REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wyrok TSUE w sprawie frankowiczów – co zmienia?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Kolejne orzeczenia TSUE na temat kredytów frankowych
Kolejne orzeczenia TSUE na temat kredytów frankowych
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Kredyty frankowe - kolejne orzeczenia TSUE. Z wielkiej chmury mały deszcz”, „rozczarowanie”, „remis bez zwycięzcy” – to wybrane nagłówki z komunikatów medialnych. Zaskoczenie? Bynajmniej.

Śledząc od dawna linię orzeczniczą w Polsce oraz kolejne orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE na temat bankowych kredytów indeksowanych/denominowanych, widzimy rozdźwięk pomiędzy sądową i normatywną rzeczywistością a życzeniowym myśleniem, które dominuje w publicystyce medialnej. Jak w żadnej innej sprawie, w tym przypadku ciągle słyszymy o rzekomo kolejnym nadchodzącym przełomie, rewolucji lub radykalnym zwrocie. Dlatego z tym większym zainteresowaniem przystąpiliśmy do lektury uzasadnienia wydanego w miniony czwartek (29 kwietnia) wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-19/20.

REKLAMA

REKLAMA

Kredyty frankowe. TSUE obalił mity

Trybunał nie tylko powtórzył wiele tez, sformułowanych we wcześniejszym orzecznictwie, ale zweryfikował niektóre mity i półprawdy utrwalane konsekwentnie w narracji na skutek nadinterpretacji orzeczenia w sprawie C-260/18 (sprawa Dziubak przeciwko Raiffeisen) oraz życzeniowego myślenia niektórych. Do najpoważniejszych należą m.in. tezy: o rzekomej wadliwości konstrukcji kredytów indeksowanych/denominowanych (w różnych wariantach: ich nielegalności w świetle polskiego prawa bankowego i cywilnego, sprzeczności z europejskim prawem konsumenckim, niedopuszczalności w obrocie konsumenckim), domniemanego wyboru dokonywanego przez konsumenta w przedmiocie skutków prawnych abuzywności (nieprawdziwa sugestia, jakoby konsument – niczym kapryśny klient restauracji dokonywał selekcji dań z szerokiej karty, a w przypadku niesatysfakcjonującego go menu – mógł zażyczyć sobie rozstrzygnięcie indywidualne przez niego zaprojektowane, czym związuje orzekający sąd krajowy) albo niesprawiedliwej i systemowo nieuzasadnionej koncepcji przedawnienia się roszczeń banku w przypadku upadku stosunku kredytowego.

W końcu: poważnie rozczarowali się ci, którzy – przystępując do czytania wyroku – oczekiwali zmasowanej krytyki praktyki aneksowania umów kredytowych, deklaracji o konieczności ukarania przedsiębiorców albo zanegowania możliwości wystąpienia przez nich z roszczeniami zwrotnymi, w tym nawet żądaniem spłaty kosztów związanych z udostępnieniem konsumentom kapitału kredytu. W tym sensie wyrok TSUE jest racjonalny i umiarkowany, a zamiast szukać prostych rozwiązań w interesie wyłącznie jednej strony sporu (konsumenta), nakazuje uwzględniać dany stan faktyczny, powszechnie obowiązujące prawo, respektować sytuację obu kontrahentów oraz akcentuje wagę trwających zobowiązań.

Potrzeba obiektywnego podejścia

Mając świadomość szumu medialnego i sprzecznych komunikatów formułowanych w dyskursie publicznym, zalecamy lekturę tekstu uzasadnienia wyroku. Fakty są następujące: na 22 stronach TSUE pięciokrotnie (sic!) wspomina o konieczności stosowania dyrektywy „obiektywnego podejścia” w procesie oceny dalszej (po stwierdzeniu abuzywności) relacji kredytobiorcy z bankiem. Obiektywnego – a zatem wyważonego, uwzględniającego obowiązujący stan prawny, generalny kształt umowy oraz interesy obu kontrahentów. Przypomina (co jest i było oczywiste w świetle poprzednich wypowiedzi TSUE, a przemilczane lub lekceważone w przekazie środowiska kredytobiorców), że celem dyrektywy 93/13 jest przywrócenie równowagi kontraktowej, która nie polega na uczynieniu konsumenta gospodarzem czy suwerenem stosunku umownego, lecz wypracowanie rozwiązania, które z jednej strony wyeliminuje abuzywność, z drugiej zaś strony uwzględni ryzyko przedsiębiorcy świadczącego usługę długoterminową. Zdecydowane wyeksponowanie przez TSUE obiektywnego podejścia nakazuje opowieści o rzekomym absolutnym uprzywilejowaniu konsumenta włożyć między bajki.

