REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak skutecznie odzyskać swoje pieniądze?

Subskrybuj nas na Youtube
Gdy dłużnik zalega z oddaniem pożyczonych pieniędzy, warto zacząć od próby wyegzekwowania należności w sposób polubowny.
Gdy dłużnik zalega z oddaniem pożyczonych pieniędzy, warto zacząć od próby wyegzekwowania należności w sposób polubowny.

REKLAMA

REKLAMA

Pożyczyłeś pieniądze i chcesz je odzyskać? Dłużnik ociąga się z oddaniem należności, unika kontaktu, gdy Ty próbujesz upomnieć się o ten dług? Przeczytaj, jak skutecznie odzyskać pożyczone pieniądze.

Negocjacje na etapie polubownym

Gdy dłużnik zalega ze spłatą, warto zacząć od próby wyegzekwowania należności w sposób polubowny. Może bowiem być tak, że powodem zwłoki jest nieprzewidziana trudna sytuacja życiowa, a nie zła wola dłużnika. Wtedy zawsze warto się dogadać, ustalić późniejszy termin oddania pieniędzy, umożliwić spłatę w ratach itp.

REKLAMA

Jeśli jednak polubowne wezwania do zapłaty nie przynoszą skutku, każdy z nas jako wierzyciel-konsument może liczyć na wsparcie firm specjalizujących się w dochodzeniu należności.

Zobacz także: Kredyt hipoteczny a umowa o dzieło: o czym warto pamiętać?

Wsparcia udzielą profesjonaliści

REKLAMA

Duże przedsiębiorstwa zarządzające wierzytelnościami na ogół nie przyjmują zleceń od osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, bo obsługują wyłącznie firmy. Statystyczny Kowalski potrzebując pomocy w odzyskaniu długu, może się o nią zwrócić do kancelarii prawnej lub tych mniejszych firm windykacyjnych, które specjalizują się w obsłudze tego typu spraw. Na początku wystarczy nawiązać z nią kontakt telefoniczny. Następnie kancelarię prawną czy firmę windykacyjną najlepiej odwiedzić osobiście. Podczas takiego spotkania podpiszemy umowę o współpracy – to najlepsza droga, choć wymiana koniecznych pism możliwa jest także przy pomocy poczty czy kuriera. Na spotkanie powinniśmy przynieść ze sobą dokumenty poświadczające istnienie i wymagalność wierzytelności. Może to być np. umowa pożyczki zawierająca informacje: kto, komu, ile pieniędzy (lub co) pożycza, jaki jest termin zwrotu, jakie są dodatkowe koszty pożyczki (np. odsetki) itp. Nawet, gdy podpisywanie takiej umowy przy pożyczce dla przyjaciela jest dla nas kłopotliwe, warto to robić.

Kodeks cywilny mówi, że w przypadku pożyczek na kwotę powyżej 500 zł umowę pożyczki powinno się zawrzeć na piśmie. To pomoc w odzyskaniu pieniędzy w razie ewentualnych problemów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Profesjonalni windykatorzy czy prawnicy kompleksowo zajmą się dochodzeniem długu na etapie polubownym. Mogą też w naszym imieniu skierować sprawę do sądu, a potem, po uzyskaniu tytułu wykonawczego, monitorować proces windykacji na etapie egzekucji komorniczej. Usługa taka nie musi być droga. Często polega na wypłacie kilku, kilkunastu procent od kwoty, którą uda się odzyskać.

Gdy wierzyciel-konsument chce samodzielnie skierować sprawę do sądu, również ma taką możliwość. Nie wymaga to żadnej specjalistycznej wiedzy prawnej. 


Egzekucja z pomocą prawa

Pierwszym krokiem jest napisanie pozwu. Oczywiście każdy z nas może skorzystać z pomocy prawnika, ale nie trzeba mieć wykształcenia lub doświadczenia prawniczego, by prawidłowo przygotować pozew. Może być on opracowany na bazie standardowego podania. W lewym górnym rogu wpisujemy swoje dane (imię, nazwisko, adres zameldowania), po prawej stronie na górze – datę przygotowania pozwu. Poniżej na środku powinna znaleźć się nazwa i adres właściwego sądu cywilnego, a dalej tytuł, który może brzmieć np. „Pozew o zapłatę x zł”. W tekście pozwu trzeba koniecznie wskazać, że pożyczkobiorca (tu podajemy imię i nazwisko oraz adres zameldowania tej osoby) w dniu (data) pożyczył od nas x zł. Pieniądze nie zostały oddane, mimo że termin zwrotu był ustalony na (i tu podajemy datę). Istotne, by wyraźnie wskazać nasze żądanie, czyli kto jest naszym dłużnikiem i zwrotu jakiej kwoty od niego oczekujemy. Na końcu trzeba też wymienić załączane dokumenty, np. umowę pożyczki. Teraz wystarczy czytelnie podpisać pismo. Tak przygotowany dokument składamy w biurze podawczym, uiszczamy przy tym opłatę od pozwu i na tej podstawie sąd cywilny może wszcząć postępowanie. W przypadku wygrania sprawy sąd może zadecydować, że kosztami sądowymi dodatkowo zostanie obciążony dłużnik.

