REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Frankowicz pozwał bank - domaga się wynagrodzenia za korzystanie z kapitału

Subskrybuj nas na Youtube
Frankowicz pozwał bank  - domaga się wynagrodzenia za korzystanie z kapitału
Frankowicz pozwał bank - domaga się wynagrodzenia za korzystanie z kapitału

REKLAMA

REKLAMA

Kredyty we frankach. Złożyłem pozew przeciwko bankowi o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału z rat zapłaconych przez okres spłaty kredytu - poinformował PAP prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu Arkadiusz Szcześniak.

Czy kredytobiorcy należy się wynagrodzenie za korzystanie przez bank z wpłacanych zawyżonych rat kredytu?

Jak powiedział Szcześniak, pozew przeciwko bankowi o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału z rat zapłaconych przez okres spłaty kredytu został wysłany do sądu rejonowego w Warszawie. "Chcę, żeby sądy miały możliwość spojrzeć na tę kwestię ze strony konsumenta, który wpłaca przez kilkanaście lat raty większe niż powinien" - powiedział.

REKLAMA

REKLAMA

Wyjaśnił, że bank pobierał co miesiąc zawyżone raty i mógł rozporządzać tym dodatkowym kapitałem, zarabiać na nim.

"Ja, gdybym komuś udzielił pożyczki na tę kwotę, mógłbym uzyskać jakieś oprocentowanie. Chodzi więc o wynagrodzenie za korzystanie z tych środków, czyli zwrot tych środków plus oprocentowanie" - opisywał.

Prezes Stop Bankowemu Bezprawiu zaznaczył, że kwestia wynagrodzenia za korzystanie z kapitału miała być rozstrzygnięta w uchwale Sądu Najwyższego. Pierwsza prezes SN zapytała m.in. Izbę Cywilną w pełnym składzie, czy w przypadku zwrotu nienależnych świadczeń jedna ze stron może domagać się tzw. wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych, z których druga strona korzystała w czasie, kiedy umowa nie była jeszcze kwestionowana.

REKLAMA

W ocenie Arkadiusza Szcześniaka, rozważania tej kwestii koncentrują się wokół pytania, czy to bankom należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. "Nikt się nie pyta, czy klientom też się należy takie wynagrodzenie, bo wielu z nich wpłaciło znacznie więcej niż należało się bankom. Niestety nie zapadła uchwała Sądu Najwyższego, która miała tę kwestię wyjaśnić dla obu stron umów" - powiedział rozmówca PAP.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Izba Cywilna Sądu Najwyższego w pełnym składzie odroczyła 11 maja bez terminu posiedzenie ws. zagadnień prawnych przedstawionych przez I prezes SN Małgorzatę Manowską i dotyczącą spraw odnoszących się do kredytów walutowych. Izba zajmowała się wnioskiem, który sędzia Manowska skierowała w końcu stycznia br. do rozstrzygnięcia przez skład całej Izby Cywilnej SN. Obejmuje on sześć pytań, na które odpowiedzi powinny w kompleksowy sposób "rozstrzygnąć najpoważniejsze kontrowersje", jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych, w szczególności tzw. kredytów frankowych.

Izba nie wydała jednak oczekiwanej uchwały w tej sprawie, a podjęła postanowienia o zwróceniu się o stanowiska w sprawie przedstawionych zagadnień do: Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, prezesa Narodowego Banku Polskiego, Komisji Nadzoru Finansowego i Rzecznika Finansowego. Instytucje te mają 30 dni na zajęcie stanowiska, ale nie ma określonego terminu wznowienia posiedzenia Izby Cywilnej.

Według przewidywań Szcześniaka, uchwała SN nie zostanie wydana przed jesienią.

"Złożyłem więc pozew, by sądom dać takie zagadnienie" - wyjaśnił.

"Jeśli chodzi o wynagrodzenie dla banków, to przypuszczam, że zgodnie z opiniami wszystkich urzędów sądy w większości uznają, że takie wynagrodzenie się bankom nie należy, ale pewnie zapadnie też jakiś wyrok przyznający takie wynagrodzenie bankowi. Więc może klienci także mogą spróbować pozwać banki, bo bank również korzystał ze środków klienta" - zaznaczył Szcześniak.

Zwrócił uwagę, że banki miały większe niż przeciętny kredytobiorca możliwości zarabiania na pieniądzach otrzymanych od klientów.

"Dodatkowo bank był zabezpieczony hipotecznie, czyli środki, które pożyczył klientowi, miał zabezpieczone na nieruchomości, często miał też inne zabezpieczenia, z wekslem włącznie. Kredytobiorca tak naprawdę nie ma żadnego zabezpieczenia. Jeśli bank upadnie albo będzie poddany restrukturyzacji, to klient może nic nie odzyskać. Uważam, że to oprocentowanie mogłoby być ustalone przez sąd na wyższym poziomie, bo pożyczki niezabezpieczone są zazwyczaj znacznie wyżej oprocentowane niż kredyty, które posiadają zabezpieczenie hipoteczne" - wskazał.

Poinformował, że jednocześnie z pozwem złożył także wniosek o tzw. zabezpieczenie kwestionowanej kwoty do czasu zakończenia sprawy, o czym sąd powinien zdecydować w ciągu ok. 1-2 miesięcy.

