowej

Już od przyszłego roku zacznie działać tak zwana dyrektywa budynkowa. Wszystkie domy, bloki, kamienice i inne nieruchomości zostaną podzielone według klas energetycznych. Te z najniższa w trybie pilnym będą przechodzić obowiązkową termomodernizację, co mimo wsparcia ze środków publicznych dla ich właścicieli oznacza nie tylko uciążliwości, ale i dodatkowe koszty.

Nielegalni lokatorzy (ocupas) w Hiszpanii – jak się bronić. Szybsza procedura sądowa od 3 kwietnia 2025 r.

Zjawisko nielegalnego zajmowania nieruchomości w Hiszpanii budzi emocje wśród osób planujących zakup domu czy mieszkania na Półwyspie Iberyjskim. Od 3 kwietnia w wchodzą w życie nowe przepisy, zgodnie z którymi cała procedura sądowa dotycząca nielegalnych lokatorów (tzw. ocupas) ma zostać zakończona w maksymalnie 15 dni.

Budownictwo mieszkaniowe 2025: początek roku nie zapowiada wysypu nowych mieszkań, a wysokie kursy akcji spółek deweloperskich kłócą się z danymi GUS

Budownictwo mieszkaniowe 2025. Po optymistycznym styczniu pod względem budów rozpoczętych, w lutym nastąpiła stabilizacja danych statystycznych na dość przeciętnych poziomach wartości. W dalszym ciągu więc w budownictwie czekamy także na nadejście wiosny.

Będzie nowa ustawa propodażowa: czy przyspieszy budowę mieszkań w Polsce i obniży cenę metra kwadratowego

Budownictwo mieszkaniowe czeka na nową ustawę – tak zwaną ustawę podażową, obiecaną przez rząd. W ocenie deweloperów, gdyby nowa ustawa propodażowa została przyjęta w obecnej formie, nastąpiłby ciąg korzystnych zmian ułatwiających inwestycje i skracających proces budowy mieszkań.

REKLAMA

Program Pierwsze Klucze: by dostać dofinansowanie nie trzeba bezwzględnie kupować używanego mieszkania. Jak załatwić pieniądze na własne lokum

Utrzymujące się wysokie stopy procentowe sprawiają, że zdolność kredytowa Polaków pozostaje na niskim poziomie, a ci, którzy decydują się na budowę, szukają oszczędności. Może to zmienić program Pierwsze Klucze. Pieniądze z niego można wydatkować na budowę własnego domu, a nie tylko na kupno mieszkania na rynku wtórnym.

Wiosna to najlepsza pora na wymianę okien. Jak zrobić to, by nie przepłacić a odzyskać wydatek przez oszczędności na ogrzewaniu

Wiosna to idealny moment na prace związane z rewitalizacją budynków, w tym wymianę okien. Jak wynika z badań, czynnikiem, który w największej mierze decyduje o wyborze konkretnych materiałów, produktów czy rozwiązań, jest jakość.

REKLAMA