REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kredyty frankowe. Uchwała SN wytyczną dla sądów powszechnych

Subskrybuj nas na Youtube
Upadek umowy kredytu frankowego - jakie konsekwencje prawne?
Upadek umowy kredytu frankowego - jakie konsekwencje prawne?

REKLAMA

REKLAMA

Kredyty frankowe - kolejne ważne rozstrzygnięcie. Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego będzie ważną wytyczną dla sądów powszechnych. Jakie konsekwencje prawne wynikają z uchwały?

Kredyty frankowe - uchwała SN

REKLAMA

W piątek 7 maja Izba Cywilna Sądu Najwyższego w siedmioosobowym składzie orzekła m.in., że w razie upadku umowy kredytu frankowego roszczenia banku i kredytobiorców rozliczane są niezależnie od siebie. Wskazała także, od którego momentu można liczyć bieg przedawnienia tych roszczeń. Zdaniem ekspertów sąd zachował się obiektywnie, uwzględniając interesy zarówno banków, jak i kredytobiorców. Uchwała SN ma moc zasady prawnej, co oznacza, że sądy powszechne – choć nie muszą – mogą się na nią powoływać. To z kolei ma zapewnić ujednolicenie orzecznictwa. 11 maja oczekiwana jest jeszcze jedna „frankowa” uchwała SN, tym razem w pełnym składzie.

REKLAMA

– Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego powinna być czytana łącznie z zeszłotygodniowym orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr hab. Krzysztof Koźmiński, radca prawny z Wydziału Prawa i Administracji UW, partner w kancelarii Jabłoński Koźmiński, prezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki. – Oba rozstrzygnięcia dalekie są od jednostronności. Zarówno Sąd Najwyższy, jak i TSUE odrzucają radykalne tezy, daleko idące roszczenia i próbują uwzględnić interesy obu kontrahentów. Znamienne, że w treści uzasadnienia ustnego uchwały SN ani razu nie padło słowo „nieważność”, natomiast trybunał wielokrotnie zaakcentował sformułowanie „obiektywne podejście”.

Piątkowe orzeczenie poprzedzone zostało wydanym osiem dni wcześniej rozstrzygnięciem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (drugim w sprawie frankowiczów, pierwsze miało miejsce jesienią 2019 roku). TSUE odniósł się do pytań Sądu Okręgowego w Gdańsku i zdecydował m.in., że kwestie rozliczeń pomiędzy stronami na wypadek upadku umowy należą do domeny prawa krajowego.

Umowy kredytu frankowego - mechanizm dwóch kondykcji

REKLAMA

W tych warunkach Sąd Najwyższy w piątkowej uchwale, interpretując przepisy Kodeksu cywilnego, przyjął, że w przypadku upadku umowy kredytu strony powinny się rozliczyć według teorii dwóch kondykcji. Mechanizm ten zakłada, że każda ze stron ma po prostu swoje własne, odrębne roszczenie, którego dochodzi od kontrahenta niezależnie od tego, czy jego roszczenie jest wyższe. Oczywiście roszczenia te mogą być potrącane (choć obecnie Kodeks postępowania cywilnego to utrudnia), ponadto przedsiębiorca może się powołać na prawo zatrzymania, dopóki kredytobiorca nie zaoferuje zwrotu otrzymanego przez siebie świadczenia.

– Mechanizm dwóch kondykcji, zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, jest właściwy dla rozliczenia upadłej umowy wzajemnej – komentuje dr Michał Jabłoński, adwokat, partner w kancelarii Jabłoński Koźmiński, wiceprezes Fundacji Laboratorium Prawa i Gospodarki. – Tymczasem wiele wskazuje na to, że roszczenie banku o zwrot kapitału kredytu i roszczenie kredytobiorcy o zwrot zapłaconych rat kapitałowo-odsetkowych nie mają względem siebie wzajemnego charakteru; przykładowo zwrot pożyczonego kapitału nie jest ekwiwalentem udostępnienia kredytobiorcy kapitału do dyspozycji. Niejasne jest, czy Sąd Najwyższy wziął ten problem pod uwagę, czy też teza o konieczności zastosowania dwóch kondykcji została wyrażona bez analizy tej kwestii.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak wyjaśnia biuro Rzecznika Finansowego, który zwrócił się do SN o wyjaśnienie tych kwestii, do tej pory sądy powszechne prezentowały rozbieżne stanowiska w sprawie wzajemnych rozliczeń. Zgodnie z drugim mechanizmem – teorią salda – rozliczeniu podlegałaby tylko różnica między wypłaconym przez bank kapitałem a zapłaconymi już przez klienta ratami. Zdaniem RF stosowanie tej teorii nie jest korzystne dla kredytobiorców.