"Dość szybko będziemy zatem wiedzieli, jakie jest podejście sądu do tej kwestii" - podkreślił.

Małgorzata Werner-Woś (PAP)

mww/ mmu/ pr/

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kupno mieszkania krok po kroku [Wywiad]

Kupno mieszkania to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. Ekspertka Natalia Leszczyńska, dyrektor ds. marketingu Pekabex Development, podpowiada jak wybrać mieszkanie, na co zwracać uwagę, by tej decyzji nie żałować. Poniższy wywiad to w istocie poradnik jak kupić mieszkanie krok po kroku.

Od 11 września 2025 r. deweloperzy z nowym obowiązkiem, a kupujący z łatwiejszym dostępem do kluczowych informacji

11 września weszły w życie przepisy nakładające na deweloperów obowiązek publikowania cen ofertowych mieszkań i domów. Informacja dotyczyć ma nie tylko powierzchni użytkowej, ale też np. komórek lokatorskich, miejsc postojowych oraz wszystkich dodatkowych kosztów ponoszonych przez nabywcę.

Zasiedzenie nieruchomości nie zawsze jest możliwe

Zasiedzenie pozwala na nabycie własności nieruchomości przez osobę, która nią włada jak właściciel przez długi czas, mimo że formalnie nim nie jest. Może to być sposób na uregulowanie wieloletnich stanów faktycznych, istnieją jasne sytuacje, w których zasiedzenie jest wykluczone. Kiedy nie można nabyć nieruchomości przez zasiedzenie i jakie przeszkody stoją na drodze do stania się jej prawnym właścicielem?

Zmiany w prawie budowlanym. Nowe przepisy mają zwiększyć bezpieczeństwo pożarowe budynków [Gość Infor.pl]

Polskie przepisy dotyczące bezpieczeństwa pożarowego budynków od lat pozostawały w tyle za realiami nowoczesnego budownictwa. Teraz szykują się zmiany, które – jak podkreślają eksperci – mogą realnie wpłynąć na bezpieczeństwo mieszkańców oraz użytkowników hal przemysłowych i obiektów użyteczności publicznej.

REKLAMA

Koniec strategii pozornych promocji - od 11 września 2025 r. klient ma z góry dokładnie wiedzieć ile zapłaci za mieszkanie. Zmiany w ustawie deweloperskiej

Nowelizacja ustawy deweloperskiej, która weszła w życie w 11 lipca 2025 r., to ważny krok w kierunku większej jawności i przewidywalności rynku mieszkaniowego. Zmiany te wprost odpowiadają na rosnące oczekiwania klientów dotyczące transparentności procesu zakupu. Po raz pierwszy nałożono na deweloperów obowiązek publikowania kompletnych i aktualnych danych o każdej inwestycji - od cen metra kwadratowego, przez dodatkowe koszty, aż po historię zmian. Wszystkie te informacje mają być nie tylko dostępne na stronach internetowych firm, lecz także codziennie przekazywane do centralnego rejestru i publikowane w portalu danych publicznych. 11 września kończy się dwumiesięczny okres przejściowy, który przewidział ustawodawca na dostosowanie się deweloperów do nowych przepisów.

Owoce sąsiada na mojej działce. Jakie są przepisy?

Relacje sąsiedzkie mogą być źródłem wielu nieprzewidzianych sytuacji, zwłaszcza na granicy działek. Do kogo należą owoce sąsiada, które spadły na nasz grunt? Kwestie te regulują przepisy Kodeksu cywilnego.

Stopy procentowe: decyzja RPP a kredyty i mieszkania [Komentarz]

Stopy procentowe znowu poszły w dół. Jak wpływa to na kredyty i kupno mieszkania? Decyzja RPP oceniana jest pozytywnie przez polskich przedsiębiorców. Samo obniżenie stóp procentowych nie jest jednak game changerem. Potrzeba planu gospodarczego.

Kiedy zaczyna się jesień 2025 r.?

Nie tak łatwo odpowiedzieć na pytanie, kiedy zaczyna się jesień. Inne będą daty rozpoczęcia jesieni astronomicznej, kalendarzowej, meteorologicznej, fenologicznej i termicznej. Jakie więc daty początku jesieni można wskazać w 2025 roku?

REKLAMA

Nowe przepisy budowlane - jakie zmiany szykują się na rynku mieszkaniowym? Będzie drożej

Projekt nowego rozporządzenia dotyczącego warunków technicznych budynków wprowadza regulacje dotyczące m.in. instalacji punktów ładowania pojazdów elektrycznych, paneli fotowoltaicznych, magazynów energii oraz dostępności dla osób niepełnosprawnych i seniorów. Jak deweloperzy oceniają te zmiany i jaki będą miały wpływ na koszty inwestycji mieszkaniowych? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Dlaczego fotowoltaika się pali? Jest luka w prawie budowlanym

Dlaczego dochodzi do pożarów instalacji fotowoltaicznej? Ekspert Stowarzyszenia Elektryków Polskich tłumaczy, że wina leży po stronie słabej jakości montażu fotowoltaiki. Co więcej, wiele instalacji powstało bez projektu technicznego. Tutaj jest luka w prawie budowlanym.

REKLAMA