REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Bank BPH wycofał się z udzielania kredytów we franku

Halina Kochalska
Analityk Gold Finance
Bank BPH zrezygnował z udzielania kredytów we franku.
Bank BPH zrezygnował z udzielania kredytów we franku.
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Bank BPH zrezygnował z udzielania kredytów we franku. Kredytobiorca otrzyma kredyt w szwajcarskiej walucie już tylko w Nordei. Przyczyną wycofywania się banków z kredytowania w walutach obcych są silne wahania kursów walut.

Dla BPH to prawdziwie rewolucyjna decyzja, ponieważ bank w walutach wciąż sprzedawał około 80 proc. kredytów. Jego odejście szczególnie mocno odczują amatorzy kredytów we franku. Obecnie kredyt w tej walucie dostępny jest już tylko w Nordei (PKO BP ma bardzo wysoką, przekraczającą 6 p.p. marżę, a DB PBC oczekuje już min. 50 tys. zł dochodów netto). Wcześniej z finansowania nieruchomości szwajcarską walutą wycofali się: Polbank, mBank, MultiBank  i Alior.

REKLAMA

Z kolei lista banków pożyczających w euro, po odejściu BPH od walut, skurczyła się do 13 (Alior, DB PBC, DNB Nord, BOŚ, Getin Noble Bank, Kredyt Bank, Lukas Bank, mBank, MultiBank, Nordea, PKO BP, Polbank EFG, Raiffeisen).

Silne wahania kursów franka i euro oraz plotki o możliwej grze spekulantów na osłabienie złotego powodują, że gęstnieje atmosfera wokół kredytów walutowych. Rosną obawy banków o kondycję klientów. Zwiększa się też presja na zmarginalizowanie kredytów walutowych ze strony NBP i nadzoru finansowego. Swoje negatywne stanowisko na temat udzielanie kredytów walutowych ponownie przypomniał ostatnio prezes NBP Marek Belka. A przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza konsekwentnie wypowiada się, że kredyt walutowy to oferta, która powinna mieć niszowy charakter i trafiać wyłącznie do bardzo zamożnych klientów. Na dodatek przed bankami już niecałe pięć miesięcy na wdrożenie wszystkich zaleceń Rekomendacji S, dotyczącej właśnie kredytów hipotecznych. Co z niej wynika? Że rata kredytu walutowego może sięgać maksymalnie 42 proc. dochodów, a obliczenia zdolności kredytowej na taki kredyt powinny być przeprowadzane dla maksymalnie 25-letniego okresu trwania kredytu. Nadzorca zwraca przy tym dodatkowo bankom uwagę, że jeśli czas spłaty wchodzi w lata emerytalne klienta, to należy wziąć pod uwagę spadek jego dochodów na emeryturze. Rekomendacja S jasno też nakazuje bankom zadbać o swoje interesy w sytuacji, gdy spada wartość zabezpieczenia kredytu albo gdy wartość kredytu idzie w górę, a zabezpieczenia już nie, co jest obecnie powszechną sytuacją w przypadku kredytów we franku udzielonych kilka lat temu. To oznaczałoby, że klienci kredytów walutowych znacznie częściej niż dotychczas będą narażeni na koszty zakupu ubezpieczenia brakującego wkładu.

Zobacz także: Ustawa antyspreadowa – formalności i ograniczenia

REKLAMA

Ostrożność banków wobec pożyczania w walutach rośnie. Najlepiej pokazują to statystyki dotyczące struktury walutowej nowo udzielanych kredytów mieszkaniowych. Gdy na początku zeszłego roku wydawało się, że z czasem rynek podzielą między siebie na pół złoty i waluty z euro na czele, już jesienią 2010 roku było widać, że to dla banków zbyt ryzykowny scenariusz.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Największy udział kredyty walutowe miały w zeszłym roku w II kwartale. Było to wówczas ok. 28 proc. wartości nowych kredytów, aby w III kwartale spaść już do 27 proc. a później do 23 proc. W II kwartale tego roku było to ponad 21 proc. I wszystko wskazuje na to, że jedna piąta kredytów walutowych to górny pułap dla euro i franka razem wziętych. Zawierucha na rynku walutowym sprawiła też, że ostrożniej do kredytów walutowych podchodzą także klienci. Część osób jest bardziej zdeterminowana, aby uzyskać taki kredyt przy wysokim kursie franka czy euro, inni wolą uniknąć ryzyka.

Zobacz także: Korzystne informacje dla kredytobiorców z kredytami w euro

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mimo zastoju na rynku, mieszkania nie chcą tanieć. Po stabilizacji cen w lipcu w sierpniu znów w większości miast wrócił trend wzrostowy

Na rynku mieszkań z drugiej ręki przybywa dużo nowych ofert. O dziwo jednak stosunkowo dużo jest też wycofywanych, mimo niesfinalizowania oferty. To dowodzi, że ani sprzedający, ani kupujący nie są usatysfakcjonowani aktualnymi cenami.

