REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Fundusze inwestycyjne a polski rynek mieszkaniowy – jakie regulacje trzeba wprowadzić

Fundusze inwestycyjne a polski rynek mieszkaniowy – jakie regulacje trzeba wprowadzić
Fundusze inwestycyjne a polski rynek mieszkaniowy – jakie regulacje trzeba wprowadzić

REKLAMA

REKLAMA

Rola europejskich i globalnych inwestorów instytucjonalnych na polskim rynku mieszkaniowym rośnie i będzie rosła. Fundusze inwestycyjne i inni inwestorzy instytucjonalni mogą mieć kluczowy wpływ na rynek, powodować wzrost cen mieszkań i stawek czynszów. Jak uregulować rynek mieszkaniowy zanim sytuacja wywie się spod kontroli? Postulaty legislacyjne w tym zakresie znalazły się w raporcie "Wpływ inwestycji instytucjonalnych na rynek mieszkaniowy - Rekomendacje dla Polski", przygotowanym przez HRE Think Tank. Rekomendacje te zostały przyjęte przez Radę Programową 11 edycji Europejskiego Kongresu Finansowego.

Znacząca rola funduszy inwestycyjnych na rynku nieruchomości mieszkaniowych

Fundusze inwestycyjne, które budują portfele mieszkań na wynajem w Polsce wydają na ten cel nie miliony, ale już miliardy złotych kupując za jednym zamachem setki czy nawet tysiące mieszkań. Już dziś ma to wpływ na dynamikę wzrostu cen nieruchomości. Warto przy tym wiedzieć, że nie wszystkie transakcje przeprowadzane przez duże, często zagraniczne podmioty, są podawane do publicznej wiadomości.

Jeśli spojrzymy na to co w ostatnich latach działo się w Berlinie, Amsterdamie, Londynie, Irlandii czy krajach skandynawskich, to najwyższy czas, aby zacząć bić na alarm. Spójrzmy chociażby na sytuację, z którą mierzyli się mieszkańcy niemieckiej stolicy. W ciągu 10 lat ceny mieszkań wzrosły tam trzykrotnie (dane Guthmann). Ale to nie wszystko. Dynamika wzrostu czynszów najmu też była kilkukrotnie wyższa niż tempo, w którym rosły wynagrodzenia ludności. To spowodowało, że mieszkania stawały się coraz trudniej dostępne, powodując społeczne niezadowolenie. Warto zastanowić się co leżało u podstaw takich zmian i uniknąć błędów, które popełnili nasi sąsiedzi. Taki właśnie cel przyświecał nam podczas tworzenia raportu na temat wpływu inwestorów instytucjonalnych na rodzimy rynek. Nie ograniczyliśmy się jednak tylko do tego, aby pokazać negatywne zjawiska. Postanowiliśmy też zaproponować rozwiązania tego problemu.

Nie ma bowiem wątpliwości, że rola europejskich i globalnych inwestorów instytucjonalnych na rodzimym rynku mieszkaniowym rośnie i będzie rosła. Doświadczenia innych krajów wskazują, że niemal niemożliwe jest kontrolowanie tego napływu – także ze względu na unijną swobodę przepływu kapitału.

REKLAMA

Jak uregulować rynek mieszkaniowy?

REKLAMA

Stosowanie ekstremalnych regulacji (kontrolowanie czynszów) czy nawet zapowiedź nacjonalizacji mieszkań, mogą być przeciwskuteczne powodując spadek liczby nowych inwestycji, a przez to potęgowanie problemu mieszkaniowego. W skali świata trudno jest znaleźć skuteczne mechanizmy, które pozwalają w prosty sposób kontrolować opisywane zjawisko – szczególnie gdy problem staje się palący. Dlatego należy działać u zarania i ucywilizować rynek zanim sytuacja wyrwie się spod kontroli.

