REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

AI będzie rozpoznawała emocje na twarzach klientów podczas oglądania zdjęć nieruchomości i na tej podstawie zasugeruje odpowiednią korektę ceny

Branża nieruchomości interesuje się sztuczną inteligencją
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Branża nieruchomości coraz bardziej interesuje się sztuczną inteligencją. Jest stosowana jako narzędzie wspomagające pracę deweloperów, inwestorów, rzeczoznawców czy architektów. Eksperci zwracają jednak uwagę, że dostępne dziś na rynku rozwiązania mają wiele niedoskonałości i może warto odłożyć inwestycje na późniejszy etap rozwoju technologii.

Sztuczna inteligencja w branży nieruchomości

REKLAMA

– Mamy od kilku lat pierwsze zastosowania czegoś, co można szeroko nazwać sztuczną inteligencją, a co częściej jest po prostu modelem statystycznym albo tzw. uczeniem maszynowym. Mamy tzw. modele automatycznej wyceny nieruchomości, które pozwalają szybko wycenić nieruchomość sprzedającemu czy kupującemu, tylko ich dokładność jest bardzo niska i o tym się boleśnie przekonały na przykład amerykańskie firmy typu iBuying – mówi agencji Newseria Innowacje Jan Dziekoński, założyciel FLTR.pl, ekspert rynku nieruchomości.

REKLAMA

Największe nadzieje sektor nieruchomości wiąże z opartymi na SI systemami do analizy rynku. Mogłyby one pomagać w podejmowaniu trafnych decyzji nie tylko inwestorom, ale i urbanistom, którzy otrzymaliby różne scenariusze rozwoju obszarów miejskich. Dzięki wykorzystaniu danych dotyczących cen nieruchomości, lokalizacji, preferencji klientów i trendów rynkowych czy zmian demograficznych algorytmy są w stanie przewidzieć ceny, jakie osiągną nieruchomości na danym rynku w określonym czasie. Na razie jednak sztuczna inteligencja nie generuje wiarygodnych prognoz w tym zakresie. Jak zauważają analitycy z Precedence Research, generatywne modele SI opierają swoje wyniki na historycznych danych i trendach. Rynek nieruchomości jest natomiast silnie powiązany ze stabilnością gospodarczą. Recesja, inflacja, zmiany w przepisach dotyczących udzielania kredytów czy regulacjach prawnych dotyczących obrotu nieruchomościami komplikują wykorzystanie sztucznej inteligencji w tym obszarze.

– Mamy nowe rozwiązania, jak na przykład ChatGPT, który ułatwia, podobnie jak czatboty, obsługę klienta czy pisanie ogłoszeń o sprzedaży czy wynajmie nieruchomości. Są też nowe narzędzia typu Midjourney do wizualizacji inwestycji czy poprawiania zdjęć mieszkań – wymienia Jan Dziekoński.

AI wspiera agentów nieruchomości

REKLAMA

Sztuczna inteligencja wspiera też agentów nieruchomości, np. w tworzeniu modeli 3D lub wirtualnych wycieczek. Korzystają z niej zarządcy nieruchomości, stosując wirtualnego asystenta, opartego na uczeniu maszynowym i algorytmach przetwarzania języka naturalnego, który odpowiada na pytania najemców, rejestruje zgłoszenia serwisowe i planuje naprawy. Analityk uważa, że wprowadzane na rynek narzędzia są cenne i ciekawe, ale tylko w pewnym stopniu poprawiają efektywność pracy. Tego typu modele jeszcze długo nie zastąpią człowieka.

– SI może na przykład generować obrazy, wizualizacje, poprawiać zdjęcia. Dzięki temu relatywnie przyspiesza pracę grafików czy wspiera architektów. Rozwiązania typu ChatGPT, pozwalające napisać ogłoszenie sprzedaży nieruchomości, niestety nie są efektywne, bo algorytmy trochę zgadują, co byśmy chcieli przeczytać. Dlatego często w odpowiedziach SI pojawiają się tzw. artefakty, czyli po prostu błędy, zmyślenia. Ta technologia ciągle jest niedoskonała i tak naprawdę póki będzie oparta na sieciach neuronowych, ciągle będzie wymagać pracy człowieka, który będzie sprawdzał wygenerowane odpowiedzi – zauważa założyciel FLTR.pl.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wciąż trwają jednak prace, by nowe narzędzia były jeszcze bardziej pomocne i dokładne. Naukowcy z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie wykorzystali sieci neuronowe i m.in. algorytmy genetyczne do stworzenia systemu, który ma pomóc rzeczoznawcom w wycenie nieruchomości dla konkretnego klienta. Aplikacja rozpoznaje na twarzach ludzi emocje podczas oglądania zdjęć i na tej podstawie sugeruje odpowiednią korektę wyceny. Wiele algorytmów opiera się na preferencjach klientów i historii ich wyszukiwania. Na przykład amerykańska firma Compass udostępnia swoim agentom informacje o osobach, które są najbardziej zainteresowane zakupem, tj. są aktywne na stronach internetowych poświęconych nieruchomościom. SI przygotowuje też maile do potencjalnych klientów, aby przyspieszyć kontakt.

