Porządki w domu i ogrodzie
REKLAMA
REKLAMA
Nadchodząca wiosna to idealny czas na remont i przywrócenie świeżości domowi i przyległym do niego terenom zielonym. Zaplanujmy harmonogram prac i do dzieła!
REKLAMA
Sprawdźmy, w jakim stanie jest elewacja
REKLAMA
Niekorzystne warunki atmosferyczne, panujące podczas mroźnej zimy, mogły negatywnie wpłynąć na stan elewacji domu. Zobaczmy, czy mrozy nie wyrządziły szkód w strefach przycokołowych i cokołowych, czy na ścianach i tynkach nie ma pęknięć, śladów złuszczania i zawilgocenia. Przyjrzyjmy się także, czy nie doszło do rozwarstwienia poszczególnych elementów ocieplenia.
- Jeżeli zauważymy jakieś niepokojące zmiany, postarajmy się jak najszybciej wyeliminować usterki. Zignorowanie małych uszkodzeń może spowodować duże problemy, z którymi wiążą się spore wydatki finansowe. Nie zapominajmy o tym, że elewacja oprócz funkcji estetycznej, powinna chronić budynek przed deszczem, śniegiem, mrozem, a także słońcem i zanieczyszczeniami chemicznymi – mówi Michal Jalovecky, prezes ES Polska.
Elewację warto co jakiś czas umyć wodą pod ciśnieniem, wymieszaną z lekkimi detergentami. Należy przy tym uważać, by nie uszkodzić powierzchni poprzez zbyt mocne tarcie. Tynki ze strukturą najlepiej czyścić przy pomocy urządzeń ciśnieniowych. Ściany powinno się odmalować co 5–10 lat.
Zobacz także: Jak dbać o elewację, aby przetrwała lata?
Kontrola dachu i rynien
Konserwację rynien należy przeprowadzać wiosną i jesienią.
REKLAMA
- Usuńmy z nich wszelkie zanieczyszczenia, piach, liście lub gałęzie, by nie blokowały odpływu wody opadowej. Niedrożny lub rozszczelniony system rynnowy uniemożliwia prawidłowe odprowadzanie wody z połaci. Przeciekające rynny nie będą prawidłowo chronić ścian zewnętrznych budynku i może dojść do spływania wody po nich wody. A skutkiem tego są grzyby i zawilgocenie, które mogą naruszyć konstrukcję murów – mówi Michal Jalovecky.
Podczas kontroli orynnowania, trzeba także przyjrzeć się newralgicznym miejscom w połaci dachowej. Zaliczamy do nich wszelkie połączenia dachu z innymi elementami: kominami, murami, koszami i zlewniami dachowymi. Powstałe w wyniku mrozu i śniegu usterki trzeba jak najszybciej wyeliminować, ponieważ mogą prowadzić do rozszczelnienia.
Zobacz także: Kiedy wyremontować dach?
Ścieżki ogrodowe i podjazd
Mroźna zima, obfitująca w opady śniegu, mogła przyczynić się do zdeformowania powierzchni podjazdów i chodników. Przyjrzyjmy się, okolicom studzienek i przykryciom zaworów instalacji zewnętrznych i sprawdźmy czy nie doszło do wymycia podbudowy i zapadania się powierzchni.
– W przypadku, gdy nastąpiło duże uszkodzenie nawierzchni, konieczna jest naprawa na jak największej powierzchni i głębokości. Trzeba wówczas odbudować poszczególne warstwy, ponownie zagęścić i przykryć nową wierzchnią warstwą. Małe podmycia można naprawiać niewielkimi kawałkami, uzupełniając wierzchnią warstwę podbudowy. Natomiast, jeśli chodzi o chodniki, musimy sprawdzić, czy nie doszło do wymycia podbudowy i spoin pomiędzy kostkami. Na szczęście ich remont nie powinien nadszarpnąć naszego budżetu – mówi Michal Jalovecky.
Porządki ogrodowe
Ogród po zimie wymaga odświeżenia i uporządkowania. Prace rozpocznijmy od dokładnego wygrabienia trawnika – w ten sposób usuniemy liście, suchą trawę i śmieci.
Zobacz także: Jak wykorzystać nierówności terenu w ogrodzie?
– Do tego celu najlepiej użyć grabi o płaskich zębach, a na koniec zamieść trawnik sztywną miotłą. Podczas prac, należy uważać, by nie uszkodzić kiełkujących na wiosnę roślin. Przeprowadźmy również wertykulację trawnika, która polega na płytkim pionowym nacinaniu darni. Ten zabieg pozwoli pozbyć się chwastów, mchu i martwych roślin, a oprócz tego ułatwi przenikanie wody, tlenu i składników pokarmowych do korzeni – mówi Michal Jalovecky.
Następny krok to odpowiednie przygotowanie do wiosny drzew i krzewów. Zacznijmy od usunięcia suchych, uszkodzonych gałęzi. Pozostałe warto odpowiednio skrócić, aby wypuściły młode pędy i pączki. Sprawa bardziej się komplikuje, kiedy chcemy usunąć z działki jakieś drzewo lub krzew. Zgodnie z ubiegłorocznymi zmianami w ustawie o ochronie przyrody (z dnia 20 lipca 2010r.), jeśli na gruncie rosną drzewa mające ponad 10 lat, musimy złożyć wniosek o pozwolenie na wycinkę.
– Drzewa, które nie przekroczyły 10 lat, możemy na naszej działce dowolnie przesadzać i wycinać, natomiast te starsze, nawet, jeśli usychają, wymagają zgody urzędnika. Jedynie usuwanie drzew owocowych nie grozi konsekwencjami prawnymi i nie wymaga zezwolenia. Może to być niemożliwe, tylko w wypadku, kiedy nieruchomość wpisana jest do rejestru zabytków, leży w granicach parku narodowego lub rezerwatu przyrody. Przestrzegam przed bezprawną wycinką, która może być bardzo nieprzyjemna w skutkach. Kary podyktowane są gatunkiem i wielkością drzewa, i nie są to bynajmniej kwoty symboliczne – przestrzega Michal Jalovecky.
Zezwolenia na wycięcie drzewa lub krzewu wydawane są przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta na wniosek właściciela nieruchomości. W przypadku, gdy nieruchomość wpisana jest do rejestru zabytków, wówczas decyzję podejmuje konserwator zabytków. Za zezwolenie pobierana jest opłata, którą ustala się na podstawie stawki zależnej od obwodu pnia oraz rodzaju i gatunku drzewa. Stawki opłat za wycinkę podlegają corocznym zmianom. Natomiast opłata za usunięcie 1m2 powierzchni pokrytej krzewami jest stała i na rok 2011 wynosi 231,28 zł.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.