Warto też odczarować jeden z powtarzanych mitów - takiego typu inwestorzy nie zdominują rynku najmu. Nie zmienia to jednak faktu, że mogą mieć oni kluczowy wpływ na rynek, powodować wzrost cen mieszkań i stawek czynszów. Przykłady innych krajów pokazują bowiem, że wbrew obiegowej opinii inwestorzy tacy nie powodują, że oferta rynkowa rośnie. W skrajnym przypadku jest wręcz odwrotnie - duży napływ kapitału skutkuje nie wzrostem oferty, ale wzrostem cen. Potem, przy wyższym poziomie cen, mniej osób jest stać na zakup, a więc powstaje mniej mieszkań. To jeszcze potęguje problem niedoboru lokali – zarówno na wynajem, jak i na sprzedaż, przyczyniając się do wzrostu stawek. To wszystko prowadzi do negatywnych skutków społecznych.

Tym bardziej działać należy już teraz, aby ten dziś niekontrolowany napływ kapitału ucywilizować. W tym właśnie kierunku podążają rekomendacje przygotowane przez HRE Think Tank, przyjęte przez Radę Programową 11 edycji Europejskiego Kongresu Finansowego. Przy ich tworzeniu przyświecała nam idea, aby regulacje sprzyjały inwestycjom w tym sektorze. Nie mniej ważne było jednak też to, aby ograniczać negatywne zjawiska, które mogą towarzyszyć obserwowanemu napływowi kapitału do sektora mieszkań na wynajem ze strony dużych wyspecjalizowanych instytucji. Najnowszy raport HRE Think Tank holistycznie uwzględnia spojrzenie społeczne, biznesowe oraz rynkowe.

UOKiK powinien kontrolować duże transakcje na rynku mieszkaniowym

Pierwszy i najszybszy do wprowadzenia postulatem jest taki, aby duże transakcje na rynku mieszkaniowym, a więc znaczące zakupy pakietowe, przejęcia spółek deweloperskich z dużymi portfelami budowanych mieszkań i bankami ziemi powinien kontrolować i zatwierdzać Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod kątem negatywnego oddziaływania na lokalny rynek mieszkaniowy. Przewidujemy, że portfel mieszkań na wynajem należący do inwestorów instytucjonalnych może sięgnąć 70-80 tys. jednostek w roku 2025 (ponad połowa rocznej produkcji mieszkań deweloperskich). Już częściowe dane za 2021 rok sugerują, że inwestorzy instytucjonalni ściągnęli z rynku mieszkania odpowiadające minimum 20% transakcji nowymi lokalami na 7 największych rynkach. Te inwestycje są skoncentrowane na rynku warszawskim i w kilku dużych miastach. Stąd oddziaływanie tych transakcji jest i będzie znaczące nie tylko w skali lokalnych mikro-rynków, ale też w skali całych miast wojewódzkich, a niewykluczone, że także stref podmiejskich. Dowodów zjawiska rozlewania się popytu na sąsiednie rynki dostarczają nam doświadczenia krajów zachodnich.

Przepisy dla REIT-ów (FINN-ów)

Uzupełnieniem tych doraźnych działań powinno być wprowadzenie do polskiego porządku prawnego instytucji REIT-ów (FINN-ów), ale z wykorzystaniem formuły najmu z dojściem do własności. Postulujemy jednak, aby to dojście do własności było dla najemcy w pełni elastyczne – aby mógł w każdej chwili zdecydować, że mając wolne środki chce kupić udział w najmowanym mieszkaniu po cenie rynkowej. W ten sposób najemca uzyskiwałby coraz większy udział w prawie własności, a więc też ograniczałby płacony czynsz. Postulujemy ponadto, aby dochody REIT-ów (FINN-ów) zwolnić z podatku dochodowego (jeden z głównych przywilejów związanych z zakładaniem REIT/FINN) jedynie w przypadku takich budynków, w ramach których najemcy mają możliwość elastycznego dochodzenia do własności. W sensie rynkowym najważniejszą korzyścią byłoby jednak to, że najemcy stopniowo dochodziliby do własności mieszkań. W efekcie REIT, aby utrzymać skalę swojej działalności, musiałby angażować posiadany kapitał w budowę kolejnych osiedli. W ten sposób uniknęlibyśmy mechanizmu, w którym napływ kapitału do mieszkaniówki nie skutkuje wzrostem podaży nowych lokali, a jedynie wzrostem ich cen. Przy spełnieniu dodatkowych warunków i aby osiągnąć odpowiednią skalę, dla powodzenia tego mechanizmu przydatny byłby preferencyjny system finansowania takich inwestycji. Warto rozważyć też szersze włączenie REIT-ów oferujących najem z dojściem do własności do systemu dofinansowania czynszów najmu (Mieszkanie na start).

