REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy na znanych dziełach sztuki można zarobić?

Subskrybuj nas na Youtube
Obraz Fot. Fotolia
Obraz Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Dzieła znanych i uznanych twórców cieszą się dużą popularnością, ich wartość stale rośnie. Dobrym przykładem tego typu inwestycji była sprzedaż za 1 milion złotych obrazu Jana Matejki. Jednak żeby zarobić na znanych dziełach sztuki oprócz sporego kapitału trzeba wykazać się również wiedzą na temat tego, co kupujemy.

Sztuka dawna (powstała przed 1945 r.) ma stałe grono miłośników i kolekcjonerów. W kontekście inwestowania takie obiekty posiadają ten walor, że zdobyły już uznanie w świecie kolekcjonerów. Pozycja autorów jest pewna, a wartość ich dzieł z czasem powoli rośnie. Z tego też powodu od wielu lat sztuka dawna uważana jest pod względem inwestycyjnym za najbardziej stabilną. Nic dziwnego, że zarówno w Polsce, jak i na Zachodzie, w domach aukcyjnych przeważająca część sprzedaży dotyczy tego segmentu.

REKLAMA

Zobacz także: Dzieła sztuki jako lokata kapitału

Rekord aukcyjny

REKLAMA

Nadal polski rekord aukcyjny należy do XIX-wiecznego malarza, Henryka Siemiradzkiego. Najdroższym polskim dziełem w historii jest jego „Taniec wśród mieczów”, który w 2011 r. został wylicytowany w Nowym Jorku za ponad 2 mln dolarów. Oprócz Siemiradzkiego, rodzimi kolekcjonerzy w swoich poszukiwaniach skupiają się na dokonaniach Stanisława Wyspiańskiego, Jana Matejki, Jacka Malczewskiego, Aleksandra Gierymskiego, Alfreda Wierusza–Kowalskiego oraz Józefa Chełmońskiego. Od lat ceny ich dzieł na krajowych aukcjach przekraczają kwotę miliona złotych.

Na obiekt wyjątkowy zawsze znajdzie się nabywca, niezależnie od ogólnej sytuacji gospodarczej. „Polonia” Malczewskiego została sprzedana za 1,6 mln złotych (2000), „Próba czwórki” Józefa Chełmońskiego za 1,58 mln złotych (2012); 11 lat wcześniej olej ten uzyskał cenę 1,2 mln złotych. Także rosną ceny za twórczość Jacka Malczewskiego, np. obraz „Autoportret” w 2002 r. uzyskał cenę 140 tys. zł, a w 2009 r. już 430 tys. złotych.

Zobacz także: W co inwestować w 2013?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Coraz bardziej doceniane są przez kolekcjonerów również prace na papierze – w 2010 roku „Fryz dekoracyjny…” Stanisława Wyspiańskiego został sprzedany za 92 tys. złotych. Rok później padła rekordowa kwota – 1,15 mln zł, przy cenie wywoławczej 430 tys. złotych, na jego pastel „Portret Lizy Pareńskiej”, natomiast trzy pastele „Portrety rodziny Sternbachów”, również jego autorstwa, zostały w 2012 r. sprzedane za 1,85 mln złotych.

Dzieła zagranicznych twórców

Także na światowych rynkach, w najbardziej znanych domach aukcyjnych: Christie's, Sotheby's, Phillips de Purry & Co. rekordowe sumy osiąga sztuka dawna. Oczywiście kwoty są wielokrotnie wyższe. Na przykład „Portret Adele Bloch-Bauer” Gustava Klimta został wylicytowany w 2006 r. za 135 mln dolarów; „Krzyk”, pastel z 1895 r. Edvarda Muncha na aukcji w Sotheby’s zmienił właściciela za prawie 120 mln dolarów (2012). Najdroższym obrazem jest olej Paula Cezanne’a „Grający w karty”, który kupiła rodzina królewska Kataru za 250 mln dolarów (2011). To rekordziści, ale nie brakuje na świecie dzieł w bardziej przystępnych cenach. Według danych portalu ArtPrice aż 75 proc. prac sprzedawanych na aukcjach nie przekracza swą ceną 5 tys. dolarów.

Zobacz także: Jak Polacy podchodzą do pieniędzy?

Pomoc eksperta

Oczywiście lokowanie kapitału w ten sposób wymaga sporej wiedzy i doświadczenia. Nie jesteśmy jednak skazani w tym zakresie tylko na swoje siły. Zawsze możemy skorzystać z pomocy eksperta.

– Po zbadaniu preferencji klienta, oferujemy mu pomoc w wyborze i pozyskaniu konkretnych dzieł. Dzięki współpracy z jednym z najważniejszych pośredników na rynku sztuki, brytyjską firmą Fine Art Brokers, jesteśmy w stanie zdobyć prace prawdziwych międzynarodowych ikon – mówi Karolina Nowak z Wealth Solutions. Przykładem takiej inwestycji, dokonanej za pośrednictwem Fine Art Brokers, jest chociażby zakup obrazu „Danseuse dans le fauteuil” Henriego Matisse’a. Dzieło to zostało zakupione przez inwestora w 2000 r. za 7,5 mln dol. i sprzedane w 2007 r. za 21 mln dol.

Zobacz także: Inwestowanie w dzieła sztuki

Źródło: Wealth Solutions

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Gminy budują mało mieszkań czynszowych z co najmniej pięciu powodów. Niektóre mogą szokować!

Szanse na tanie mieszkanie czynszowe od gminy są znikome i nie wystarczy – jak przekonują niektórzy politycy – dosypać więcej pieniędzy z budżetu państwa, a inwestycje z tanimi mieszkaniami na wynajem wyrosną jak grzyby po deszczu. Eksperci portalu GetHome.pl zwracają uwagę, że jest co najmniej pięć przyczyn niskiej aktywności inwestycyjnej gmin.

Rynek wynajmu w Warszawie w 2025 roku – czy zakup na wynajem to dobra forma inwestycji?

Wynajem nieruchomości mieszkalnych to na ten moment ciekawy pomysł na dochodowy biznes. Inwestowanie w mieszkania na terenie Warszawy zawsze wiąże się z ryzykiem. Musisz wiedzieć, jak wybierać nieruchomości, aby kupić je w jak najrozsądniejszej cenie, wyremontować, a następnie wynająć z zyskiem.

REKLAMA

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem?

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem? Na rynek najmu coraz częściej trafiają mieszkania z budynków posiadających miejsca postojowe. Wyjaśniamy, czy te miejsca są wynajmowane razem z lokalem.

DSR i magazyny energii w Polsce – wyzwania i szanse transformacji energetyczne [WYWIAD]

Czy polski system energetyczny jest gotowy na rosnące wyzwania? Dlaczego mechanizmy redukcji zapotrzebowania (DSR) nie działają jeszcze tak, jak powinny? Co musimy zmienić, by zwiększyć elastyczność i niezawodność sieci oraz jaką rolę mogą odegrać magazyny energii i OZE?

REKLAMA