Prawo zatrzymania problemem dla frankowiczów?
REKLAMA
REKLAMA
Prawo zatrzymania, a frankowicze
Dostępne dane potwierdzają systematyczny wzrost popularności powództw kredytobiorców przeciwko bankom. Informacje zaprezentowane przez Narodowy Bank Polski w najnowszym raporcie o stabilności systemu finansowego wskazują, że już rok temu skumulowana liczba pozwów ze strony frankowiczów przekroczyła 60 000. To wysoki wynik wziąwszy pod uwagę fakt, że krajowe banki wciąż posiadają w bilansach około 380 000 - 400 000 kontrowersyjnych „hipotek”. Przychylne orzecznictwo sądów zachęca do przenoszenia na wokandę kolejnych sporów z bankami. Trzeba jednak pamiętać, że do frankowiczów docierają nie tylko pozytywne informacje. Od pewnego czasu, pojawiają się doniesienia o mniej lub bardziej skutecznym wykorzystywaniu przez banki prawa zatrzymania.
REKLAMA
Prawo zatrzymania - co to jest
REKLAMA
W pierwszej kolejności, warto wyjaśnić, że argumentacja banków odwołuje się m.in. do art. 496 kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem: „Jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot”.
Brzmienie art. 496 KC wskazuje, że prawo zatrzymania powinno dotyczyć jedynie sytuacji związanych z odstąpieniem od umowy. Jednakże kolejny artykuł (497 KC) nakazuje stosować odpowiednio zasady zatrzymania świadczenia również do rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej. To właśnie ze względu na art. 497 kodeksu cywilnego, zarzut zatrzymania wydaje się szczególnie istotny w przypadku kredytów „frankowych”.
Komentatorzy przepisów KC niekiedy podkreślają, że prawo do zatrzymania przysługuje stronie niezależnie od relacji wartości świadczeń wzajemnych podlegających zwrotowi (zobacz: A. Lutkiewicz-Rucińska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, Warszawa 2022). Warto dodać, że prawo zatrzymania powstaje z chwilą złożenia oświadczenia o skorzystaniu z takiego uprawnienia (również w sposób dorozumiany). W kontekście prawa do zatrzymania zwrotu świadczenia, znaczenia nie ma powód nieważności umowy, a także sposób jej rozwiązania (na mocy czynności prawnej lub orzeczenia sądowego). Co ważne, zaofiarowanie zwrotu musi mieć charakter rzeczywisty i powinno polegać na gotowości do spełnienia świadczenia.
Prawo zatrzymania - wzajemny charakter umowy kredytu to kwestia sporna
W praktyce zastosowanie artykułów 496 i 497 KC przez banki udzielające wcześniej kredytów frankowych może przejawiać się podniesieniem zarzutu zatrzymania w końcowej fazie postępowania przed sądem pierwszej instancji albo nieco później (w ramach procedury drugoinstancyjnej). Z punktu widzenia kredytobiorcy, szkodliwość zarzutu zatrzymania podniesionego przez bank jest umiarkowana. W razie uwzględnienia wspomnianego zarzutu przez sąd, wyrok będzie bowiem dawał bankowi możliwość powstrzymania się ze zwrotem świadczeń (wynikającym z unieważnienia umowy) aż do czasu zwrócenia przez kredytobiorcę kapitału kredytowego.
Ocena możliwości stosowania zarzutu zatrzymania w sprawach frankowych nie jest jednolita. Prawnicy reprezentujący kredytobiorców zwykle wskazują, że przeszkodą dla banków jest brak wzajemnego charakteru umowy o kredyt. Warto bowiem pamiętać, że art. 496 KC wyraźnie wskazuje na wzajemność umowy jako przesłankę zastosowania prawa zatrzymania. Kolejny przepis kodeksu cywilnego (art. 497 KC) nie sugeruje, że w przypadku unieważnienia umowy możliwość podniesienia zarzutu zatrzymania może być niezależna od wzajemności kontraktu. Na rzecz frankowiczów przemawia między innymi Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 grudnia 2019 r. (sygn. akt I ACa 442/18). To orzeczenie wyklucza możliwość postrzegania umowy kredytu i pożyczki jako wzajemnej.
Warto jednak pamiętać, że bankowi prawnicy również posiadają swoje argumenty. Jednym z najważniejszych jest Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. o sygnaturze akt III CZP 6/21 (wydana w składzie siedmiu sędziów i posiadająca moc zasady prawnej). Sędziowie SN po rozpatrzeniu zagadnienia przedstawionego przez Rzecznika Finansowego, w uzasadnieniu do uchwały zwrócili uwagę, że kredytodawca może skorzystać z prawa zatrzymania. O takiej możliwości mówi również Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r. (sygn. akt III CZP 11/20).
REKLAMA
REKLAMA