REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polacy uważają, że deweloperzy powinni więcej budować z ekomateriałów. Co wtedy z cenami nieruchomości?

Ponad połowa Polaków jest za zmianą przepisów dotyczących używania przez deweloperów ekomateriałów
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ponad połowa Polaków jest zdania, że powinny obowiązywać przepisy obligujące deweloperów do budowania nowych mieszkań i domów w dużej części z materiałów ekologicznych, w tym pochodzących z recyklingu. Co na to eksperci? Opinie są podzielone. 

Polacy chcą ekologicznych budynków

50,2% rodaków uważa, że w Polsce powinny zacząć obowiązywać przepisy, które zobligują deweloperów do budowania nowych mieszkań i domów w dużej części z materiałów ekologicznych, w tym pochodzących z recyklingu. 22,9% Polaków jest przeciwnego zdania, a 26,9% nie ma opinii na ten temat. Tak wykazał sondaż UCE RESEARCH i Studio4SPACE. 

REKLAMA

REKLAMA

– Dla mnie ww. dane nie są zaskoczeniem. Pokazują ogólny trend wzrostu świadomości konsumentów nt. ekobudownictwa. Warto przy tym przypomnieć, że deweloperzy, chcąc uzyskać dostęp do zrównoważonego finansowania swoich inwestycji, już muszą stosować wymogi unijnej Taksonomii. A wymaga ona zwiększenia użycia materiałów podlegających recyklingowi – informuje Mateusz Stachewicz z Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD).

Najnowszymi wynikami jest natomiast zaskoczony dr Bartosz Dendura z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE. Dane z badania, niedawno zrealizowanego wraz z UCE RESEARCH, a także statystyki GUS-u pokazywały, że Polacy niechętnie korzystają z rozwiązań ekologicznych w budownictwie. Ekspert wyjaśnia rozbieżności w ten sposób, że respondenci, sami decydując się na budowę, nie chcą korzystać z technologii ekologicznych. Nie mają bowiem wystarczającej wiedzy i dostępu do specjalistów. Jeśli jednak mogliby przekazać pałeczkę decyzyjności profesjonalistom, to łatwiej byłoby im zaakceptować stosowanie zrównoważonych produktów w kupowanych mieszkaniach. 

– Deweloperzy nie tylko biorą na siebie odpowiedzialność za wybranie konkretnych materiałów, ale są też zobligowani dać gwarancję na to, że ich rozwiązanie będzie działało. Jeśli moja interpretacja tych wyników jest prawidłowa, to powinno wlać to trochę optymizmu w serca ludzi zainteresowanych poprawą jakości środowiska w Polsce – dodaje dr Dendura.

Kto by na tym zyskał

REKLAMA

Na inny aspekt zwraca uwagę Mariusz Dobrzeniecki, prezes Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa (PIIB). Ekspert podkreśla, że zarobki deweloperów osiągają rekordowe poziomy. Marżowość na niektórych inwestycjach wynosi nawet 40%. Ceny lokali i domów są astronomiczne. Ich wzrost, który od 2013 roku szacowany jest na poziomie ok. 60%, wielu osobom uniemożliwia posiadanie własnego mieszkania. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Z kolei dla zamożnych Polaków takie nieruchomości są przedmiotem lokaty kapitału. W 2022 roku aż 70 proc. wszystkich transakcji zostało przeprowadzonych w celach inwestycyjnych. Wprowadzenie dodatkowych obostrzeń, związanych z obowiązkiem użycia materiałów ekologicznych, jeszcze bardziej podbije koszty zakupu. To sprawi, że tzw. własny kąt dla dużej części społeczeństwa pozostanie jedynie w sferze marzeń – uważa prezes Dobrzeniecki.

Jednak w opinii eksperta z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE, na zmianach mogliby zyskać wszyscy uczestnicy rynku. Przede wszystkim konsumenci mieszkaliby w zdrowszych budynkach. I nie miałoby to wielkiego wpływu na końcową cenę budowy, bo wiele ekoproduktów nie odstaje cenowo od utrwalonych w świadomości odpowiedników. Jak informuje dr Dendura, obecnie różnica wynosi ok. 5%. 

– W przypadku zmiany prawa wysoki popyt na ekomateriały zapewne zwiększyłby konkurencję wśród firm oferujących produkty przyjazne środowisku. To z kolei powstrzymałoby znaczne podwyżki cen na rynku. W takiej sytuacji deweloperzy nie mogliby powoływać się na rosnące koszty produkcji, a wykazywaliby się większą wrażliwością środowiskową. Z kolei ci producenci materiałów, którzy dotychczas nie zwracali uwagi na te kwestie, musieliby dostosować się do panujących warunków – zaznacza dr Bartosz Dendura.