Podatek od niezabudowanych działek

Ostatecznie proponujemy też regulacje, które zapobiegać będą spekulacyjnym inwestycjom na rynku działek czy samych mieszkań. Postulujemy więc wprowadzenie daniny od niezabudowanych działek przewidzianych w planie zagospodarowania przestrzennego na cele mieszkaniowe (wielorodzinne) i możliwych do wykorzystania na te cele. Taka danina mogłaby dotyczyć działek niezabudowanych np. w ciągu 6 lat od daty nabycia, a podstawą naliczania mogłaby być cena zakupu. Dochody powinny zasilać budżety gmin, na których terenie ta działka jest położona. Wpływy mogłyby być przeznaczane na prowadzenie polityki mieszkaniowej. Podobnie zasadne mogłoby być nałożenie daniny na mieszkania, które są przez dłuższy czas niewykorzystywane – niezamieszkane, niewynajmowane lub np. nikt nie jest w nich zameldowany.

Michał Cebula, prezes HRE Think Tank

Wpływ inwestycji instytucjonalnych na rynek mieszkaniowy - Rekomendacje dla Polski [Raport]

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: HRE Investments
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Nieruchomości
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Frankowicze znów triumfują. Co oznacza wyrok TSUE?

    Frankowicze znów mają powody do radości. TUSE w czwartek orzekł, że sądy krajowe mają obowiązek zbadać z urzędu, czy postanowienia umowy mają nieuczciwy charakter i, dokonawszy takiego badania, mają obowiązek wyłączyć stosowanie nieuczciwych warunków umownych tak, aby nie wywierały one skutków wobec konsumenta.

    Bezpieczny Kredyt 2% - czy w 2024 roku nadal będzie można skorzystać z dopłat do kredytu?

    Już od początku lipca 2023 r. osoby zainteresowane zakupem nieruchomości mogą być beneficjentami rządowego programu Bezpieczny Kredyt 2%. Kilka dni temu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zwiększeniu środków na Bezpieczny Kredyt 2% o blisko 4,8 mld zł. To wstępne ustalenia, które muszą jeszcze przejść ścieżkę legislacyjną. Jeśli projekt zostanie zatwierdzony, w 2024 roku z programu będzie mogło skorzystać kolejne 35 tys. osób.

    Jaki metraż mają największe mieszkania deweloperskie i ile kosztują?

    Jak duże mieszkania można znaleźć u deweloperów? W których inwestycjach? Ile kosztują? Sprawdzamy!

    Frankowicze nie odpuszczają. Przyszły rok będzie podobny? [KOMENTARZ]

    Według najnowszych statystyk, od początku br. do końca trzeciego kwartału do sądów okręgowych w całym kraju wpłynęło o jedną trzecią więcej spraw frankowych niż rok wcześniej. Skala tak dużego wzrostu jest zrozumiała. Wielu kredytobiorców zachęciła do złożenia pozwu korzystna dla nich decyzja TSUE. Przekonujące były też zwycięskie batalie sądowe innych frankowiczów. Ponadto rosnąca świadomość prawna konsumentów i aktywne działania informacyjne różnych organizacji oraz kancelarii prawnych dały zapalniki do walki w sądach. Skutkiem tego niektóre z nich odnotowały nawet blisko 200-procentowe wzrosty liczby spraw frankowych. A to jeszcze nie koniec dodatnich wyników, choć kolejne skoki mogą być już nieco słabsze. Banki już powinny rozważać bardziej korzystne ugodowe rozwiązania konfliktów.