– Z początkiem 2023 roku mamy do czynienia na świecie, i też w Polsce, z dużymi emocjami, wzrostem oczekiwań, że ta sztuczna inteligencja nam wszystko teraz odmieni. I o ile w takich zastosowaniach wizualizacyjnych ona się fajnie sprawdza, o tyle w obszarach, które tak naprawdę mają znaczenie, czyli np. koszty budowy, analiza inwestycji, to ciągle sztuczna inteligencja nam niewiele daje – mówi Jan Dziekoński.

Czym jest bańka AI

Te duże emocje towarzyszące SI mimo niskiego wpływu na efektywność ekspert nazywa bańką AI. 

– Problem bańki polega na tym, że wiele firm, nawet nie widząc żadnych korzyści ze sztucznej inteligencji, inwestuje w nią, czy to w sferze promocyjnej, czy realnej. Widzimy na przykład zastosowania jednego z większych portali ogłoszeniowych w Polsce, który ma taki moduł wyszukiwania, gdzie piszemy otwartym tekstem, co chcemy znaleźć, i faktycznie dostajemy odpowiedź, tylko umówmy się: ona niewiele daje tak naprawdę, to jest w obecnej chwili zabawka i właściwie ta firma też to trochę potwierdza – mówi założyciel FLTR.pl. – My przez długi czas jeszcze realnych efektów z tej technologii nie zobaczymy i być może dla wielu firm to byłby trochę za wczesny etap, żeby dużo pieniędzy w to zainwestować. Być może lepiej poczekać na dedykowane rozwiązania.

Ekspert prognozuje, że największe szanse sztuczna inteligencja osiągnie w wąskich obszarach i specjalizacjach.

– Architekt, zamiast projektować od podstaw cały budynek z wieloma szczegółami, będzie mógł w przyszłości po prostu zlecić to zadanie sztucznej inteligencji. Pracy nie będzie więc wykonywał młodszy asystent, tylko wszystko zostanie zaprojektowane przez aplikację, która analizując setki albo tysiące podobnych projektów, standardów, doświadczeń danego architekta, zaproponuje coś, co będzie zbliżone do prawidłowego projektu. Architekt skupi się jedynie na kontroli jakości, koncepcji itd. – mówi Jan Dziekoński.

W przyszłości inwestor będzie mógł na przykład zrezygnować z ręcznego wyszukiwania dostępnych gruntów na rzecz uruchomienia odpowiedniego programu, który przeanalizuje jednocześnie wszystkie oferty w danym regionie czy kraju i zaproponuje te najbardziej interesujące, np. pod kątem rentowności.

– Mamy takie obszary, gdzie sztuczną inteligencję już dzisiaj można z powodzeniem wykorzystywać, ale fakt, że szybciej zrobimy wizualizację, nie spowoduje rewolucji na rynku nieruchomości. Tam, gdzie chcielibyśmy mieć efekty w postaci np. tańszej budowy, SI jeszcze nie jest gotowa. Ciągle jesteśmy tak naprawdę na etapie prototypów, na przykład robotów, które budują budynki, stawiają cegły. To jeszcze nie są rozwiązania w pełni komercyjne – mówi ekspert.

Jak podkreśla, w przypadku bańki AI – podobnie jak przy innych tego typu zjawiskach – lepiej poczekać na opadnięcie emocji. Wtedy też na rynku powinny pozostać tylko narzędzia perspektywiczne, sprawdzone, realnie wpływające na branżę.

– Można powiedzieć, że na każdej gorączce złota najlepiej zarabiają sprzedawcy kilofów i tak paradoksalnie być może dzisiaj na rynku nieruchomości. Najlepiej inwestować w centra danych, gdzie te wszystkie algorytmy muszą się uczyć, bo gdzieś te procesy przetwarzania danych muszą mieć miejsce. Zobaczmy, jak one zyskują na wartości, np. w Stanach Zjednoczonych. Być może to właśnie jest ten kilof, w który warto zainwestować w tej chwili – ocenia założyciel FLTR.pl. 

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Gdzie deweloperzy wciąż są górą, a gdzie powinni już zacząć zabiegać o klientów?