Po wakacjach na południu Europy Polacy nabierają chęci kupna nieruchomości w Hiszpanii, Włoszech, Chorwacji. Czy warto?

Tegoroczne lato nad Wisłą było wyjątkowo gorące, ale w dłuższej perspektywie lokatorów w Polsce czeka sezon grzewczy, krótkie dni i mroźne noce. Można tego uniknąć mieszkając całorocznie tam, gdzie chętnie wyjeżdżamy na wakacje. Za mieszkanie nad morzem w Hiszpanii lub we Włoszech zapłacimy mniej niż za nieruchomość w Polsce.

Szalone ceny na rynku nieruchomości sprawiły, że najwięcej osób poszukuje teraz domów o powierzchni 80-100 metrów kwadratowych

Kupujący domy są realistami. Wiedzą, że by zmieścić się z wydatkiem w milionie złotych – a na taki wydatek stać większość – muszą ograniczyć się do domów małych. Właściwie domków – o powierzchni do 80 metrów, a przy sprzyjających okolicznościach, stumetrowych.

8-15 proc. rocznie zysku z zakupu mieszkania na wynajem studentom [przykłady, obliczenia]

Zakup mieszkania z myślą o wynajmie studentom to stabilny i dochodowy sposób na lokowanie kapitału. Klucz do sukcesu leży w odpowiednim przygotowaniu nieruchomości oraz wyborze lokalizacji, która zapewni wysoki popyt. Mieszkania w miastach akademickich, które dodatkowo mają też potencjał turystyczny, oferują atrakcyjną stopę zwrotu, a także potencjalny wzrost wartości nieruchomości w perspektywie długofalowej. Na uwagę inwestycyjną zasługują tu zwłaszcza większe metraże mieszkań.

REKLAMA

Teraz dom na przedmieściach tańszy od średniego mieszkania w centrum miasta. Co wybierają Polacy

Opcja zakupu domu pod miastem – zwłaszcza bliźniaka lub szeregowca – stała się rozwiązaniem dużo tańszym niż kupno nawet niezbyt dużego mieszkania w centrum miasta. Taki dom teraz można kupić okazyjnie także dlatego, że wielu rozczarowanych wadami mieszkania na przedmieściach chce powrotu do centrum.

Mieszkanie dla studenta: koszt wynajęcia pokoju to średnio 2 tys. zł miesięcznie, a co z miejscami w akademikach

Akademik, dom studenta – to marzenie wielu młodych, którzy chcą kontynuować edukację na studiach wyższych. Nauka w publicznych uczelniach jest bezpłatna, ale nie zmienia to faktu, że trzeba mieć wciąż dużo pieniędzy, by studiować. A największa pozycja w budżecie to mieszkanie.

Ile kosztuje miejsce w akademiku a ile trzeba zapłacić za wynajęcie mieszkania? Rok akademicki 2024/2025

W bieżącym roku na studiującą młodzież czeka ok. 115 tys. miejsc w akademikach. Portal GetHome.pl sprawdził, w których miastach akademickich ich dostępność jest największa oraz z jakim wydatkiem muszą się liczyć studentki i studenci, którym uda się zdobyć takie zakwaterowanie. 

Ile trzeba zapłacić za miejsce w akademiku? A gdzie student najtaniej wynajmie mieszkanie?

W całym kraju są tylko 443 akademiki uczelniane, które mogą przyjąć zaledwie ok. 115 tys. W praktyce jeszcze mniej, bo stan niektórych pokojów pozostawia wiele do życzenia. Reszta żaków musi szukać mieszkania na wynajem. Jakie są ceny w poszczególnych miastach? 

REKLAMA

Oszczędności na nowych osiedlach. Jakie rozwiązania pomagają zaoszczędzić na energii czy wodzie?

Nowe osiedla są coraz bardziej innowacyjne, coraz częściej deweloperzy stawiają również na ekologię. A co z rozwiązaniami pozwalającymi mieszkańcom na oszczędności, np. energii albo wody? Jak duże kwoty można zaczadzić? 

Jest stanowisko MF – koniec wakacji kredytowych w 2025 r. Kto może skorzystać ze wsparcia jeszcze w 2024 r.?

Zgodnie z najnowszym stanowiskiem resortu finansów – wakacje kredytowe nie będą kontynuowane w 2025 r. Kto zatem, po raz ostatni, może skorzystać ze wsparcia w postaci zawieszenia spłaty dwóch rat kredytu hipotecznego (tzw. wakacji kredytowych) w okresie od 1 września do 31 grudnia 2024 r. oraz na jakie wsparcie mogą, w przyszłym roku, liczyć kredytobiorcy?

REKLAMA