    REKLAMA

    Wody opadowe to nie problem tylko cenny zasób. Jak zagospodarować je w mieście?

    W obliczu zmian klimatycznych, również Europa staje się coraz bardziej narażona na anomalie pogodowe, takie jak długotrwałe okresy bez opadów lub nawalne deszcze. Te zjawiska wpływają na to jak projektowane są nowe budynki i infrastruktura, a także w jaki sposób modernizowane są istniejące obiekty. Jednym z kluczowych aspektów walki ze zmianami jest odpowiednie zagospodarowanie wód opadowych. Zamiast traktować je jako problem, pora spojrzeć na nie jako na cenny zasób, którego mądre wykorzystanie, uchroni nas przed zagrożeniami wynikającymi ze zmian klimatycznych.

    Dofinansowanie wymiany dachów z azbestu. Nabór wniosków od 15 grudnia 2023 r.

    Od 15 grudnia 2023 r. do 12 stycznia 2024 r. będzie można ubiegać się o wsparcie na wymianę w gospodarstwach rolnych pokryć dachowych wykonanych z materiałów zawierających azbest. Jest to drugi nabór wniosków o taką pomoc finansową realizowany w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.

    Czy prawo zmusi rynek do większego nacisku na budynki pasywne?

    Potrzeba termomodernizacji budynków jest faktem, a energooszczędność jest jednym z najważniejszych wyzwań na rynku nieruchomości. Regulacje unijne mają w tym swój duży udział. Jaki jest planowany koszt termomodernizacji w Europie, i kto za to zapłaci? 

    Dłużej niż w Belgii, ale krócej niż na Słowacji. Ile pracujemy na zakup mieszkania?

    Ośmiokrotność rocznych zarobków brutto - tyle musi poświęcić przeciętny Kowalski, by kupić własne lokum. Według raportu Deloitte wynik ten plasuje nas pośrodku europejskiej stawki. Ile na mieszkanie pracuje się w innych krajach? Jakie są tam ceny nieruchomości?

    REKLAMA

    Kończą się negocjacje w sprawie dyrektywy UE dot. charakterystyki energetycznej budynków. Polskie szkoły pionierami w dziedzinie efektywności energetycznej ale nadal wiele jest do zrobienia

    Polscy przedstawiciele zbliżają się do finałowego etapu negocjacji odnośnie Dyrektywy UE dotyczącej charakterystyki energetycznej budynków. Ta dyrektywa ma na celu zainicjowanie rozległych prac renowacyjnych zarówno w przypadku budynków publicznych, jak i prywatnych. W Polsce można wskazać kilka przykładów pionierskich projektów, które mogą stanowić inspirację dla fali renowacji. Szkoły w Budzowie i Rogowie przodują w tworzeniu energooszczędnych rozwiązań, które mogą stać się inspiracją dla fali renowacji w Polsce. Jednocześnie wiele innych polskich szkół jest w złym stanie. Polska traci około 75 000 dni szkolnych rocznie z powodu pleśni i wilgoci w budynkach. Organizacje społeczeństwa obywatelskiego wzywają rząd do postawienia sobie jasnych i ambitnych celów w zakresie renowacji szkół i domów w trosce o zdrowie i dobrobyt polskich dzieci.

    Polacy uważają, że deweloperzy powinni więcej budować z ekomateriałów. Co wtedy z cenami nieruchomości?

    Ponad połowa Polaków jest zdania, że powinny obowiązywać przepisy obligujące deweloperów do budowania nowych mieszkań i domów w dużej części z materiałów ekologicznych, w tym pochodzących z recyklingu. Co na to eksperci? Opinie są podzielone. 

    REKLAMA