Obciążenie dachu śniegiem
REKLAMA
REKLAMA
Pamiętajmy o dachu!
We współczesnych budynkach jednorodzinnych dach jest jednym z bardziej skomplikowanych elementów. Jeśli dopuścimy się błędów przy jego wykonaniu, dom straci walory użytkowe i estetyczne. W przypadku urozmaiconych kształtów oraz odpowiednio wysokiej jakości pokrycia, koszt dachu może przekroczyć nawet 30 procent wartości całej inwestycji. Dlatego bardzo ważne jest właściwe zaprojektowanie konstrukcji więźby dachowej, a także solidne jej wykonanie. Na forach budowlanych huczy od wpisów, których głównym tematem są koszty budowy dachu oraz porady dotyczące tego, co zrobić, by było taniej. Nie warto bezkrytycznie korzystać z takich uwag – konstrukcja dachu to skomplikowany i niezmiernie ważny element budynku. Na konstrukcję dachu olbrzymi wpływ ma tzw. strefa śniegowa, która w Polsce jest pięciostopniowa.
REKLAMA
Zobacz także: Jak prawidłowo wykonać dach?
Wybór więźby dachowej
Przy wyborze typu więźby powinniśmy kierować się wieloma czynnikami: szerokością i długością budynku, pochyleniem i liczbą połaci dachowych, wielkością obciążeń, wysokością ścianki kolankowej, możliwością podparcia słupami, bądź ścianami wewnętrznymi. Projektant konstrukcji nie ma, w praktyce, wpływu na te czynniki. Wynikają one bowiem z warunków zabudowy, jakie otrzymał inwestor, z wizji architekta oraz z pomysłów i życzeń przyszłego użytkownika. Decyduje tu również położenie działki na mapie stref klimatycznych – od tego zależy wielkość obciążenia dachu śniegiem i wiatrem. Konstruktorowi pozostaje przeanalizowanie wszystkich danych i wybór odpowiedniej konstrukcji więźby. Ma ona nie tylko spełniać oczekiwania architekta i inwestora, ale przede wszystkim znosić wszelkie możliwe obciążenia, pozwalając jednocześnie na oszczędność.
Zobacz także: Jakie materiały wybrać do wykończenia pokrycia dachu?
REKLAMA
- Na palcach jednej ręki pracownika tartaku można by policzyć osoby, które nie będąc zaangażowane w proces projektowania konstrukcji, zdają sobie sprawę, na jakie obciążenia musi być przygotowana więźba dachowa. Otóż – mówiąc językiem fachowym – obciążenie jednego metra kwadratowego pionowego rzutu dachu (ocieplonego, wykończonego suchym tynkiem, mającego kąt nachylenia 35 stopni i ciężkie pokrycie, oraz położonego w 4. strefie obciążenia śniegiem np. w Białymstoku) może wynieść niemal 450 kg. Znaczy to mniej więcej tyle, że jeśli na rzucie dachu w skali 1:50 narysujemy kwadrat o boku 2 cm, to taki wycinek dachu może ważyć 450 kg. Jeśli dach ma skomplikowany kształt i będą się na nim tworzyć tzw. kosze śniegowe, to ciężar ten wzrośnie jeszcze o kilkadziesiąt kilogramów – w opisywanym przypadku o około 100 kg. Mówiąc obrazowo, zamiast dachówki, ocieplenia oraz śniegu, moglibyśmy na całym dachu poustawiać samochody, np. nasze małe fiaty 126p, i to bez żadnej szkody dla konstrukcji i elementów wykończenia budynku – wyjaśnia mgr inż. Lech Kurzątkowski, konstruktor Biura Projektów MTM STYL.
- Największy wpływ na ten ciężar ma tutaj śnieg. Jeśli nie weźmiemy go pod uwagę, to zamiast 450 pozostanie 210 kg! Polska Norma PN-80/B-02010/Az1/Z1-1 dzieli nasz kraj na kilka stref, w których obciążenie to jest różne. I tak, gdyby opisana powyżej sytuacja miała miejsce w 2. strefie (np. Warszawa, Poznań, Szczecin), to wyliczony ciężar wynosiłby „tylko” niecałe 350 kg, a w 1. strefie (np. Wrocław, Zielona Góra) około 315 kg. Jak widać, różnica jest znaczna – dodaje Lech Kurzątkowski.
Zobacz także: Kiedy wyremontować dach?
Strefy klimatyczne występują także w Polsce
Jakie wnioski praktyczne można wyciągnąć z tej dość nudnej, chociaż dającej do myślenia teorii? Otóż dostosowując gotowy projekt do swoich potrzeb (i co ważne, do miejscowych warunków klimatycznych i geotechnicznych), warto porównać strefę obciążenia śniegiem przyjętą w wyszukanym projekcie z tą, w której wybudujemy nasz dom. Jeśli nasza jest gorsza, powinniśmy bezwzględnie przeprojektować konstrukcję budynku – i to nie tylko samą więźbę, ale również te elementy, na które wzrośnie obciążenie. Jeśli natomiast będziemy mieszkać w łagodniejszej strefie, możemy„odchudzić” nieco konstrukcję, zastosować pokrycie cięższe niż to przyjęte w projekcie, lub zaoszczędzić na samej adaptacji i spać spokojnie, mając spory zapas bezpieczeństwa nad głową.
Źródło: MTM STYL
REKLAMA
REKLAMA