Prawa konsumenta: świąteczne zakupy
REKLAMA
REKLAMA
Świąteczny atmosfera odczuwalna jest niemal wszędzie. Z głośników w centrach handlowych radośnie rozbrzmiewają zachęcające do zakupów utwory. Promocje, rabaty, wyprzedaże poprzednich kolekcji widoczne są już na każdym kroku. To właśnie te czynniki zachęcają nas często do niekontrolowanych zakupów. Niestety przychodząc do domu zdarza się, że zakupiony przez nas produkt nie jest w pełni sprawny, uszkodzony lub po prostu nie działa. Co w takiej sytuacji może zrobić konsument? O to kilka prostych porad.
REKLAMA
Każdy słyszał o takich możliwościach jak reklamacja, zwrot lub odstąpienie od umowy. Jak się często okazuje do skorzystania z przysługujących praw skutecznie zniechęcają sprzedawcy, chociażby wywieszając kartki z napisami „Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się”. Czy rzeczywiście tak jest?
Zobacz także: Kto zarobi na świętach?
Co podlega reklamacji?
REKLAMA
Niemalże w każdym sklepie napotykamy na tabliczki z napisem „Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się” lub „Towar przeceniony nie podlega reklamacji”. Czy faktycznie klient nie ma wówczas prawa do reklamacji? Nic bardziej mylnego. Kupując nawet produkt używany lub przeceniony konsument ma prawo do reklamacji.
Żaden sprzedawca nie może wyłączyć ani ograniczyć w drodze umowy uprawnień konsumenta – mówi mec. Jakub Brykczyński z Kancelarii Adwokackiej Brykczyński i Partnerzy. Tym bardziej nie można tego dokonać przez oświadczenie kupującego, że wie o wszelkich niezgodnościach towaru z umową. W takiej sytuacji informacje o wyłączeniu odpowiedzialności nie pozbawiają prawa do reklamacji – dodaje mec. J. Brykczyński. Jeśli zakupiony towar jest wadliwy, konsument może złożyć reklamację, chyba że sprzedawca wyraźnie informował, iż powodem przeceny jest wadliwość produktu.
Zobacz także: Ile wydamy na święta?
Zgodnie z ustawą o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, konsument ma prawo do żądania reklamacji jeśli towar okazał się być niezgodny z umową – wadliwy – i nie pozwala na wyłączenie tego uprawnienia w żaden sposób. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową przez dwa lata od wydania tego towaru kupującemu. Warto również zwrócić uwagę, że termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Natomiast jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.
Zobacz także: Kredyt na święta – oferta banków bez zmian
Jak składać reklamację?
REKLAMA
Kolejną kwestią, często nadużywaną przez sprzedawców jest fakt żądania paragonu jako rzeczy niezbędnej przy składaniu reklamacji. Warto przypomnieć, że paragon w takiej sytuacji nie jest konieczny. Jednak to po stronie konsumenta leży udowodnienie, iż towar został nabyty u danego sprzedawcy. Może to zrobić okazując np. wyciąg z karty rachunku bankowego lub dokument gwarancyjny podpisany przez sprzedawcę. Niezwykle istotny jest także fakt, że aby dochodzić odpowiedzialności od sprzedawcy, konsument musi zgłosić sprzedawcy wystąpienie niezgodności towaru z umową przed upływem dwóch miesięcy od zauważenia wady. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie zawiadomienia przed jego upływem.
Koszty dostarczenia wadliwego produktu ponosi sprzedawca. Ma on także obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.
Zobacz także: Polacy stali się bardziej wiarygodni w oczach banków
Co z rekompensatą?
W przypadku nabycia wadliwego produktu, konsument może domagać się nieodpłatnej naprawy lub wymiany na nowy. Możliwe jest również żądanie obniżenia ceny, odstąpienie od umowy albo żądanie zwrotu pieniędzy. Takie rozwiązanie stosuje się jeśli naprawa lub wymiana jest niemożliwa, sprzedawca nie zdoła uczynić zadość żądaniu w odpowiednim czasie bądź gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności. Ogólnie rzecz biorąc zwrot pieniędzy jest możliwy jeśli niezgodność towaru z umową jest istotna. Natomiast w sytuacji, w której niezgodność jest nieistotna, można domagać się stosownego obniżenia ceny.
Zobacz także: Spada zdolność kredytowa bezdzietnych rodzin
Pamiętajmy, że sprzedawca powinien ustosunkować się do reklamacji w ciągu 14 dni kalendarzowych. Jeśli tego nie uczyni, roszczenie uważa się za uzasadnione. Co istotne brak odpowiedzi w terminie 14 dni nie uprawnia jednak do odstąpienia od umowy. Sprzedawca ma obowiązek naprawić lub wymienić towar w odpowiednim czasie. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.
W przypadku gdy sprzedawca nie chce przyjąć reklamacji towaru sprawę można skierować do Rzecznika Konsumentów.
Zobacz także: Co to jest karta przedpłacona?
Źródło: Creandi Sp. z o.o.
REKLAMA
REKLAMA