Ceny nowych mieszkań prawdopodobnie pójdą w tym roku w górę z powodu rosnących kosztów budowy. Jednak nie można wykluczyć promocyjnych bonusów od deweloperów, których zmusi do tego zaostrzająca się konkurencja. Eksperci portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl sprawdzili, w których metropoliach zanosi się na walkę o klientów.

Kiedy najlepiej siać trawnik?

Trawnik to podstawa każdego ogrodu. Kiedy siać trawę, aby gęsto i zdrowo rosła? Jak siać trawnik krok po kroku?

Deweloperzy na Giełdzie Papierów Wartościowych

Po co deweloperom mieszkaniowym Giełda Papierów Wartościowych? Jakie korzyści im przynosi? Dlaczego niektórzy po latach obecności na giełdzie rezygnują z niej? 

Kiedy jest zimna Zośka 2024? Kiedy są zimni ogrodnicy?

Kiedy jest zimna Zośka 2024? Kiedy są zimni ogrodnicy i jakie są ich imiona? Co oznacza ta data dla ogrodników i rolników? Jakie znane przysłowia wiążą się z tym zjawiskiem?

REKLAMA

Dzicy lokatorzy w Polsce idą śladem hiszpańskich ocupas. Jest obywatelski projekt ustawy, który ma ich powstrzymać

Osoba, która porusza się bez zgody właściciela jego samochodem traktowana jest przez prawo jako złodziej. Jeśli zajmie cudze mieszkanie, ma więcej praw od właściciela, bo ten musi nawet płacić czynsz wspólnocie mieszkaniowej. To tak jakby prawo zakazywało właścicielowi tego kradzionego auta jeszcze fundować złodziejowi paliwo.

Czy ceny mieszkań nadal będą rosły?

Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Hetman, ocenił w Radiu Zet, że deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, przewidując wprowadzenie programu "Mieszkanie na start" oraz programu wsparcia rozwoju budownictwa społecznego.

Wiosenne wyzwania finansowe Polaków. Remont domu na czele listy

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024", aż 38% respondentów wskazało, że największym wydatkiem, jaki planują ponieść wiosną, jest remont domu. Co więcej, 58% badanych planuje sfinansować swoje projekty z bieżących dochodów.

Kredyty hipoteczne z WIBOR-em. Abuzywne formuły zmiany oprocentowania niezgodne z unijnym rozporządzeniem BMR

Wraz z wejściem rozporządzenia BMR umowy kredytowa zawierające niedozwolone zapisy powinny zostać aneksowane i dostosowane do nowego porządku prawnego. Brak dostosowania umowy może skutkować tym, że umowa zawarta wiele lat temu może okazać się nieważna.

REKLAMA

Nowe mieszkania w starej przestrzeni - rewitalizacja centrów miast

Centra wielkich miast są atrakcyjnymi miejscami nie tylko do pracy, ale też do mieszkania. Swobodny dostęp do miejskiej infrastruktury zapewnia tam wygodne funkcjonowanie na co dzień. Niestety, gęsta zabudowa – typowa dla centrum – ogranicza możliwość budowania nowych lokali, zarówno komercyjnych, jak i mieszkalnych. Zdaniem architektów i urbanistów skutecznym rozwiązaniem tego problemu są rewitalizacje zabytkowych kamienic i nadbudowy. Wciąż jednak można odnieść wrażenie, że potencjał istniejących budynków pozostaje niewykorzystany.

Ustawa w sprawie dzikich lokatorów - powstał obywatelski projekt. Co zrobić, żeby w Polsce nie było jak w Hiszpanii? Coraz więcej mieszkań jest zajmowanych bezprawnie

- Nie możemy pozwolić na to, by uczciwie pracujący obywatele byli terroryzowani przez dzikich lokatorów. Niestety z miesiąca na miesiąc rośnie ilość zgłoszeń, że mieszkanie, które miało być wynajmowane komercyjnie, jest po prostu zagrabiane przez dzikich lokatorów. Jeżeli nie dojdzie do zmian w prawie możemy spodziewać się, że niebawem zaleje nas fala dzikich lokatorów jeszcze większa niż w czasie pandemii – mówi Małgorzata Marczulewska, detektyw i windykator.
Małgorzata Marczulewska wspólnie z prawnikami z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski: mec. Grażyną Wódkiewicz oraz mec. Markiem Jarosiewiczem przygotowali projekt ustawy, który miałby pomagać w odzyskiwaniu mieszkań zajmowanych przez dzikich lokatorów. W Internecie dostępna jest petycja w tej sprawie. 

REKLAMA