Upadek umowy kredytu frankowego - konsekwencje prawne

– Sąd Najwyższy w sprawie III CZP 6/21 nie odniósł się do kwestii zwrotu kosztów udzielonego przez bank kapitału. Jednak nie możemy odrywać tego orzeczenia od wyroku TSUE C-19/20 z końca kwietnia, który wskazał, że na sądzie polskim będzie ciążył obowiązek obiektywnego poinformowania o konsekwencjach prawnych upadku umowy kredytu denominowanego/indeksowanego. W tym wyroku TSUE wskazał również „roszczenia restytucyjne”, co należy odczytywać jako „wynagrodzenie za udzielony kapitał” – tłumaczy dr Jarosław Bełdowski, radca prawny, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Osoby, które zaciągnęły kredyt w walucie obcej, głównie we franku szwajcarskim, domagają się upadku umów, zwrotu wysokich odsetek, powstałych na skutek ponad dwukrotnego umocnienia się franka do złotego w stosunku do stanu sprzed kryzysu finansowego 2008–2009, lub przeliczenia kredytu na złote według kursu z dnia podpisania umowy. Banki natomiast chcą dochodzić kosztów korzystania z kapitału.

– Sąd Najwyższy potwierdził rzecz dość oczywistą, ale ważną. W celu oceny biegu przedawnienia konieczne jest zachowanie zdrowego rozsądku i obiektywnego podejścia. Uznał, że w przypadku konsumenta bieg terminu rozpoczyna się w chwili, w której konsument dowiedział się lub mógł dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. W przypadku roszczeń banku termin ten będzie późniejszy, bowiem jego początek należy wiązać z momentem, w którym konsument poinformowany o skutkach upadku umowy przez sąd wyraża na to definitywną zgodę, a umowa uznana za trwale bezskuteczną – wyjaśnia dr hab. Krzysztof Koźmiński. – Nie ma zatem aktualnie żadnych podstaw do uznania roszczeń banku za przedawnione. Stanowisko to jest zresztą zgodne z orzecznictwem TSUE.

Rozstrzygnięcie, którego banki obawiają się najbardziej, a na które liczą kredytobiorcy, to orzeczenie o upadku umów bez zwrotu kapitału oraz kosztów przez klientów. Banki straciłyby na tym ponad 230 mld zł. Po wyważonym orzeczeniu SN akcje banków mających w portfolio znaczący udział kredytów walutowych (Millennium, mBanku, PKO BP, Santandera, Getin Noble Banku) ruszyły na GPW w górę.

Uchwała SN ważne wytyczną dla sądów powszechnych

– Uchwała ma moc zasady prawnej, co oznacza, że jeżeli w przyszłości Sąd Najwyższy będzie chciał orzec inaczej, to musi przedstawić sprawę do rozstrzygnięcia składowi całej izby. Sądy powszechne nie są tą uchwałą związane co do zasady – tłumaczy dr Jarosław Bełdowski. – Jednakże każdy skład orzekający musi wziąć pod uwagę, że „jego” sprawa również może trafić do Sądu Najwyższego i w orzeczeniu takim należy podać argumentację, która przekona sędziów SN do zmiany poglądu.

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Gminy budują mało mieszkań czynszowych z co najmniej pięciu powodów. Niektóre mogą szokować!

Szanse na tanie mieszkanie czynszowe od gminy są znikome i nie wystarczy – jak przekonują niektórzy politycy – dosypać więcej pieniędzy z budżetu państwa, a inwestycje z tanimi mieszkaniami na wynajem wyrosną jak grzyby po deszczu. Eksperci portalu GetHome.pl zwracają uwagę, że jest co najmniej pięć przyczyn niskiej aktywności inwestycyjnej gmin.

Rynek wynajmu w Warszawie w 2025 roku – czy zakup na wynajem to dobra forma inwestycji?

Wynajem nieruchomości mieszkalnych to na ten moment ciekawy pomysł na dochodowy biznes. Inwestowanie w mieszkania na terenie Warszawy zawsze wiąże się z ryzykiem. Musisz wiedzieć, jak wybierać nieruchomości, aby kupić je w jak najrozsądniejszej cenie, wyremontować, a następnie wynająć z zyskiem.

REKLAMA

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem?

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem? Na rynek najmu coraz częściej trafiają mieszkania z budynków posiadających miejsca postojowe. Wyjaśniamy, czy te miejsca są wynajmowane razem z lokalem.

DSR i magazyny energii w Polsce – wyzwania i szanse transformacji energetyczne [WYWIAD]

Czy polski system energetyczny jest gotowy na rosnące wyzwania? Dlaczego mechanizmy redukcji zapotrzebowania (DSR) nie działają jeszcze tak, jak powinny? Co musimy zmienić, by zwiększyć elastyczność i niezawodność sieci oraz jaką rolę mogą odegrać magazyny energii i OZE?

REKLAMA