REKLAMA

Znamienny jest też fragment uzasadnienia wyroku, w którym TSUE – choć uchyla się od zajęcia jednoznacznego stanowiska w przedmiocie ewentualnych roszczeń banku względem kredytobiorcy, zasłaniając się pośrednio kompetencją polskich sądów krajowych i odsyłając w tej materii do prawa krajowego – nie tylko nie neguje, lecz wręcz sygnalizuje potencjalne ryzyko, na które narazi się kredytobiorca, nieroztropnie godząc się na upadek stosunku umownego. W paragrafach 97–98 uzasadnienia mowa jest o szczególnej doniosłości zgody (nie żadnym „wyborze”), którą wyrazić może konsument na usunięcie warunku umowy, i skutkach się z tym wiążących, które TSUE nazywa „konsekwencjami prawnymi” lub expressis verbis „roszczeniami restytucyjnymi”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zero zdziwienia

Czy zeszłotygodniowy wyrok stanowi zatem krok wstecz w ochronie konsumenta, jakiś rodzaj rewizji czy negacji stanowiska zaprezentowanego w legendarnej już sprawie Dziubak? Może powinien być postrzegany jako odchylenie od dotychczasowej linii orzeczniczej, wypadek przy pracy, swoisty błąd w systemie? Wcale nie. Zaprezentowane w uzasadnieniu rozważania w istocie doprecyzowują i rozwijają wątki mniej wyeksponowane w poprzednim rozstrzygnięciu. To, że zaakcentowano obiektywne podejście sądu krajowego, znaczenie aneksu dla oceny skutków umowy kredytowej, wartość trwałości zobowiązania umownego oraz potencjalne negatywne skutki upadku stosunku kredytowego – nie jest dla nas zdziwieniem.

dr Michał Jabłoński dr hab. Krzysztof Koźmiński

Autorzy nie reprezentują żadnej ze stron w sądowych sporach frankowych

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dom wybudowany na takiej może pójść na straty. Część pieniędzy uda się odzyskać, ale to będzie trwało lata. Dlaczego?

Przed rozpoczęciem budowy inwestorzy dokładnie sprawdzają działkę, na której chcą postawić swój wymarzony dom. Obowiązujące przepisy nie ułatwiają tego zadania, a cały proces wymaga czasu i cierpliwości. W tym zamieszaniu często zapominają o tej jednej podstawowej sprawie.

KOWR – co to za instytucja, jak działa i dlaczego dotyczy nas wszystkich

W ostatnim czasie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) znalazł się w centrum uwagi mediów głównie za sprawą kontrowersji związanych ze sprzedażą gruntów istotnych dla budowy i skomunikowania Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednak poza tymi doniesieniami, instytucja ta odgrywa niezwykle istotną rolę w polskim rolnictwie i gospodarce żywnościowej. Czym dokładnie zajmuje się KOWR i dlaczego jego działalność ma znaczenie dla przeciętnego Polaka?

Nowe obowiązki dla właścicieli mieszkań. Do kiedy trzeba będzie się z nich wywiązać? Lepiej nie odkładać tego na ostatnią chwilę

Przepisy wprowadziły nowe obowiązki m.in. dla właścicieli mieszkań. Do kiedy trzeba się z nich wywiązać? Warto znać termin, by nie dokonywać zmian na ostatnią chwilę i nie narażać się na konieczność korzystania z usług po zawyżonych cenach.

Młodzi nie chcą oszczędzać na własne mieszkanie! Stare zachęty nie działają, a nowe?

Pod koniec września 2025 r. na Kontach Mieszkaniowych w trzech bankach oszczędzało łącznie tylko ok. 6,7 tys. osób. Co gorsza – jak oceniają eksperci portalu GetHome.pl – program uruchomiony przez poprzedni rząd gaśnie. Czy ożywią go zmiany w warunkach oszczędzania, które zaczną obowiązywać od stycznia 2026 r.?