Budownictwo ekologiczne to wzrost cen nieruchomości 

Za wprowadzeniem ww. przepisów częściej opowiadają się mężczyźni niż kobiety. Ponadto taką zmianę popierają przede wszystkim osoby w wieku 75-80 lat. Zazwyczaj tak deklarują Polacy z miesięcznymi dochodami netto na poziomie 1000-2999 zł oraz w wysokości 7000-8999 zł (tak samo często). Głównie są to rodacy ze średnim wykształceniem, a także mieszkańcy miejscowości liczących od 5 tys. do 19 tys. ludności. 

– Moim zdaniem, wysokie poparcie wyrażone przez seniorów i mieszkańców mniejszych ośrodków wynika z tego, że te grupy nie mają przed sobą wizji kupna mieszkań w największych polskich miastach, założenia rodziny i wiązania się kredytem na kolejne 30 lat. Do tego ekspert dodaje, że nieruchomości w niewielkich miejscowościach nie osiągają tak astronomicznych cen, jak w dużych miastach – komentuje Mariusz Dobrzeniecki.

Natomiast przeciwko wprowadzeniu ww. przepisów częściej są mężczyźni niż kobiety. Wśród przeciwników dominują osoby w wieku 18-24 lat, z miesięcznymi dochodami netto na poziomie 5000-6999 zł, z wykształceniem zasadniczym zawodowym oraz z miejscowości liczących od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców.

– Respondenci, którzy tak odpowiedzieli, wiedzą, jak wygląda rynek w Polsce i doskonale zdają sobie sprawę z tego, że takie zmiany najbardziej dotknęłyby mieszkańców miast liczących powyżej 100 tys. osób. Co gorsza, wzrost cen nie objąłby tylko nowego budownictwa, bo wraz z podwyżkami na rynku pierwotnym zwiększyłyby się koszty zakupu nieruchomości z drugiej ręki. Czy w tym obszarze jest miejsce na wsparcie przez państwo budowania ekologicznego? Na pewno jest to jakieś rozwiązanie. Wydaje mi się jednak, że nie jest to odpowiedni czas na takie zmiany – mówi prezes PIIB.

Jak to robią za granicą

Mateusz Stachewicz z PZFD uważa, że blisko 23% respondentów nie popiera wprowadzenia ww. przepisów, a niecałe 27% pozostaje niezdecydowanych, m.in. dlatego że do części ankietowanych docierają informacje, jakie płyną z brytyjskiego i niemieckiego rynku. Tam w pewnym stopniu rządy wysyłały sygnały do społeczeństwa o swoich wątpliwościach co do kolejnych wymagań klimatycznych.

– Trzeba jednak pamiętać o tym, że – choćby w Niemczech – ograniczono wprowadzanie nowych wymagań co do budynków, to już dziś powstające tam nieruchomości są przynajmniej kilkukrotnie bardziej efektywne energetycznie od mających kilkadziesiąt lat. Podobnie jest w Polsce, gdzie nowy budynek deweloperski nie może przekraczać zapotrzebowania rocznego na energię pierwotną w wysokości 65 kWh/m2/, podczas gdy kilkudziesięcioletnie domy jednorodzinne zużywają nawet ponad 300 kWh/m2/rok energii nieodnawialnej – stwierdza ekspert z PZFD. 

Mariusz Dobrzeniecki z PIIB zwraca uwagę na to, że w Wielkiej Brytanii premier Rishi Sunak rozwiązał grupę zadaniową ds. efektywności energetycznej, której celem było przyspieszenie termomodernizacji budynków. Z kolei Niemcy przechodzą właśnie szybką korektę swojej zielonej polityki energetycznej. I odchodzą od forsowanych wcześniej przepisów dotyczących efektywności energetycznej budowanych mieszkań.

– Zgodzę się w tym temacie z Billem Gatsem, który zapytany o wdrożenie do naszego życia rewolucji ekologicznej, mówił o nierealności takich postulatów. Wskazywał raczej na długi marsz do celu niż szybki sprint. Warto również podkreślić, że Polacy są narodem pragmatycznym i do tego ciągle na dorobku, goniącym bogatsze kraje Unii Europejskiej. Niekontrolowany wzrost cen będzie miał negatywny wpływ na rozwój sektora budowlanego, jednego z kół zamachowych gospodarki, co nie jest na rękę tak dla klientów, jak i deweloperów – podsumowuje dr Bartosz Dendura z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE.

