REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mieszkanie dla młodych w 2017 r. dla dużych rodzin

Subskrybuj nas na Youtube
Mieszkanie dla młodych w 2017 r. dla dużych rodzin /fot. Fotolia
Mieszkanie dla młodych w 2017 r. dla dużych rodzin /fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Już 2,2 miliardy złotych wydano w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”. Z dopłat skorzystało prawie 86 tys. osób, które otrzymały przeciętnie po 25,5 tys. zł. na zakup własnego „M”. Rodzinom wielodzietnym wypłacano po 78 tysięcy, choć rekordziści inkasowali ponad 100 tysięcy.

500 złotych na dziecko to niejedyne wsparcie, na które może liczyć wielodzietna rodzina. Oprócz ulg podatkowych czy zniżek w ramach karty dużej rodziny, atrakcyjną ofertą jest też program „Mieszkanie dla młodych”. Warto rozważyć skorzystanie z niego, bo już niedługo pieniędzy zabraknie. Prawdopodobnie koło kwietnia skończą się pieniądze, o które można się jeszcze ubiegać w tym roku. Później zostanie już ostatnia transza, której uruchomienie planowane jest na początek 2018 roku. Problem w tym, że najpewniej w ciągu kilku – kilkunastu dni zostanie do cna wykorzystana kończąc ostatecznie burzliwą historię programu „Mieszkanie dla młodych”.

REKLAMA

Im więcej dzieci, tym wyższa dopłata

Szczególnie beneficjenci z przynajmniej trójką dzieci powinni skorzystać z okazji, bo mogą oni liczyć na wiele ułatwień i preferencji. Po pierwsze dopłata jest dla nich najwyższa (nawet prawie cztery razy wyższa niż dla singli), a do tego z dofinansowaniem można kupić mieszkanie o powierzchni do 85 m kw. lub 110-metrowy dom. Wbrew nazwie programu nie jest ponadto ważne w jakim wieku są rodzice przynajmniej trójki pociech. Nikt też nie sprawdza czy i ile nieruchomości mają już ci beneficjenci. Efekt? W Warszawie na zakup nowego lokalu można wydać nawet 546 841,55 zł, licząc na dopłatę w kwocie 114047,12 zł, co załatwia problem 20-proc. wkładu własnego przy zakupie mieszkania na kredyt. W przypadku zakupu używanego „M” nie można wydać więcej niż 447 415,35 zł, przy czym dopłata jest identyczna jak w przypadku zakupu nowego lokum, czyli budżet państwa pokrywa ponad 25% ceny lokalu. Trudno się więc dziwić, że sporo rodzin wielodzietnych korzysta z dofinansowania. Na koniec lutego ich grono liczyło 2522. Zainkasowali oni 196 mln zł, co daje prawie 78 tys. zł dopłaty na rodzinę. Wynik imponujący przy średniej dopłacie na poziomie 25,5 tys. zł i niecałych 20 tys., które otrzymał statystyczny singiel lub bezdzietna rodzina.

Zobacz serwis: Dom i prawo

Z dopłatą wolimy kupować używane mieszkania

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Dane upublicznione przez ministerstwo pokazują ponadto jakie mieszkania z dopłatą kupowali Polacy gdy na początku bieżącego roku uruchomiona została transza pieniędzy, po którą ustawiła się najdłuższa dotychczas kolejka. Wynika z nich, że ponad połowa kupionych mieszkań była używana. Potwierdza to, że przeprowadzona w 2015 roku nowelizacja była zasadna. Pozwoliła ona od 1 września tamtego roku na kupowanie nie tylko nowych, ale także używanych nieruchomości. Dzięki temu dotychczas, z wykorzystaniem budżetu na 2017 rok, w styczniu i lutym br. podpisane zostały umowy kredytowe na zakup 9022 nieruchomości, z czego 5224 przypadały na rynek wtórny (58%).

