REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Uchwała SN w sprawie kredytów frankowych przesunięta. Czy jest jeszcze potrzebna?
Uchwała SN w sprawie kredytów frankowych przesunięta. Czy jest jeszcze potrzebna?
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Uchwała SN w sprawie kredytów frankowych. Po pięciogodzinnych obradach, Izba Cywilna Sądu Najwyższego odroczyła 11 maja 2021 r. posiedzenie w sprawie pytań dotyczących sporów o kredyty powiązane kursem CHF. SN uznał, że w pierwszej kolejności zapozna się ze stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich, Narodowego Banku Polskiego, Komisji Nadzoru Finansowego, Rzecznika Finansowego, oraz Rzecznika Praw Dziecka. W terminie 30 kolejnych dni, Instytucje te mają przedstawić swoje stanowisko. Po tym czasie, Izba dokona analizy każdego z tych stanowisk i dopiero następnie, wyda uchwałę. Termin posiedzenia w tej sprawie, nie jest znany.

Kredyty frankowe - pytania do Sądu Najwyższego

Pierwsza Prezes SN  Małgorzata Manowska, 29 stycznia 2021 r. skierowała pytania do pełnego składu Izby Cywilnej SN, w związku z ujawnionymi rozbieżnościami w wykładni przepisów prawa w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, w celu zapewnienia jednolitości orzecznictwa. Mimo bowiem wielu wyroków TSUE - w tym m.in. w polskiej sprawie państwa Dziubaków – w sądach wciąż zapadają rozbieżne rozstrzygnięcia. Wobec tego, pierwsza Prezes SN zadała sześć następujących pytań:

REKLAMA

REKLAMA

  1. Czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów?
  2. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego do takiej waluty umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie?
  3. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta może wiązać strony w pozostałym zakresie?
  4. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, w wykonaniu której bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron, czy też powstaje jedynie jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń, na rzecz tej strony, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość?
  5. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty?
  6. Czy, jeżeli w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej którejkolwiek ze stron przysługuje roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu takiej umowy, strona ta może również żądać wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych przez drugą stronę?

Analizując dostępne już orzecznictwo w analogicznych sprawach należy stwierdzić, że w gruncie rzeczy, odpowiedzi na zadane przez pierwszą Prezes SN pytania, zostały już udzielone.

Pytanie pierwsze. Czy można przyjąć inny sposób określenia kursu waluty obcej?

Odnosząc się do pierwszego pytania, należy zwrócić uwagę choćby na wyrok TSUE w sprawie polskich frankowiczów – p. Dziubak (wyrok TSUE z 3.10.2019 r., sygn. C-260/18). Już w tym orzeczeniu TSUE wskazał, że brak jest możliwości uzupełniania przez sądy krajowy luk w umowach, jakie powstały po wyeliminowaniu z nich klauzul niedozwolonych. W tym kontekście TSUE podkreśla, że „artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.”
W innym wyroku (z 30.04.2014 r. C-26/13 w sprawie Kasler) TSUE co prawda dopuścił możliwość uzupełniania umowy, jednakże możliwość tą ograniczył do przypadków, gdy upadek umowy miałby być dla konsumenta niekorzystny, co w efekcie może spowodować, że kwestionowanie nieuczciwych postanowień będzie dla niego niekorzystne, a więc nie skorzysta praktycznie z ochrony przewidzianej prawem UE. W takich przypadkach, umowa może zostać uzupełniona przepisami dyspozytywnymi. Polski ustawodawca nie przewidział jednakże żadnych przepisów dyspozytywnych, które mogłoby zostać w tym przypadku zastosowane.

Należy więc uznać, że w odniesieniu tak do kredytów indeksowanych i denominowanych nie istnieją reguły, co do których można byłoby uznać, że zostały ustanowione przez ustawodawcę z wyważeniem interesów stron, a zatem korzystają z domniemania uczciwości i mogłyby znaleźć zastosowanie dla uzupełnienia umowy.

REKLAMA

Pytanie drugie i trzecie - problem dalszego trwania umowy kredytowej

W kwestii drugiego i trzeciego pytania, również należy odwołać się do wcześniejszego orzecznictwa, które udziela odpowiedzi na nie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Znamiennym w tym względzie będzie cel dyrektywy 93/13/EWG. TSUE niejednokrotnie  w swoich orzeczeniach podkreślał, że usunięcie z umowy spornych postanowień, nie powinno skutkować pogorszeniem sytuacji konsumenta, który znalazłby się w innej sytuacji, niż sytuacja zawarcia umowy bez postanowienia nieuczciwego.

Już w wyroku z 3.10.2019 r., C-260/18 (Dziubak) TSUE wyraził wątpliwość, aby można było wykonywać umowę kredytu dalej po eliminacji postanowień przeliczeniowych, odnoszących się do głównych świadczeń stron (p. 44). Jednak TSUE zauważył także, że ocena ta zależy od oceny sądu krajowego na gruncie krajowego porządku prawnego (p. 40).

Najnowsze orzecznictwo – zarówno Sądu Najwyższego jak i sądów powszechnych, zdecydowanie skłaniały się ku unieważnianiu umów frankowych.

Warto jednak dodać, że w gruncie rzeczy nie istnieją jednak przeszkody natury prawnej co do tego, aby umowę móc dalej wykonywać. Sam fakt, że w takim wypadku kredyt oprocentowany byłby według stopy procentowej dedykowanej innej walucie, nie może zmieniać powyższej oceny. Żaden przepis nie ogranicza bowiem możliwości stosowania różnych podstaw zmiennej stopy procentowej, w tym przez odwołanie się do parametrów stosowanych dla innej waluty. Jest to oczywiście niekorzystnie ekonomicznie dla banków, jednakże ta okoliczność nie może mieć i nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia.

Dokonując jednak całościowej oceny umów kredytowych powiązanych CHF, skala naruszeń, jakich banki dopuściły się w tych umowach, musi prowadzić upadku tych umów.

Pytanie czwarte - rozliczenia stron

Pytanie czwarte odnosi się do rozliczeń stron nieważnej umowy kredytowej i ustalenia, która z teorii – teoria salda (roszczenie przysługujące tylko stronie per saldo zubożonej), czy teoria dwóch kondykcji (odrębne roszczenia o zwrot każdego świadczenia), winna być stosowana.

W tym względzie uwagi wymaga uchwała podjęta już przez Sąd Najwyższy w dniu 16 lutego 2021 r. (III CZP 11/20) w której Sąd opowiedział się za stosowaniem teorii dwóch kondykcji. Zgodnie z tą teorią, każda ze stron zgłasza żądanie zwrotu odrębnie, bez automatycznego kompensowania przez sąd.

Stanowisko to Sąd Najwyższy powtórzył także w najnowszej uchwale z 7 maja 2021 r. (sygn. III CZP 6/21) wskazując, że w przypadku nieważności umowy kredytobiorcy i bankowi przysługują dwa odrębne roszczenia restytucyjne. W drugiej tezie wyroku, czytamy: „Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.” Można zatem spodziewać się, że najbliższa uchwała powtórzy powyższe stanowisko SN.

Pytanie piąte - bieg przedawnienia roszczenia banku

W pytaniu piątym SN ma udzielić odpowiedzi co do biegu przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu.

W tym miejscu znów jednak należy odwołać się do uchwały SN z 7 maja 2021 r. (sygn. III CZP 6/21), gdyż w drugiej tezie tej uchwały Sąd wskazał, że „Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.” Oznacza to, że rozpoczęcie biegu przedawnienia roszczeń banku, w przypadku nieważnej umowy, rozpoczyna się z chwilą, gdy stała się ona definitywnie bezskuteczna (np. stwierdzenie nieważności umowy przez sąd). Z dużym prawdopodobieństwem, w odroczonej uchwale Sąd Najwyższy zajmie tożsame stanowisko.

W kontekście powyższego należy jednak konsekwentnie uznać, że także roszczenia konsumenta nie ulegają automatycznemu przedawnieniu. Takie stanowisko znalazło już potwierdzenie w dorobku orzeczniczym TSUE, czego przykładem jest wyrok z dnia 9 lipca 2020 roku, wydany w połączonych sprawach o sygn. akt C698/18 i C699/18. W wyroku tym, rozstrzygając kwestię przedawnienia roszczeń konsumentów kierowanych przeciwko przedsiębiorcom w związku ze stosowaniem nieuczciwych postanowień umownych, a konkretnie terminu, od którego powinno być liczone przedawnienie tych roszczeń TSUE dopuszcza możliwość, aby termin przedawnienia roszczeń konsumentów o zwrot nienależnie zapłaconych kwot był liczony od momentu, w którym konsument powziął wiedzę lub powinien był – racjonalnie rzecz biorąc – powziąć wiedzę o nieuczciwym charakterze warunku umowy łączącej go z przedsiębiorcą przywołanego na poparcie wniesionego przez niego powództwa o zwrot. Taka interpretacja stanowi pełną realizację ochrony praw konsumenta przewidzianą w Dyrektywie 93/13.  Niewątpliwie więc, przytoczony powyżej wyrok, jak również uchwała SN z 7 maja 2021 r. są korzystne dla frankowiczów.

Pytanie szóste - ewentualne roszczenia banków

Ostatnie, szóste pytanie dotyczy ewentualnych roszczeń banków za korzystanie z kapitału.

W zasadzie wszystkie banki podnoszą, jakoby po stwierdzeniu nieważności umowy kredytowej, przysługiwały im względem kredytobiorców roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Najczęściej, wynagrodzenie to banki liczą tak,  jakby kredytobiorca zawarł umowę kredytu złotowego, według odsetek stosowanych w przeszłości na rynku kredytowym. Roszczenia takie są jednak pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych.

W polskim porządku prawnym nie istnieją przepisy uprawniające Bank do żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Rolę tę w umowie kredytu właściwie pełniły odsetki, prowizje i inne opłaty. Kredytobiorca pozostawał zaś w dobrej wierze otrzymując kredyt. W myśl więc art. 224 § 1 KC, nie jest on zatem zobowiązany do zapłaty jakiegokolwiek wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy jej właścicielowi. Takie wynagrodzenie byłoby należne właścicielowi (bankowi) od posiadacza (kredytobiorcy) dopiero od dowiedzenia się o wytoczonym przeciwko niemu powództwie o zwrot rzeczy i przybrałoby wówczas postać odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 KC).

Podkreślenia wymaga także, że roszczenia takie są przedawnione. Są to bowiem roszczenia okresowe, które podlegają 3-letniemu okresowi przedawnienia.

Niezależnie od poczynionych wyżej rozważań koniecznie należy dodać, że przyznanie bankom prawa do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału naruszałoby długofalowy skutek odstraszający (art. 7 dyrektywy 93/13). Przyjęcie takiego rozumowania prowadziłoby do uznania, że  skutkiem stosowania przez przedsiębiorcę (bank) nieuczciwych postanowień umownych jest otrzymanie przez niego przeciętnego rynkowego wynagrodzenia. W oczywisty sposób takie uregulowanie wypaczałoby podstawowe cele dyrektywy 93/13 i wręcz zachęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych postanowień umownych, gdyż nawet w wypadku uznania spornych postanowień za niedozwolone i unieważnienia umowy, przedsiębiorca i tak by uzyskiwał prawo do żądania wynagrodzenia i to na poziomie rynkowym. Dalszym efektem takiej wykładni byłoby również postawienie konsumenta w znaczniej gorszej sytuacji, niż pozbawienie mocy nieuczciwego warunku umownego, gdyż po latach konsument dowiedziałby się w jakiej wysokości ma zapłacić wynagrodzenie przedsiębiorcy, mimo, że na taką wysokość wynagrodzenia nigdy się z nim nie umawiał.

Czy uchwała SN może coś zmienić?

Reasumując poczynione wyżej rozważania, należy dojść do wniosku, że kolejna uchwała Sądu Najwyższego w gruncie rzeczy niewiele może zmienić. Dokonując przeglądu dotychczasowego orzecznictwa krajowego i TSUE można stwierdzić, że odpowiedzi na pytania postawione przez pierwszą Prezes SN Małgorzatę Manowską, zostały już udzielone.

Dlatego, odkładanie w czasie decyzji co do pozwu, nie jest konieczne. Rozdmuchany zaś przez banki temat ewentualnych ugód, jest tak naprawdę tylko kolejnym sposobem na odwiedzenie kredytobiorcy od wystąpienia do sądu. Już w grudniu 2020 r. pojawiły się pierwsze doniesienia o ewentualnych propozycjach banków. Mamy maj. Minęło zatem 6 miesięcy a banki nadal nie przedstawiły jasnych i konkretnych warunków owych ugód. Także w toku procesu, nie padają ze strony banków żadne konkretne propozycje. Takie działanie ocenić należy jako grę na gra na zwłokę i próba odwiedzenia kredytobiorców od złożenia pozwu.

Wobec zaś tak wielu wyroków unieważniających umowy kredytów „frankowych”, oraz uchwały SN, która – w świetle powyższych rozważań – zapewne wpisze się w nurt dostępnego już orzecznictw, proponowane ugody to sposób minimalizowania strat banków, a nie przyjęcie odpowiedzialności za wadliwie skonstruowane umowy. Nawet zaś jeśli oczekiwana uchwała Sądu Najwyższego nie będzie do końca korzystana dla frankowiczów, nie zmieni ona wcześniejszych wyroków SN, TSUE, i sądów powszechnych, ani nie sanuje nieuczciwych warunków spornych umów. Wobec tego, spodziewany jest dalszy wzrost spraw „frankowych” w sądach. Ich stale zwiększająca się ilość, może przełożyć się na czas oczekiwania na rozstrzygnięcie w sprawie.

Należy jednak pamiętać, że decyzja o skierowaniu sprawy do sądu, powinna zostać poprzedzona rzetelną i wnikliwą analizą umowy kredytowej. Jakkolwiek bowiem w sprawach frankowe zapada coraz więcej korzystnych orzeczeń, każdy przypadek należy indywidualnie ocenić, przy uwzględnieniu okoliczności konkretnej sprawy. Sąd bada bowiem konkretny przypadek konkretnej umowy kredytowej. Warto więc skorzystać z pomocy wyspecjalizowanej w tym zakresie kancelarii.

Paulina Piekarska, radca prawny

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Nieruchomości
Dom wybudowany na takiej działce możesz stracić. Część nakładów uda się odzyskać, ale to będzie trwało lata. Dlaczego?

Przed rozpoczęciem budowy inwestorzy dokładnie sprawdzają działkę, na której chcą postawić swój wymarzony dom. Obowiązujące przepisy nie ułatwiają tego zadania, a cały proces wymaga czasu i cierpliwości. W tym zamieszaniu często zapominają o tej jednej podstawowej sprawie, która w przyszłości może pozbawić ich prawa do domu.

KOWR – co to za instytucja, jak działa i dlaczego dotyczy nas wszystkich

Nie tak dawno temu Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) znalazł się w centrum uwagi mediów głównie za sprawą kontrowersji związanych ze sprzedażą gruntów istotnych dla budowy i skomunikowania Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednakże KOWR odgrywa niezwykle ważną rolę w polskim rolnictwie i gospodarce żywnościowej. Czym dokładnie zajmuje się KOWR i dlaczego jego działalność ma znaczenie dla przeciętnego Polaka? Okazuje się, że bardzo często mamy do czynienia z działaniami tej instytucji, i to nawet nie będąc tego do końca świadomym. A bezwzględnie trzeba wiedzieć, kiedy w określonych sprawach musimy zwrócić się do KOWR, aby nie naruszyć prawa i nie mierzyć się z przykrymi tego konsekwencjami. Przez niewiedzę można nawet stracić nieruchomość i duże pieniądze.

Nowe obowiązki dla właścicieli mieszkań. Do kiedy trzeba będzie się z nich wywiązać? Lepiej nie odkładać tego na ostatnią chwilę

Przepisy wprowadziły nowe obowiązki m.in. dla właścicieli mieszkań. Do kiedy trzeba się z nich wywiązać? Warto znać termin, by nie dokonywać zmian na ostatnią chwilę i nie narażać się na konieczność korzystania z usług po zawyżonych cenach.

Młodzi nie chcą oszczędzać na własne mieszkanie! Stare zachęty nie działają, a nowe?

Pod koniec września 2025 r. na Kontach Mieszkaniowych w trzech bankach oszczędzało łącznie tylko ok. 6,7 tys. osób. Co gorsza – jak oceniają eksperci portalu GetHome.pl – program uruchomiony przez poprzedni rząd gaśnie. Czy ożywią go zmiany w warunkach oszczędzania, które zaczną obowiązywać od stycznia 2026 r.?

REKLAMA

Gdy służebność drogi koniecznej staje się luksusem... Sąd Najwyższy precyzuje pojęcie nieruchomości i granice niezbędnego dostępu

W obliczu narastających konfliktów sąsiedzkich i zawiłości prawnych związanych z dostępem do drogi publicznej, Sąd Najwyższy ponownie pochylił się nad instytucją służebności drogi koniecznej. Choć sprawa, której dotyczy najnowsze orzeczenie z 29 września 2025 roku (sygn. I CSK 2324/24), zakończyła się odmową przyjęcia skargi kasacyjnej, to uzasadnienie postanowienia rzuca nowe światło na kluczowe aspekty tego zagadnienia: pojęcie nieruchomości w sensie prawnym oraz rygorystyczne podejście do oceny niezbędności ustanowienia służebności. Wskazuje to, że nie każda trudność komunikacyjna uzasadnia ingerencję w prawo własności sąsiada, a właściciel nieruchomości musi najpierw wykazać, że podjęcie działań we własnym zakresie jest ekonomicznie nieracjonalne.

Sąd Najwyższy rozstrzyga dylemat: kiedy wykreślić hipotekę z księgi wieczystej, a kiedy wytaczać powództwo o uzgodnienie?

Postanowieniem z 27 marca 2025 roku Sąd Najwyższy uchylił rozstrzygnięcie sądu II instancji w sprawie dotyczącej wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej, wskazując jednocześnie na fundamentalne różnice między postępowaniem wieczystoksięgowym a powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Orzeczenie to ma kluczowe znaczenie dla praktyki obrotu nieruchomościami, szczególnie w sytuacjach, gdy ujawniają się historyczne nieprawidłowości związane z prawem własności.

Balkony we wspólnocie mieszkaniowej: Kto jest odpowiedzialny za ich stan? NSA odpowiada

Problem odpowiedzialności za stan techniczny balkonów w budynkach wielorodzinnych od lat generuje spory pomiędzy właścicielami poszczególnych lokali a wspólnotami mieszkaniowymi. Czy balkon jest wyłączną własnością użytkownika, czy elementem wspólnym, za którego utrzymanie odpowiada cała wspólnota? Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) w niedawnym wyroku z 23 października 2025 roku (sygn. akt II OSK 959/23) dał odpowiedź na taki dylemat, nadając kluczowe znaczenie funkcji, jaką dany element konstrukcyjny pełni w całym obiekcie. Orzeczenie to ma kolosalne znaczenie dla zarządzania nieruchomościami i przestrzegania obowiązków wynikających z Prawa budowlanego.

Czy najemca może sam zameldować się w wynajmowanym mieszkaniu? Wiele osób jest zaskoczonych odpowiedzią na to pytanie. Przepisy są jasne

Wynajmujesz mieszkanie i chciałbyś uchronić się przed zameldowaniem najemcy? Przepisy są w tym zakresie jasne. Niestety wiele osób ich nie zna i po fakcie bywają zaskoczone. Sprawdź, jak postępować i co możesz uregulować w umowie.

REKLAMA

Jak sprzedać nieruchomość szybko i bez ryzyka

Każdy chce sprzedać dobrze. Nieliczni wiedzą, jak zrobić to mądrze. Sprzedaż nieruchomości to dla wielu osób najważniejsza transakcja w życiu. Właściciele chcą, by proces był szybki, bezpieczny i przyniósł satysfakcjonującą cenę. Niestety, większość ofert długo stoi na rynku. Problem nie tkwi w koniunkturze, ale w braku przygotowania i strategii.

Ceny mieszkań 2025/2026. Kupować teraz, czy czekać na przyszły rok (zmiany przepisów, tańszy kredyt)?

Wiele osób zadaje sobie pytanie: kiedy jest najlepszy czas na zakup nieruchomości. Jak wynika z najnowszych danych GUS w sierpniu br. oddano do użytkowania ogółem 15,2 tys. mieszkań, tj. o 4,0 proc. więcej niż rok wcześniej. A jak wygląda sytuacja z pozwoleniami na budowę? Jakie są prognozy cen mieszkań na 2026 rok i czy obniżenie stóp procentowych zwiększy popyt na kredyty hipoteczne, a tym samym pobudzi rynek? Czy liczba wolnych lokali będzie się zwiększać? Odpowiedź nie jest oczywista, bo za danymi kryją się procesy, które dopiero zaczną wpływać na ceny mieszkań w najbliższych latach.

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA