REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ile trzeba pracować na zakup własnego mieszkania w Polsce, a ile za granicą?

Ile trzeba pracować na zakup własnego mieszkania w Polsce, a ile za granicą?
Ile trzeba pracować na zakup własnego mieszkania w Polsce, a ile za granicą?

REKLAMA

REKLAMA

Zakup własnego mieszkania to dla większości, zwłaszcza młodych, Polaków wydatek życia. Ile lat trzeba na nie oszczędzać?

Zakup mieszkania na własność - ile lat trzeba odkładać?

Według danych Otodom z grudnia 2021 r. za mieszkanie od dewelopera w Warszawie trzeba zapłacić 12,6 tysięcy złotych. Średnia pensja netto, zgodnie z danymi GUS, wyniosła w grudniu zeszłego roku 4,7 tys. złotych. Zakładając, że całą pensję będziemy odkładać na zakup nieruchomości, oznacza to, że aby zebrać fundusze potrzebne na kupno 40-metrowego mieszkania w stolicy, należałoby pracować przez 106 miesięcy, czyli prawie 9 lat!

REKLAMA

Niewiele lepiej jest w Krakowie, gdzie na kupno mieszkania o takim metrażu statystyczny Polak musi pracować 8 lat. Za to w Poznaniu na zakup czterdziestometrowego mieszkania trzeba by odkładać całą wypłatę przez 6 lat.

– To oczywiście wyliczenia, które możemy traktować jako ciekawostkę, bo nie uwzględniają tego, że bardzo duża część pensji jest wydawana na żywność, wynajem mieszkania czy wakacje. Jednak, jeśli takie same kryteria zestawić np. z Berlinem okazuje się, że Niemcy muszą pracować na własne „M” rok krócej niż Polacy. Na tle Europy Zachodniej nie wypadamy jednak tak źle – komentuje Jarosław Krawczyk, PR lead Otodom.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W wielu innych krajach odłożenie pieniędzy na zakup mieszkania trwa równie długo

REKLAMA

Za granicą ceny mieszkań odbiegają od cen nieruchomości w Polsce, ale średnia pensja netto również jest wyższa. W Berlinie za metr kwadratowy mieszkania w centrum miasta trzeba zapłacić ok. 7 tys. euro, co przy średniej pensji netto na poziomie 3 tysięcy euro miesięcznie pozwala na zakup 40-metrowego mieszkania po prawie 8 latach pracy, czyli około roku szybciej niż w Warszawie (dane numbeo.com).

Na lokal poza centrum Berlina wystarczy pracować 5 lat, a więc o rok mniej niż wynosi średni czas pracy Polaka na 40-metrową nieruchomość w ojczyźnie. Najwyższe ceny mieszkań można zaobserwować w Paryżu – tu na 40 metrów własnego „M” w centrum, paryżanin musi pracować 15 lat! Warto pamiętać, że ceny mieszkań w centrum Paryża należą do jednych z najwyższych w Europie. Na obrzeżach stolicy Francji na takie mieszkanie trzeba pracować ponad 10 lat.

Bardziej zbliżone stawki do Warszawy występują w Madrycie. W stolicy Hiszpanii na 40-metrowe mieszkanie w centrum miasta trzeba zarabiać średnio przez 9 lat. Nieruchomość na przedmieściach to koszt około 3 tysięcy euro za metr kwadratowy, dlatego na 40-metrowe „M” poza centrum mieszkaniec Madrytu musiałby pracować średnio przez 5,5 roku.

Warunki mieszkaniowe Europejczyków

Analizując zarobki i ceny mieszkań w Polsce i innych krajach europejskich warto również przyjrzeć się warunkom mieszkaniowym. Według danych Eurostatu za 2020 rok Polska jest na szóstym miejscu wśród krajów Unii Europejskiej z najwyższym odsetkiem gospodarstw domowych, które mieszkają we własnym mieszkaniu lub domu. Na czele zestawienia jest również Rumunia, Słowacja i Węgry. Najniższy odsetek odnotowano natomiast w Niemczech, gdzie panuje silny trend wynajmowania mieszkań. Trend odwraca się jednak w przypadku liczby pokoi na jednego mieszkańca.  Polska z wynikiem 1,2 pomieszczenia na osobę zajmuje 4. od końca miejsce. Gorsze wyniki odnotowano jedynie w Rumunii, Chorwacji i na Łotwie. Najwięcej, bo aż 2,3 pokoju na jednego mieszkańca, przypada na Malcie, w Irlandii oraz Belgii i Niderlandach.

Pomimo faktu, że ceny mieszkań w Polsce są wysokie, a średnie wynagrodzenie nie pozwala, aby krótkim czasie uzbierać sumę potrzebną na zakup nowego „M”, należy pamiętać, że nadal wiele osób stać na kupno lokalu bez konieczności zaciągania kredytu. Według NBP w 3 kwartale ubiegłego roku połowa wszystkich zakupionych mieszkań stanowiły transakcje finansowane ze środków własnych – dodaje Jarosław Krawczyk.

Autopromocja
Otodom
serwis nieruchomościowy

REKLAMA

Źródło: otoDom.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mimo zastoju na rynku, mieszkania nie chcą tanieć. Po stabilizacji cen w lipcu w sierpniu znów w większości miast wrócił trend wzrostowy

Na rynku mieszkań z drugiej ręki przybywa dużo nowych ofert. O dziwo jednak stosunkowo dużo jest też wycofywanych, mimo niesfinalizowania oferty. To dowodzi, że ani sprzedający, ani kupujący nie są usatysfakcjonowani aktualnymi cenami.

Po wakacjach na południu Europy Polacy nabierają chęci kupna nieruchomości w Hiszpanii, Włoszech, Chorwacji. Czy warto?

Tegoroczne lato nad Wisłą było wyjątkowo gorące, ale w dłuższej perspektywie lokatorów w Polsce czeka sezon grzewczy, krótkie dni i mroźne noce. Można tego uniknąć mieszkając całorocznie tam, gdzie chętnie wyjeżdżamy na wakacje. Za mieszkanie nad morzem w Hiszpanii lub we Włoszech zapłacimy mniej niż za nieruchomość w Polsce.

Szalone ceny na rynku nieruchomości sprawiły, że najwięcej osób poszukuje teraz domów o powierzchni 80-100 metrów kwadratowych

Kupujący domy są realistami. Wiedzą, że by zmieścić się z wydatkiem w milionie złotych – a na taki wydatek stać większość – muszą ograniczyć się do domów małych. Właściwie domków – o powierzchni do 80 metrów, a przy sprzyjających okolicznościach, stumetrowych.

8-15 proc. rocznie zysku z zakupu mieszkania na wynajem studentom [przykłady, obliczenia]

Zakup mieszkania z myślą o wynajmie studentom to stabilny i dochodowy sposób na lokowanie kapitału. Klucz do sukcesu leży w odpowiednim przygotowaniu nieruchomości oraz wyborze lokalizacji, która zapewni wysoki popyt. Mieszkania w miastach akademickich, które dodatkowo mają też potencjał turystyczny, oferują atrakcyjną stopę zwrotu, a także potencjalny wzrost wartości nieruchomości w perspektywie długofalowej. Na uwagę inwestycyjną zasługują tu zwłaszcza większe metraże mieszkań.

REKLAMA

Teraz dom na przedmieściach tańszy od średniego mieszkania w centrum miasta. Co wybierają Polacy

Opcja zakupu domu pod miastem – zwłaszcza bliźniaka lub szeregowca – stała się rozwiązaniem dużo tańszym niż kupno nawet niezbyt dużego mieszkania w centrum miasta. Taki dom teraz można kupić okazyjnie także dlatego, że wielu rozczarowanych wadami mieszkania na przedmieściach chce powrotu do centrum.

Mieszkanie dla studenta: koszt wynajęcia pokoju to średnio 2 tys. zł miesięcznie, a co z miejscami w akademikach

Akademik, dom studenta – to marzenie wielu młodych, którzy chcą kontynuować edukację na studiach wyższych. Nauka w publicznych uczelniach jest bezpłatna, ale nie zmienia to faktu, że trzeba mieć wciąż dużo pieniędzy, by studiować. A największa pozycja w budżecie to mieszkanie.

Ile kosztuje miejsce w akademiku a ile trzeba zapłacić za wynajęcie mieszkania? Rok akademicki 2024/2025

W bieżącym roku na studiującą młodzież czeka ok. 115 tys. miejsc w akademikach. Portal GetHome.pl sprawdził, w których miastach akademickich ich dostępność jest największa oraz z jakim wydatkiem muszą się liczyć studentki i studenci, którym uda się zdobyć takie zakwaterowanie. 

Ile trzeba zapłacić za miejsce w akademiku? A gdzie student najtaniej wynajmie mieszkanie?

W całym kraju są tylko 443 akademiki uczelniane, które mogą przyjąć zaledwie ok. 115 tys. W praktyce jeszcze mniej, bo stan niektórych pokojów pozostawia wiele do życzenia. Reszta żaków musi szukać mieszkania na wynajem. Jakie są ceny w poszczególnych miastach? 

REKLAMA

Oszczędności na nowych osiedlach. Jakie rozwiązania pomagają zaoszczędzić na energii czy wodzie?

Nowe osiedla są coraz bardziej innowacyjne, coraz częściej deweloperzy stawiają również na ekologię. A co z rozwiązaniami pozwalającymi mieszkańcom na oszczędności, np. energii albo wody? Jak duże kwoty można zaczadzić? 

Jest stanowisko MF – koniec wakacji kredytowych w 2025 r. Kto może skorzystać ze wsparcia jeszcze w 2024 r.?

Zgodnie z najnowszym stanowiskiem resortu finansów – wakacje kredytowe nie będą kontynuowane w 2025 r. Kto zatem, po raz ostatni, może skorzystać ze wsparcia w postaci zawieszenia spłaty dwóch rat kredytu hipotecznego (tzw. wakacji kredytowych) w okresie od 1 września do 31 grudnia 2024 r. oraz na jakie wsparcie mogą, w przyszłym roku, liczyć kredytobiorcy?

REKLAMA