Czemu używane mieszkania cieszą się taką popularnością? Po prostu są tańsze. Według danych NBP metr kwadratowy lokalu z drugiej ręki kosztuje w 10 największych miastach przeciętnie 3988 zł. Za nowy metr trzeba by zapłacić 20,9% więcej (4821 zł). Co więcej, kupując tańszy używany lokal można otrzymać dopłatę liczoną na tych samych zasadach co w przypadku zakupu mieszkania od dewelopera.

Zobacz serwis: Finanse

Niestety ten kij ma dwa końce. Używane mieszkanie oprócz często niższego standardu niż lokale z oferty deweloperskiej wiązać się może też z wyższymi kosztami utrzymania. Abstrahując nawet od wysokości składek na fundusz remontowy pozostaje kwestia niemniej paląca, a więc koszty ogrzewania. Oczywiście sprawa jest tu bardzo indywidualna, ale nowe lokale powinny charakteryzować się znacznie niższym zapotrzebowaniem na ogrzewanie niż te ze starszego typu budownictwa. Różnice mogą być nawet kilkukrotne, gdy porównamy lokal w nowoczesnym budynku i mieszkanie w nieocieplonym bloku z wielkiej płyty. W przypadku 50-metrowego lokum możemy więc mówić o różnicach w koszcie ogrzewania na poziomie 1-2 tys. zł rocznie. Nawet jeśli zaoszczędzimy przy zakupie, w dłuższym terminie możemy narazić się na znacznie wyższe koszty utrzymania. Do tego nie można zapomnieć o kosztach transakcyjnych. Opłaty notarialne, podatek PCC czy nawet prowizja pośrednika. Wszystkie te koszty przemawiają na niekorzyść lokalu z drugiej ręki. Podczas gdy kupując nowe „M” trzeba mieć około 1-2 % jego wartości na pokrycie kosztów transakcyjnych, to w przypadku zakupu mieszkania używanego koszty pochłonąć mogą 6-7% jego wartości.

Kto może skorzystać z dopłat do kredytów?

Na dopłatę do zakupu mieszkania lub domu mogą liczyć przede wszystkim osoby młode – zarówno single, jak i rodziny i to niezależnie od tego czy mają dzieci. Program przeznaczony jest on dla osób w wieku do 35 lat (w wypadku małżeństw wystarczy, że jedno z małżonków ma maksymalnie 35 lat). Dodatkowo w myśl ustawy każdy z przynajmniej trójką dzieci jest osobą młodą. Nieruchomość musi być nabywana na kredyt, może pochodzić od dewelopera, spółdzielni lub z drugiej ręki. Beneficjentami co do zasady mogą być jedynie osoby, które nigdy wcześniej nie posiadały nieruchomości mieszkalnej. To ograniczenie także nie dotyczy rodzin wielodzietnych. Dopłata może wynieść od 10% do nawet 35% wartości odtworzeniowej kupowanej nieruchomości. Pieniądze te mogą być przez bank potraktowane jako wkład własny.

Zobacz serwis: Dom i działka

W wypadku mieszkania metraż nie może być większy niż 75 mkw. (dla rodzin z trójką dzieci 85 m kw.), a w wypadku domu 100 m kw. (dla rodzin z trójką dzieci 110 m kw.). Dopłata liczona jest jednak tylko do 50 m kw. nabywanej nieruchomości (dla rodzin wielodzietnych 65 m kw.). Zakwalifikować się do dopłat mogą mieszkania i domy, w wypadku których cena metra kwadratowego nie przekracza limitu publikowanego przez BGK. Dla nieruchomości nowych jest on wyraźnie wyższy. Na przykład na początku 2017 roku limit w Warszawie wynosi dla mieszkań nowych 6,4 tys. zł za m kw., a dla używanych niecałe 5,3 tys. zł za m kw.

Źródło: Bartosz Turek, analityk Open Finance

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy? Jaką skalę mogą mieć realizowane inwestycje? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl.

Bloki z wielkiej płyty: tak powstawały nowe mieszkania w drugiej połowie dwudziestego wieku w Polsce

Budownictwo wielkopłytowe jest powszechnie kojarzone z gierkowską dekadą. Trzeba jednak pamiętać, że bloki z wielkiej płyty powstawały już wcześniej. Nie Gierek, lecz Gomułka był ojcem wielkiej płyty?

Teraz sprzedają się tylko tanie mieszkania: prawda czy stereotyp

Czy rzeczywiście tańsze mieszkania wyprzedają się “na pniu”? Analiza rynku nieruchomości pokazuje, że tak, choć nie zawsze – we Wrocławiu np. najszybciej znikają lokale ze średniej półki cenowej. Na pewno jednak niższa cena jest okolicznością ułatwiającą sprzedaż.

Polacy kupują mieszkania w Hiszpanii: dla siebie i w celach inwestycyjnych

Polacy nie rezygnują z hiszpańskiego słońca ani z potencjalnych zysków. Mimo zmiennych warunków gospodarczych, inwestycje w apartamenty na Półwyspie Iberyjskim nadal cieszą się dużą popularnością. Mieszkanie w Hiszpanii to dobre rozwiązanie na drugi dom lub opłacalną inwestycję.

REKLAMA

Tańsze mieszkania znikają z rynku szybciej niż droższe. Ale nie zawsze

Czy tańsze mieszkania to te, które schodzą najszybciej? Teoretycznie tak, ale analiza rynku pokazuje, że np. we Wrocławiu w pierwszej kolejności sprzedają się mieszkania ze średniej półki cenowej. Co wpływa na temp sprzedaży i od czego zależą odstępstwa od reguły?

Nowość na rynku nowych mieszkań. Teraz deweloper sam dołoży się do odsetek od kredytu hipotecznego, ile?

Deweloper obniży oprocentowanie kredytu hipotecznego o 2%. Trust Investment ruszył z własnym programem mieszkaniowym. Nowa propozycja na rynku nowych mieszkań. Czy inne firmy deweloperskie pójdą tym śladem?

Rynek używanych mieszkań: ceny ofertowe w końcu niższe niż przed rokiem

W Warszawie średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest już o 4% niższa niż przed rokiem, a w Krakowie – o 3%. Nie tylko w stolicy i Krakowie, ale też we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu kwiecień był kolejnym miesiącem, który upłynął pod znakiem stabilizacji lub spadku średniej ceny metra kwadratowego.

Teraz drugi dom nie na Mazurach, ale w Hiszpanii. Polacy aktywni na iberyjskich rynkach nieruchomości

Półwysep Iberyjski to drugi, a coraz częściej pierwszy dom dla naszych rodaków. Hiszpański rekord: Polacy kupili niemal 12,5 tys. nieruchomości. Prze dekady marzeniem była dacza a jeszcze lepiej - całoroczny dom na Mazurach. Teraz trend wyznacza kierunek na południe Europy.

REKLAMA

Co trzeba zrobić, aby usprawnić budowę mieszkań? [SONDA]

Które obszary prawa warto uprościć, by przyspieszyć budowę mieszkań? Jakie zmiany przepisów mogłyby pobudzić inwestycje w sektorze mieszkaniowym? Odpowiadają deweloperzy. Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Mieszkanie w Hiszpanii na kredyt. Co proponują hiszpańskie banki?

Hiszpańskie banki proponują obcokrajowcom, w tym Polakom, kredyty hipoteczne na konkurencyjnych warunkach. Finansowanie jest możliwe do 70 proc. wartości nieruchomości dla nierezydentów, czyli osób, które nie mieszkają na stałe w Hiszpanii. – Obecnie kredyty są też niższej oprocentowane niż w Polsce, co przekłada się na mniejsze miesięczne raty – mówi Robert Reiski, współwłaściciel agencji nieruchomości By-Bright.

REKLAMA