REKLAMA

Gdy służebność drogi koniecznej staje się luksusem... Sąd Najwyższy precyzuje pojęcie nieruchomości i granice niezbędnego dostępu

W obliczu narastających konfliktów sąsiedzkich i zawiłości prawnych związanych z dostępem do drogi publicznej, Sąd Najwyższy ponownie pochylił się nad instytucją służebności drogi koniecznej. Choć sprawa, której dotyczy najnowsze orzeczenie z 29 września 2025 roku (sygn. I CSK 2324/24), zakończyła się odmową przyjęcia skargi kasacyjnej, to uzasadnienie postanowienia rzuca nowe światło na kluczowe aspekty tego zagadnienia: pojęcie nieruchomości w sensie prawnym oraz rygorystyczne podejście do oceny niezbędności ustanowienia służebności. Wskazuje to, że nie każda trudność komunikacyjna uzasadnia ingerencję w prawo własności sąsiada, a właściciel nieruchomości musi najpierw wykazać, że podjęcie działań we własnym zakresie jest ekonomicznie nieracjonalne.

Sąd Najwyższy rozstrzyga dylemat: kiedy wykreślić hipotekę z księgi wieczystej, a kiedy wytaczać powództwo o uzgodnienie?

Postanowieniem z 27 marca 2025 roku Sąd Najwyższy uchylił rozstrzygnięcie sądu II instancji w sprawie dotyczącej wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej, wskazując jednocześnie na fundamentalne różnice między postępowaniem wieczystoksięgowym a powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Orzeczenie to ma kluczowe znaczenie dla praktyki obrotu nieruchomościami, szczególnie w sytuacjach, gdy ujawniają się historyczne nieprawidłowości związane z prawem własności.

Balkony we wspólnocie mieszkaniowej: Kto jest odpowiedzialny za ich stan? NSA odpowiada

Problem odpowiedzialności za stan techniczny balkonów w budynkach wielorodzinnych od lat generuje spory pomiędzy właścicielami poszczególnych lokali a wspólnotami mieszkaniowymi. Czy balkon jest wyłączną własnością użytkownika, czy elementem wspólnym, za którego utrzymanie odpowiada cała wspólnota? Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) w niedawnym wyroku z 23 października 2025 roku (sygn. akt II OSK 959/23) dał odpowiedź na taki dylemat, nadając kluczowe znaczenie funkcji, jaką dany element konstrukcyjny pełni w całym obiekcie. Orzeczenie to ma kolosalne znaczenie dla zarządzania nieruchomościami i przestrzegania obowiązków wynikających z Prawa budowlanego.

Czy najemca może sam zameldować się w wynajmowanym mieszkaniu? Wiele osób jest zaskoczonych odpowiedzią na to pytanie. Przepisy są jasne

Wynajmujesz mieszkanie i chciałbyś uchronić się przed zameldowaniem najemcy? Przepisy są w tym zakresie jasne. Niestety wiele osób ich nie zna i po fakcie bywają zaskoczone. Sprawdź, jak postępować i co możesz uregulować w umowie.

REKLAMA

Jak sprzedać nieruchomość szybko i bez ryzyka

Każdy chce sprzedać dobrze. Nieliczni wiedzą, jak zrobić to mądrze. Sprzedaż nieruchomości to dla wielu osób najważniejsza transakcja w życiu. Właściciele chcą, by proces był szybki, bezpieczny i przyniósł satysfakcjonującą cenę. Niestety, większość ofert długo stoi na rynku. Problem nie tkwi w koniunkturze, ale w braku przygotowania i strategii.

Ceny mieszkań 2025/2026. Kupować teraz, czy czekać na przyszły rok (zmiany przepisów, tańszy kredyt)?

Wiele osób zadaje sobie pytanie: kiedy jest najlepszy czas na zakup nieruchomości. Jak wynika z najnowszych danych GUS w sierpniu br. oddano do użytkowania ogółem 15,2 tys. mieszkań, tj. o 4,0 proc. więcej niż rok wcześniej. A jak wygląda sytuacja z pozwoleniami na budowę? Jakie są prognozy cen mieszkań na 2026 rok i czy obniżenie stóp procentowych zwiększy popyt na kredyty hipoteczne, a tym samym pobudzi rynek? Czy liczba wolnych lokali będzie się zwiększać? Odpowiedź nie jest oczywista, bo za danymi kryją się procesy, które dopiero zaczną wpływać na ceny mieszkań w najbliższych latach.

REKLAMA