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Raty kredytu hipotecznego można obniżyć zmieniając polisę ubezpieczenia na życie, jak to zrobić i ile można zaoszczędzić

Umowy o kredyt bankowy są tak skonstruowane, że skorzystanie z zabezpieczenia w postaci polisy za życie za pośrednictwem banku udzielającego kredytu oznacza niższą marżę. Standardowo dotyczy to pierwszego kilkuletniego okresu kredytu. Potem jednak zmiana umowy ubezpieczenia może dać nawet kilka tysięcy oszczędności w kosztach jego obsługi.

Jak kupić mieszkanie za 50% ceny? Jest jeden sposób

Okazuje się, że ceny wywoławcze mieszkań dostępnych na licytacjach komorniczych są od 20% do nawet 55% niższe. Jak zatem wziąć udział w licytacji komorniczej i kupić dużo taniej mieszkanie? Jest kilka rzeczy, o którym trzeba wiedzieć przed przystąpieniem do takiej licytacji.

Najchętniej w bloku lub kamienicy i blisko centrum. Takich mieszkań szuka Pokolenie Z

W dorosłość a więc także na rynek nieruchomości jako konsumenci zaczynają wkraczać przedstawiciele pokolenia Z. To jakich mieszkań w jakich lokalizacjach szukają, już teraz zaczyna kształtować trendy w całym sektorze mieszkaniowym. Jakie są ich preferencje mieszkaniowe?

Dlaczego mieszkania w Polsce wciąż drożeją? Jest kilka głównych przyczyn

Ceny nieruchomości w Polsce rosną w zawrotnym tempie, stawiając nas pod tym względem w czołówce Unii Europejskiej. Szczególnie dotyka to małych mieszkań w dużych miastach. Główne przyczyny? Rosnący popyt, inflacja i wzrost płac, jednak według ekspertów czynników stymulujących jest więcej. W tym np. regulacje prawne, formalności z nimi związane i koszty ich realizacji.

REKLAMA

Ulga termomodernizacyjna coraz mniej popularna. Ile można zaoszczędzić?

Podatkowa ulga termomodernizacyjna wzbudza coraz mniejsze zainteresowanie. Znacznie większym powodzeniem cieszy się dopłata w programie "Czyste Powietrze". Dane podaje portal GetHome.pl.

Bezpieczny Kredyt 2%: banki rozpatrzyły już wszystkie wnioski kredytowe. Na co poszło najwięcej kredytów hipotecznych, odpowiedź zaskakująca

Kto zdążył złożyć wniosek o Bezpieczny Kredyt 2% na ostatnią chwilę, ten musiał czekać nawet do końca marca na kredyt hipoteczny pozwalający sfinalizować planowaną inwestycję mieszkaniową. Na co zostały przeznaczone kredyty? O dziwo, najwięcej nie trafiło do deweloperów, bo to nie nowe mieszkania były preferowane.

Ceny mieszkań w 2024 r. w 6 największych miastach Polski - wykres, prognozy

Jakie są ceny mieszkań w 2024 roku? Oto wykresy i prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego uwzględniające cenę za 1 m2 mieszkania w 6 największych miastach Polski. Ceny za 1 m2 mieszkania wyhamowały. Gdzie ceny rosły najszybciej, a gdzie spadały?

Pierwsze półrocze na rynku nieruchomości. Sprzedaż mieszkań w liczbach

Pierwsza połowa roku za nami, deweloperzy mogą podsumować sprzedaż mieszkać w tych sześciu miesiącach. Czy jest lepiej w porównaniu do poprzednich kwartałów? 

REKLAMA

Czy wrócą kredyty hipoteczne z wkładem własnym poniżej 10%?

Nie tak dawno wkład własny poniżej 10% do kredytu hipotecznego był rzadkością. Co zmienił w tej kwestii program Bezpieczny Kredyt 2%? 

Hipoteka odwrócona – fakty i mity o usłudze finansowej

Hipoteka odwrócona to usługa finansowa, która skierowana jest głównie do osób starszych. Usługa, chociaż dostępna już od lat, nadal wywołuje wiele pytań. Czy po zawarciu umowy o dożywocie spadkobiercy będą mogli odziedziczyć nieruchomość? Czy od zawartej umowy można odstąpić? W którym momencie emeryt przestaje być właścicielem mieszkania? Kto, po podpisaniu takiej umowy, płaci czynsz, ubezpieczenie i podatki za mieszkanie lub dom?

REKLAMA