REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Opóźnia się wprowadzenie nowej rekomendacji T

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Halina Kochalska
Analityk Gold Finance
Bank Fot. Fotolia
Bank Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Nowa rekomendacja T ma wpłynąć na złagodzenie polityki kredytowej. Ustalenie jej ostatecznego kształtu planowane było na koniec 2012 roku, jednak termin przesuwa się na połowę stycznia, wprowadzenie na połowę 2013 roku. Rekomendacja T ma zapewnić lepsze warunki kredytowania, ale na to musimy jeszcze poczekać.

Projekt znowelizowanej rekomendacji T Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiła bankom w połowie października, od tamtej pory trwają negocjacje w sprawie ostatecznej wersji dokumentu. Choć wstępnie zapowiadano, że uda się ustalić jej ostateczny kształt do końca roku, to już wiadomo, że nie ma na to szans. Ostateczna wersja nowej rekomendacji T najwcześniej zostanie pokazana w drugiej połowie stycznia.

REKLAMA

Tym samym pada termin zastosowania zliberalizowanych zasad pożyczania od wiosny przyszłego roku. Banki będą bowiem potrzebowały kilku miesięcy na dostosowanie systemów do nowych założeń i już się mówi, że najwcześniej będzie to możliwe od połowy przyszłego roku.

Zobacz także: Czy warto kupić nieruchomość za gotówkę?

Przeciągające się konsultacje wskazują na to, że poza zniesieniem kluczowej bariery z rekomendacji T (limit rat kredytów do dochodów), nadzór wielkiej rewolucji przeprowadzić nie chce i obstaje przy swojej wstępnej wersji. A zaproponował, że jeśli ktoś ma rachunek w banku minimum sześć miesięcy, to bez zaświadczeń o dochodach będzie mógł pożyczyć maksymalnie około 11 tys. zł – równowartość trzykrotności przeciętnych dochodów w przedsiębiorstwach. Jeśli klient związany jest z bankiem co najmniej 12 miesięcy, to będzie to sześciokrotność dochodów (ponad 22 tys. zł). Osoby nieznane bankowi miałyby możliwość pożyczenia w prostszym trybie jedynie połowę przeciętnych dochodów w przedsiębiorstwach, czyli niewiele ponad 1800 zł. Chyba, że byłby to kredyt ratalny. Wówczas w grę wchodziłaby równowartość dwóch średnich płac. Tymczasem bankowcy poinformowali pod koniec października, że chcieliby co najmniej podwojenia tych limitów. Ale na to raczej się nie zapowiada, Komisja, by nie zostać posądzonym o przechodzenie ze skrajności w skrajność, tym razem zamierza działać ostrożniej i nie dokonywać gwałtownych zmian, jak miało to miejsce z dokręceniem śruby rynkowi. Bank i klienci, na kolejne ewentualne liberalizacje będą mogli liczyć po pewnym czasie obowiązywania przygotowywanych właśnie propozycji.

Zobacz także: Hipoteka dla banku to może być za mało

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przedstawicielom banków udało się natomiast przekonać nadzór do ułatwień w dostępie do kredytów samochodowych o balonowej konstrukcji, czyli spłaty ceny auta w dwóch czy trzech wysokich ratach zamiast rat miesięcznych.

Co jednak szczególnie ważne, nadzór już na samym wstępie przystał na likwidację limitu łącznych rat kredytów do dochodów. Zapisane w rekomendacji T ograniczenie mówi, że wielkość spłat zobowiązań nie może przekroczyć połowy dochodów, jeśli płaca klienta nie jest wyższa niż średnia w sektorze przedsiębiorstw, ewentualnie 65 proc., gdy jest wyższa od przeciętnej. Rygor ten jest szczególnie uciążliwy dla części klientów pożyczających na mieszkania.

Zobacz także: Dobre prognozy dla kredytów we franku

REKLAMA

Niewykluczone też, że przeciągające się konsultacje zmian rekomendacji T sprawią, że nadzór będzie chciał połączyć prace nad jej nowelizacją z wprowadzeniem poprawek do rekomendacji S (w ten piątek KNF ogłosi projekt jej znowelizowanej wersji). W przeciwieństwie do rekomendacji T, jej zalecenia w głównej mierze dotyczą kredytów mieszkaniowych, choć konsekwencje jej zastosowania przekładają się również na rynek kredytów konsumpcyjnych. Klienci ze zdolnością kredytową wydrenowaną kredytem mieszkaniowym, często nie mają już bowiem dostępu do pożyczek na konsumpcję.

