Co zamiast „Rodziny na Swoim”?
REKLAMA
REKLAMA
„Mieszkanie dla Młodych” to propozycja rządu, która ma zastąpić dotychczas obowiązujący program „Rodzina na Swoim”. Zgodnie z danymi Eurostat w Polsce 2,5 miliona osób w wieku od 25 lat do 34 lat mieszka z rodzicami. To właśnie ta grupa będzie odbiorcą nowego programu.
REKLAMA
Obecnie koszty związane z programem „Rodzina na Swoim” wynoszą 500 mln zł rocznie. Właśnie ze względu na tak duże obciążenie budżetu państwa, „Rodzina na Swoim” zostanie wygaszona 31 grudnia 2012 roku. Rząd przygotował propozycję nowego projektu, który ma wesprzeć młode osoby planujące zakup pierwszego mieszkania.
Zobacz także: „Rodzina na Swoim” Wrocław: Fabryczna
„Rodzina na Swoim” program
W ramach istniejącego od 2007 roku programu „Rodzina na Swoim” o preferencyjny kredyt mogą starać się małżeństwa, osoby samotnie wychowujące dzieci oraz single. Rząd dopłaca do odsetek takiego kredytu przez osiem lat. Warunkiem jest brak własnej nieruchomości oraz wiek kredytobiorcy, którego górna granica wynosi 35 lat. Metraż domu jednorodzinnego, na który zaciągnięto kredyt, nie może przekraczać 140 m kw. Powierzchnia mieszkania nabywanego przez małżeństwo lub osobę samotnie wychowującą dziecko nie może przekraczać 75 m kw., zaś lokal kupowany przez singla może mieć maksymalnie 50 m kw. Rola programu na rynku mieszkaniowym jest zróżnicowana ze względu na odmienne poziomy limitów cenowych w poszczególnych województwach i miastach wojewódzkich. W niewielu miejscach ma on realny wpływ na ostateczny kształt cen. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak skorelowania limitów z realnym poziomem cen mieszkań w danej lokalizacji. Są one ustalane w relacji do wskaźników przeliczeniowych kosztu odtworzenia 1 m kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych ogłaszanych przez właściwego wojewodę. Jak wynika z danych Open Finance z czerwca 2012 r., od początku istnienia programu „Rodzina na Swoim”, z dopłat skorzystało ponad 151 tys. osób. Zaciągnęły one kredyty na łączną kwotę 27,7 mld zł.
Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych” – wady i zalety
„Mieszkanie dla Młodych” a „Rodzina na Swoim”
REKLAMA
Rząd w ramach programu „Mieszkanie dla Młodych”, chce dopłacać młodym rodzinom i singlom co najmniej 10 proc. wartości kredytu na mieszkanie do 75 m kw. W przeciwieństwie do programu „Rodzina na Swoim”, nowy projekt obejmuje tylko rynek pierwotny. Nie przewiduje dopłat do domów wolnostojących i tych budowanych samodzielnie.
– Dotychczas klienci decydujący się na kredyt w „Rodzinie na Swoim” przez następne 8 lat odczuwali mniejsze obciążenie finansowe – w dużych miastach rata kredytu wynosiła mniej niż koszt najmu lokalu. Teraz beneficjenci otrzymają całą pomoc w momencie zakupu mieszkania, co w praktyce oznacza, że od początku będą musieli wpisać wyższe rachunki w domowy budżet. – mówi Karolina Narojczyk, dyrektor handlowy JW Construction w Poznaniu.
Zobacz także: Dlaczego lepiej jest kupić gotowe mieszkanie?
Dofinansowaniem będą objęte mieszkania według wskaźnika 1,0 wartości metra odtworzeniowego w danym województwie, ustalanego dwa razy do roku przez każdego wojewodę na podstawie przeciętnego kosztu budowy 1 m kw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego, określonego przez Urząd Statystyczny, powiększonego o wartość robót wykończeniowych.
Zobacz także: Budownictwo energooszczędne w Polsce
REKLAMA
– W związku z tym, że program „Mieszkanie dla Młodych” będzie zawężony tylko do nieruchomości z rynku pierwotnego, powinien przyczynić się do rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Powodzenie programu w dużej mierze zależy jednak od wysokości wskaźników, ustalanych przez danego wojewodę. – mówi Magdalena Czuryńska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu spółki Twoje M.
Z programu będą mogły skorzystać osoby, które nie ukończyły 35 lat. Na „Mieszkaniu dla Młodych” najwięcej zyskają rodziny z dziećmi – w przypadku rodzin bezdzietnych i singli dopłata będzie wynosić 10 procent wartości kredytu.
– "Mieszkanie dla młodych" zawiera w sobie pierwiastek prorodzinny, którego brakowało kończącemu się programowi Rodzina na Swoim. Wysokość dofinansowania kredytu będzie zależna od liczby potomstwa. Dla rodziny z jednym dzieckiem dopłata wyniesie 15 procent. 20 procent dostaną te rodziny, którym w ciągu pięciu lat urodzi się kolejny potomek. – mówi Mariusz Urbanek, dyrektor ds. handlowych z Immo Invest.
Zobacz także: Jak wygląda sytuacja na rynku budowlanym?
Według szacunków resortu z programu może skorzystać rocznie nawet 36 tys. rodzin.
– „Mieszkanie dla Młodych” znajduje się dopiero w fazie projektu i ma wejść w życie najwcześniej w połowie 2013 roku. Spodziewam się więc, że do czasu wdrożenia tego programu, rynek mieszkaniowy zatrzyma się w martwym punkcie. Osoby, które nie skorzystały z dofinansowania w ramach „Rodziny na Swoim”, wstrzymają się z zakupem mieszkania do czasu, aż pojawi się nowy program – mówi Tomasz Palacz dyrektor ds. marketingu w firmie Kalbud Deweloper.
Według zapowiedzi Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sławomira Nowaka, program Mieszkanie dla Młodych może wejść w życie najwcześniej od połowy 2013 roku, najpóźniej zaś w 2014 roku. Początkowo program będzie kosztował 600–700 mln zł rocznie, a docelowo 1 mld. Ma on być sfinansowany z likwidacji zwrotu podatku VAT za remonty.
Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych” – analiza
Źródło: materiały Mission Public Relations
REKLAMA
REKLAMA