Zobacz także: Niska marża a kredyt

Dodatkowym argumentem przy negocjacjach z dłużnikiem może być wpis do rejestru w biurze informacji gospodarczej (BIG).

Dłużników motywuje wpis na czarną listę

REKLAMA

Wierzyciel-konsument każdy dług przeterminowany o min. 60 dni może wpisać na listę dłużników w BIG. Warunkiem jest posiadanie wyroku sądowego potwierdzającego wymagalność roszczenia. Na min. 14 dni przed planowanym wpisem trzeba dostarczyć dłużnikowi wezwanie do zapłaty z informacją o planowanym wpisie danych o nim i jego długu do BIG. Wezwanie na piśmie wysyłamy listem poleconym, przesyłką kurierską lub wręczamy osobiście.

Jednym z trzech działających w Polsce biur informacji gospodarczej jest Rejestr Dłużników ERIF BIG S.A. Biuro udostępnia konsumentom możliwość dopisywania dłużników do bazy w prosty i szybki sposób. Wystarczy skorzystać z serwisu www.infoKonsument.pl. Po wejściu na stronę należy się zarejestrować. Do uzyskania pełnego dostępu będzie wymagane dostarczenie do biura skanu dowodu osobistego. Najprościej dokonać tego w systemie po zalogowaniu, ale biuro przyjmuje też skany przesyłane na e-mail: dokumenty@erif.pl lub faks: 22 59 42 525. Pocztą otrzymamy umowę, którą należy czytelnie podpisać. Jeden egzemplarz odsyłamy do Rejestru Dłużników ERIF i wkrótce na podany przy rejestracji e-mail otrzymujemy informację o pełnej aktywacji konta. Od tego momentu można dopisać dane dłużnika do ERIF.

Ale uwaga. Informacje o zadłużeniu muszą być na bieżąco aktualizowane. Za podanie nieprawdziwych danych lub brak ich aktualizacji (np. w przypadku nawet częściowej spłaty zobowiązania) ustawa regulująca działanie BIG-ów przewiduje dla nierzetelnego wierzyciela karę do 30 tys. zł. Na aktualizację danych o długu wierzyciel ma 14 dni. BIG w ciągu 7 kolejnych musi wprowadzić zaktualizowane informacje do bazy. Warto podkreślić, że każdy z nas może bezpłatnie sprawdzić dane na swój temat wpisane do BIG raz na pół roku.

Według badań przeprowadzonych w 2010 roku przez MillwardBrown SMG/KRC wynika, że wpisanie do BIG jest postrzegane przez przeciętnego Polaka jako poważna sankcja silnie motywująca do szybkiego uregulowania długu. Tak twierdzi aż 82% dłużników. Warto więc z korzystać z tej możliwości, zwłaszcza że jest ona dostępna nie tylko dla banków czy firm, ale także dla statystycznego Kowalskiego.

Źródło: KRUK S.A.

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W co inwestować w 2025 roku? Mieszkania tracą na atrakcyjności, rośnie popularność lokali usługowych

Mieszkania wciąż dominują w portfelach inwestorów, ale ich rentowność spada. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikro lokale usługowe – tańsze, łatwiejsze w zarządzaniu i znacznie bardziej dochodowe.

Duże mieszkania na rynku pierwotnym – kto je kupuje i za ile?

Jak wygląda sprzedaż największych, nowych mieszkań i domów? Kto najczęściej decyduje się na ich zakup? Jakie mają metraże? W jakich inwestycjach deweloperskich są dostępne? I w jakich przedziałach cenowych? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Drożej za ochronę, jeszcze drożej bez niej – czy stać Cię na brak polisy mieszkaniowej?

Wzrost liczby pożarów, coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe i drożejące usługi remontowe pokazują, że ubezpieczenie nieruchomości staje się dziś koniecznością. Mimo rosnących składek – średnio o 13% rok do roku – eksperci ostrzegają: brak polisy może oznaczać znacznie większe straty finansowe.

Wymeldowanie małżonka przed rozwodem

W okresie poprzedzającym rozwód, często pojawiają się pytania o status prawny wspólnego mieszkania. Jednym z najczęstszych dylematów jest to, możliwe jest wymeldowanie małżonka przed rozwodem. Klienci często mylą administracyjną czynność wymeldowania z prawem do korzystania z mieszkania czy możliwością eksmisji.

REKLAMA

Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA