Jak zaskarżyć uchwałę wspólnoty mieszkaniowej?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Zasada „majoryzacji”, obowiązująca w przypadku głosowania, powoduje, iż będąc członkiem wspólnoty jesteśmy związani uchwałami podjętymi przez arytmetyczną większość właścicieli lokali. Co jednak w sytuacji, gdy przegłosowane postanowienia krzywdzą odosobnionego właściciela lokalu, mniejszościową grupę lokatorów lub zwyczajnie naruszają zasady prawidłowego zarządzania?
REKLAMA
W przypadku chęci zaskarżenia uchwały wspólnoty, z pomocą lokatorowi lub mniejszościowej grupie właścicieli lokali przychodzi ustawa o własności lokali. Zgodnie z jej 25 artykułem „Właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy”. Co oznacza to w praktyce? Jak twierdzi Mariusz Łubiński, prezes Admus Sp z o.o. – Do sądu można zaskarżyć każdą uchwałę niezależnie od jej treści czy zakresu. Od poważnego zarzutu o wyłudzenie lub kradzież po uchwalanie nieprzemyślanych i z góry skazanych na niepowodzenie, zdaniem powoda, inwestycji. Dopiero w gestii sądu leżeć będzie to, czy mamy rację, czy nie.
Zobacz także: W jaki sposób podejmowane są uchwały we wspólnocie mieszkaniowej?
Na początek mediacja
Z uwagi na wysokie koszty, wynikające z ewentualnie, niekorzystnego dla nas wyroku sądowego oraz ryzyka narażenia na szwank pozytywnych relacji z sąsiadami, warto się poważnie zastanowić nad krokiem, jakim będzie sądowy spór z mieszkańcami wspólnoty. W pierwszej kolejności spróbujmy rozwiązać sprawę polubownie, w sposób rzetelny i racjonalny przedstawiając swoje racje innym członkom wspólnoty. Przekonajmy ich do naszych racji, zanim jeszcze uchwała zostanie podjęta, tym samym nie dopuścimy jej do uchwalenia. Unikniemy wówczas dochodzenia swoich praw na drodze sądowej i związanych z tym kosztów procesu i ewentualnej pomocy prawnej.
Zobacz także: Obowiązki członków wspólnoty mieszkaniowej
Można też złożyć pozew
REKLAMA
W sytuacji, gdy wszelkie próby niedopuszczenia do podjęcia uchwały zawiodły, a wejście jej w życie ewidentnie godzi w nasze interesy, powinniśmy zdecydować się na dochodzenie swych racji w postępowaniu sądowym. Nie zwlekajmy jednak ze złożeniem oficjalnego zawiadomienia.
– Ustawodawca wyznaczył termin 6 tygodni na złożenie powództwa o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej od dnia podjęcia uchwały na zebraniu lub od dnia powiadomienia właściciela o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów. O czym wyraźnie mówi art. 25 ust. 1 ustawy o własności lokali. – zaznacza Mariusz Łubiński.
Zobacz także: Utworzenie wspólnoty mieszkaniowej z mocy prawa
Sporządzając pozew wskazujemy na powód, czyli nas i ewentualnych innych lokatorów oraz pozwaną – zawsze wspólnotę mieszkaniową. Dokument podpisujemy jako „Pozew o uchylenie uchwały nr ….. z dnia…. Wspólnoty mieszkaniowej”. W treści pisma wnosimy o uchylenie uchwały nr … z dnia … Wspólnoty mieszkaniowej … w oparciu o art. 25.1 ustawy o własności lokali oraz, jeśli uważamy to za stosowne np.: w przypadku zabezpieczenia mienia, o wstrzymanie wykonania uchwały do czasu zakończenia sprawy. Należy bowiem pamiętać, że samo zaskarżenie uchwały nie wstrzymuje jej automatycznie.
– Powód musi o to wnieść, wskazując, że brak wstrzymania mógłby go narazić na jakiekolwiek straty. Postanowienie o zabezpieczeniu roszczeń zostaje wówczas automatycznie podjęte przez sąd z urzędu, przy czym sąd nie zawsze musi się na to zgodzić. – wskazuje Mariusz Łubiński.
Zobacz także: Zarządzanie nieruchomościami przez osoby trzecie
W kolejnym etapie uzasadniamy złożenie pozwu. Powołajmy się na zakwestionowany przez nas zapis uchwały oraz wykażmy, dlaczego według nas narusza on prawo, zasady zarządu nieruchomością lub postanowienia umowy między wspólnotą a lokatorami. Powołajmy świadków, przedstawmy wszystkie możliwe dokumenty, wyliczenia i kalkulacje, które będą świadczyć na naszą korzyść. Zaproponujmy również swoje rozwiązanie, które nie godzi w interesy pozostałych lokatorów. Jeśli zdecydujemy się wnieść o wstrzymanie wykonania uchwały, przedstawmy sądowi, na jakie straty zostaniemy narażeni my oraz wspólnota, gdyby uchwała została wykonana.
Zobacz także: Zarząd nieruchomością wspólną
Tak przygotowany pozew podpisujemy, a następnie wraz z załącznikami (wspomnianą treścią uchwały, odpisem z księgi wieczystej lokali oraz umową pomiędzy właścicielowi wspólnoty) kopiujemy dwukrotnie. Dokumenty składamy w biurze podawczym sądu. Z trzech kompletów jeden zostawiamy, drugi wysyłamy zarządowi wspólnoty, a trzeci pozostawiamy sobie. Pozew składamy do sądu rejonowego – jeśli wartość praw majątkowych nie przekracza 75 tys. zł lub okręgowego, gdy wartość przewyższa wspomnianą kwotę. Złożenie pozwu podlega stałej opłacie w wysokości 200 zł.
Po zakończeniu postępowania sąd, orzekając o uchyleniu uchwały, wydaje wyrok, który ma moc od chwili uchwalenia zaskarżonej uchwały. Wygrana spowoduje, że uchwałę uznaje się za niebyłą. Z kolei przegrana sprawi, że będziemy musieli ponieść wszelkie koszty postępowania.
Źródło: Admus
Zobacz także: Nowe opłaty za śmieci – jak wpłyną na funkcjonowanie wspólnoty mieszkaniowej?
REKLAMA
REKLAMA