Ergonomiczne, ekonomiczne i ekologiczne trendy rynku nieruchomości
REKLAMA
REKLAMA
Inwestycje w obliczu rosnącej inflacji
REKLAMA
W obliczu gospodarczej niepewności, bezpieczeństwo każdej inwestycji jest wątpliwe, zarówno dla inwestorów, jak i osób prywatnych planujących lokować swoje oszczędności. Tradycyjnie, rynek nieruchomości był postrzegany jako sektor bezpiecznej inwestycji długoterminowej. W obliczu rosnącej inflacji, wartość pieniądza maleje, a rynek nieruchomości staje się relatywnie stabilnym obszarem inwestycji. Należy jednak pamiętać, że samo posiadanie nieruchomości nie jest wystarczające, aby zrównoważyć skutki inflacji. Szczególnie kiedy inwestycja jest realizowana z perspektywy zarobkowej, a nie mieszkaniowej, inwestorzy muszą dążyć do jak najszybszego osiągnięcia pozytywnej stopy zwrotu i generowania dodatkowych przychodów z nieruchomości.
REKLAMA
Powszechnie uznaje się, że inwestowanie w nieruchomości jest skuteczną strategią zabezpieczającą przed inflacją, jednak dla osiągnięcia sukcesu inwestorzy muszą wykazać kreatywność, by sprzedać zbudowane domy, apartamenty czy mieszkania. Kluczowe czynniki decydujące o sukcesie na rynku nieruchomości to nie tylko atrakcyjna oferta, wsparcie w kwestiach formalnych związanych z transakcją, ale również współpraca dewelopera z władzami lokalnymi i dostępność innowacyjnej infrastruktury w okolicy.
Trendy rynku nieruchomości
Aktualne trendy w sektorze mieszkaniowym i rynku nieruchomości w ogóle sugerują trend odwrócenia masowej migracji z obszarów wiejskich do miast. Przeanalizowanie wzrostu zainteresowania terenami zielonymi, oddalonymi od dużych aglomeracji miejskich, pozwala przewidzieć, że Polacy coraz chętniej będą preferować urokliwe, ciche tereny wiejskie, zamiast głośnych osiedli miejskich. Zmienia się styl życia, ale i styl pracy, co sprzyja wybieraniu miejsca zamieszkania tam, gdzie można cieszyć się czystym powietrzem i piękną przyrodą. Dodatkowo, intensywny rozwój infrastruktury drogowej i zaawansowanych technologii samochodowych sprawia, że dojazd z terenów wiejskich do miast staje się szybszy, wygodniejszy i komfortowy.
Dom poza miastem
REKLAMA
Wydawać by się mogło, że wybór domu poza miastem to decyzja o większym obszarze zielonym oraz lepszej jakości przestrzeni życiowej. Obecnie, infrastruktura i uzbrojenie gruntów są bardziej dostępne na obszarach wiejskich niż kiedykolwiek wcześniej, a życie poza miastem staje się prawdziwym atutem. Polacy są tego świadomi, dlatego tereny położone kilkadziesiąt kilometrów od dużych miast cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Coraz częściej poszukujemy pięknych widoków, atrakcyjnego terenu i miejsca, które sprawia, że czujemy się jak na wakacjach przez cały rok.
W przeszłości, atrakcyjność gruntu była postrzegana przez pryzmat jak najmniejszej odległości od centrum miast. Dodatkowo, poważnym czynnikiem odstraszającym od inwestowania w nieruchomości miejskie jest wzrost cen za metr kwadratowy tych nieruchomości i kosztów ich utrzymania. Z tego powodu, zyskuje popularność trend budowania domów mobilnych o niewielkich rozmiarach, które są tanie w utrzymaniu i elastyczne pod względem ewentualnej relokacji. Domy mobilne, o długości od 9 do 14 metrów i szerokości od 2,5 do 4 metrów, stają się atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnych mieszkań.
Wielu Polaków decyduje się na ich zakup, a firmy budowlane potrafią zakończyć realizację w zaledwie 7-10 dni. Łącząc tę alternatywę budowalną z trendem migracji na urokliwe tereny wiejskie, zapewniamy sobie nie tylko bardziej przystępne cenowo miejsce zamieszkania, ale i redukcję stresu czy zanieczyszczonego powietrza. Jest oczywiste, że zaletą takich domów jest ich utrzymanie, ze względu na stosowanie takich technologii jak pompy ciepła i panele słoneczne, pozwalające na korzystanie z energii odnawialnej w celu minimalizacji kosztów ogrzewania i oświetlenia.
Natomiast argument, że niewielki metraż domów mobilnych pozwala na utrzymanie niskich kosztów eksploatacji przemawia do wielu osób. Właśnie dlatego domy te są w potocznej mowie już określane jako ergonomiczne – bo dostosowane do potrzeb ludzi w nich mieszkających i ekologiczne – bo w poszanowaniu środowiska naturalnego. Nie bez znaczenia jest, że koszt takiego domu wynosi od 260 do 400 tysięcy złotych, co w porównaniu do cen mieszkań w miastach i jakości życia w stylu slow-life jest dużą zaletą.
Kolejnym trendem i jednocześnie opcją - tak dla pozbawionego zdolności kredytowej przysłowiowego Kowalskiego, jak i przedsiębiorcy rynku nieruchomości, który nie chce się przebranżawiać, czy inwestora szukającego bezpiecznej lokaty kapitału - są obecnie mieszkania na wynajem zlokalizowane na dalekiej prowincji. Z dala od dużych miast. Są znacznie tańsze w budowie, niedrogie do wynajęcia a spełniają wszelkie potrzeby ludzi dla których praca w systemie home-office stała się normą.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.