Jak poinformował Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, pewne już jest, że KNF przychylił się do zmiany kluczowej bariery stawianej klientom i bankom przez rekomendację S czyli maksymalnego okresu obliczania zdolności kredytowej klienta. Od tego roku bowiem za sprawą tego zalecenia banki mają obowiązek liczyć wysokość rat kredytu najwyżej na 25 lat, nawet w sytuacji, gdy kredyt zaciągany jest na dłużej. Tego zapisu już w nowej wersji rekomendacji S ma nie być.

Zobacz także: Sprzedaż mieszkania z kredytem

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy? Jaką skalę mogą mieć realizowane inwestycje? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl.

Bloki z wielkiej płyty: tak powstawały nowe mieszkania w drugiej połowie dwudziestego wieku w Polsce

Budownictwo wielkopłytowe jest powszechnie kojarzone z gierkowską dekadą. Trzeba jednak pamiętać, że bloki z wielkiej płyty powstawały już wcześniej. Nie Gierek, lecz Gomułka był ojcem wielkiej płyty?

Teraz sprzedają się tylko tanie mieszkania: prawda czy stereotyp

Czy rzeczywiście tańsze mieszkania wyprzedają się “na pniu”? Analiza rynku nieruchomości pokazuje, że tak, choć nie zawsze – we Wrocławiu np. najszybciej znikają lokale ze średniej półki cenowej. Na pewno jednak niższa cena jest okolicznością ułatwiającą sprzedaż.

Polacy kupują mieszkania w Hiszpanii: dla siebie i w celach inwestycyjnych

Polacy nie rezygnują z hiszpańskiego słońca ani z potencjalnych zysków. Mimo zmiennych warunków gospodarczych, inwestycje w apartamenty na Półwyspie Iberyjskim nadal cieszą się dużą popularnością. Mieszkanie w Hiszpanii to dobre rozwiązanie na drugi dom lub opłacalną inwestycję.

REKLAMA

Tańsze mieszkania znikają z rynku szybciej niż droższe. Ale nie zawsze

Czy tańsze mieszkania to te, które schodzą najszybciej? Teoretycznie tak, ale analiza rynku pokazuje, że np. we Wrocławiu w pierwszej kolejności sprzedają się mieszkania ze średniej półki cenowej. Co wpływa na temp sprzedaży i od czego zależą odstępstwa od reguły?

Nowość na rynku nowych mieszkań. Teraz deweloper sam dołoży się do odsetek od kredytu hipotecznego, ile?

Deweloper obniży oprocentowanie kredytu hipotecznego o 2%. Trust Investment ruszył z własnym programem mieszkaniowym. Nowa propozycja na rynku nowych mieszkań. Czy inne firmy deweloperskie pójdą tym śladem?

Rynek używanych mieszkań: ceny ofertowe w końcu niższe niż przed rokiem

W Warszawie średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest już o 4% niższa niż przed rokiem, a w Krakowie – o 3%. Nie tylko w stolicy i Krakowie, ale też we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu kwiecień był kolejnym miesiącem, który upłynął pod znakiem stabilizacji lub spadku średniej ceny metra kwadratowego.

Teraz drugi dom nie na Mazurach, ale w Hiszpanii. Polacy aktywni na iberyjskich rynkach nieruchomości

Półwysep Iberyjski to drugi, a coraz częściej pierwszy dom dla naszych rodaków. Hiszpański rekord: Polacy kupili niemal 12,5 tys. nieruchomości. Prze dekady marzeniem była dacza a jeszcze lepiej - całoroczny dom na Mazurach. Teraz trend wyznacza kierunek na południe Europy.

REKLAMA

Co trzeba zrobić, aby usprawnić budowę mieszkań? [SONDA]

Które obszary prawa warto uprościć, by przyspieszyć budowę mieszkań? Jakie zmiany przepisów mogłyby pobudzić inwestycje w sektorze mieszkaniowym? Odpowiadają deweloperzy. Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Mieszkanie w Hiszpanii na kredyt. Co proponują hiszpańskie banki?

Hiszpańskie banki proponują obcokrajowcom, w tym Polakom, kredyty hipoteczne na konkurencyjnych warunkach. Finansowanie jest możliwe do 70 proc. wartości nieruchomości dla nierezydentów, czyli osób, które nie mieszkają na stałe w Hiszpanii. – Obecnie kredyty są też niższej oprocentowane niż w Polsce, co przekłada się na mniejsze miesięczne raty – mówi Robert Reiski, współwłaściciel agencji nieruchomości By-Bright.

REKLAMA