REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pozwolenie na budowę a dostęp do drogi publicznej

Łukasz Kupski - Partner w Kancelarii Świostek Kupski Adwokaci sp. p.
Prawnik z kilkunastoletnim doświadczeniem w zakresie bieżącej obsługi przedsiębiorców, posiadający doświadczenie jako pełnomocnik procesowy w postępowaniach sądowych oraz administracyjnych. Od początku pracy zawodowej ukierunkowany na obsługę podmiotów z branży deweloperskiej oraz budowlanej.
Pozwolenie na budowę a dostęp do drogi publicznej
Pozwolenie na budowę a dostęp do drogi publicznej
Reporter

REKLAMA

REKLAMA

Inwestor w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielania pozwolenia na budowę ma obowiązek wykazać, iż planowana inwestycja posiada dostęp do drogi publicznej. Ten z pozoru oczywisty obowiązek potrafi przysporzyć inwestorom wielu problemów, albowiem zarówno sądy administracyjne, jak i organy administracji architektoniczno-budowlanej różnie interpretują przepis art. 2 pkt 14 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, który zawiera definicję legalną dostępu do drogi publicznej.

Zgodnie z tym przepisem przez dostęp do drogi publicznej należy rozumieć: „[…] bezpośredni dostęp do tej drogi albo dostęp do niej przez drogę wewnętrzną lub przez ustanowienie odpowiedniej służebności drogowej”.

REKLAMA

REKLAMA

Oprócz bezpośredniego dostępu do drogi publicznej, możemy rozróżnić dwa sposoby zapewnienia pośredniego dostępu do drogi publicznej.  Zastosowany przez ustawodawcę spójnik „lub” oznacza, że ustawodawca pozostawia inwestorowi możliwość wyboru jednego z dwóch sposobów zapewnienia pośredniego dostępu do drogi publicznej.

Pierwszym rozwiązaniem może być zlokalizowanie inwestycji przy drodze wewnętrznej, która będzie ją łączyć z drogą publiczną, co powinno być dla organów administracyjnych wystarczające do uznania, że wymóg zapewnienia dostępu do drogi publicznej został spełniony. Sam fakt położenia inwestycji przy drodze wewnętrznej jest wystarczający do przyjęcia, że inwestycja ma dostęp do drogi publicznej, a inwestor posiadający dostęp do drogi wewnętrznej nie musi legitymować się dodatkowym tytułem prawym uprawniającym go do korzystania z tej drogi (wyrok NSA z 21.04.2020 roku sygn. akt: II OSK 836/19, wyrok NSA z 13.12.2019 roku sygn. akt: II OSK 328/18, wyrok NSA z 16.042019 roku sygn. akt: II OSK 1434/17, wyrok NSA z 5.08.2010 roku sygn. akt: I OSK 1337/09). Drugim sposobem zapewnienia dostępu do drogi publicznej jest dostęp poprzez inną działkę, przy czym w tym przypadku konieczne jest obciążenie tej działki odpowiednią służebnością.

REKLAMA

Niestety zaprezentowana powyżej wykładnia nie jest powszechna i inwestorzy, których nieruchomości znajdują się przy drogach wewnętrznych, mogą mieć problem uzyskaniem pozwolenia na budowę. Zgodnie bowiem z drugą linią orzeczniczą, inwestor ma obowiązek przedstawić tytuł prawny do nieruchomości, za pośrednictwem której ma zagwarantowany dostęp do drogi publicznej (wyrok NSA z 7.06.2018 roku, sygn. akt: II OSK 3134/17).

W praktyce przy rozpoznawaniu wniosków o udzielenie pozwolenia na budowę organy administracji budowlanej wymagają od inwestora wykazania tytułu prawnego do korzystania z drogi wewnętrznej, która ma charakter powszechnie dostępnej dla wszystkich ulicy, stanowi własność gminy lub znajduje się w jej władaniu, ale nie ma charakteru drogi publicznej. Praktyka taka pozostaje w sprzeczności ze zmianami wprowadzanymi w ostatnich latach przez ustawodawcę, które mają na celu odformalizowanie i przyspieszenie realizacji inwestycji budowlanych. Równolegle ze zmianami liberalizującymi przepisy prawa budowlanego powinno się zmieniać podejście do ich wykładni w organach administracji architektoniczno-budowlanej. Restrykcyjna wykładnia sprzeczna z celem, jaki chciał osiągnąć ustawodawca, faktycznie niewiele zmienia w sytuacji inwestora i nie wzbudza zaufania obywateli do organów administracji publicznej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przymierzając się do realizacji inwestycji budowlanej, warto zatem zwrócić szczególną uwagę na problematykę związaną z dostępem do drogi publicznej i przed nabyciem nieruchomości sprawdzić, czy działka, na której planujemy zrealizować zamierzone przedsięwzięcie, posiada dostęp do drogi publicznej. Problemy związane z nienależytym dostępem działki do drogi publicznej mogą m.in. znacząco opóźnić rozpoczęcie realizacji inwestycji oraz narazić inwestora na koszty związane z zapewnieniem tytułu prawnego do nieruchomości, przez które ów dostęp do drogi publicznej zostanie zapewniony.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dzicy lokatorzy w Polsce idą śladem hiszpańskich ocupas. Jest obywatelski projekt ustawy, który ma ich powstrzymać

Osoba, która porusza się bez zgody właściciela jego samochodem traktowana jest przez prawo jako złodziej. Jeśli zajmie cudze mieszkanie, ma więcej praw od właściciela, bo ten musi nawet płacić czynsz wspólnocie mieszkaniowej. To tak jakby prawo zakazywało właścicielowi tego kradzionego auta jeszcze fundować złodziejowi paliwo.

Czy ceny mieszkań nadal będą rosły?

Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Hetman, ocenił w Radiu Zet, że deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, przewidując wprowadzenie programu "Mieszkanie na start" oraz programu wsparcia rozwoju budownictwa społecznego.

Wiosenne wyzwania finansowe Polaków. Remont domu na czele listy

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024", aż 38% respondentów wskazało, że największym wydatkiem, jaki planują ponieść wiosną, jest remont domu. Co więcej, 58% badanych planuje sfinansować swoje projekty z bieżących dochodów.

Kredyty hipoteczne z WIBOR-em. Abuzywne formuły zmiany oprocentowania niezgodne z unijnym rozporządzeniem BMR

Wraz z wejściem rozporządzenia BMR umowy kredytowa zawierające niedozwolone zapisy powinny zostać aneksowane i dostosowane do nowego porządku prawnego. Brak dostosowania umowy może skutkować tym, że umowa zawarta wiele lat temu może okazać się nieważna.

REKLAMA

Nowe mieszkania w starej przestrzeni - rewitalizacja centrów miast

Centra wielkich miast są atrakcyjnymi miejscami nie tylko do pracy, ale też do mieszkania. Swobodny dostęp do miejskiej infrastruktury zapewnia tam wygodne funkcjonowanie na co dzień. Niestety, gęsta zabudowa – typowa dla centrum – ogranicza możliwość budowania nowych lokali, zarówno komercyjnych, jak i mieszkalnych. Zdaniem architektów i urbanistów skutecznym rozwiązaniem tego problemu są rewitalizacje zabytkowych kamienic i nadbudowy. Wciąż jednak można odnieść wrażenie, że potencjał istniejących budynków pozostaje niewykorzystany.

Ustawa w sprawie dzikich lokatorów - powstał obywatelski projekt. Co zrobić, żeby w Polsce nie było jak w Hiszpanii? Coraz więcej mieszkań jest zajmowanych bezprawnie

- Nie możemy pozwolić na to, by uczciwie pracujący obywatele byli terroryzowani przez dzikich lokatorów. Niestety z miesiąca na miesiąc rośnie ilość zgłoszeń, że mieszkanie, które miało być wynajmowane komercyjnie, jest po prostu zagrabiane przez dzikich lokatorów. Jeżeli nie dojdzie do zmian w prawie możemy spodziewać się, że niebawem zaleje nas fala dzikich lokatorów jeszcze większa niż w czasie pandemii – mówi Małgorzata Marczulewska, detektyw i windykator.
Małgorzata Marczulewska wspólnie z prawnikami z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski: mec. Grażyną Wódkiewicz oraz mec. Markiem Jarosiewiczem przygotowali projekt ustawy, który miałby pomagać w odzyskiwaniu mieszkań zajmowanych przez dzikich lokatorów. W Internecie dostępna jest petycja w tej sprawie. 

Dom za 1 euro. Jakie są warunki?

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond, położonego w centralnej Francji, podjęły niecodzienną inicjatywę. Wystawiły na sprzedaż dom za symboliczną kwotę 1 euro. Jest jednak pewien warunek - nabywca musi zobowiązać się do zamieszkania w nim na co najmniej 10 lat.

Nowe wsparcie dla kredytobiorców. Wiadomo, kiedy kredyt #naStart wejdzie w życie

Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło, że nowe przepisy dotyczące wsparcia przy zakupie pierwszego mieszkania wejdą w życie w drugiej połowie 2024 roku. Projekt ustawy wprowadzającej kredyt "#naStart" jest obecnie konsultowany.

REKLAMA

Frankowicze czekają na uchwałę Sądu Najwyższego. Czy 25 kwietnia 2024 r. Izba Cywilna SN wyjaśni wreszcie 6 kluczowych zagadnień prawnych?

W dniu 25 kwietnia 2024 roku poznamy kolejny rozdział wieloletniej już sagi związanej z wydaniem tzw. uchwały frankowej przez Sąd Najwyższy w pełnym składzie Izby Cywilnej. Na ten dzień zostało wyznaczone posiedzenie Sądu Najwyższego, który ponownie ma zająć się zagadnieniami prawnymi dot. spraw frankowych, które zostały przedstawione przez Pierwszą Prezes. Czy jednak ta uchwała ma szanse zostać wydana i czy rzeczywiście – po wielu wyrokach TSUE w polskich sprawach frankowych – jest jeszcze potrzebna? Czy jeżeli zostanie wydana, to ułatwi rozstrzyganie pozwów Frankowiczów czy tylko skomplikuje te procesy? 

W jaki sposób deweloperzy mieszkaniowi korzystają z sztucznej inteligencji

Sztuczna inteligencja jako wsparcie dla deweloperów? Jak najbardziej. W jaki sposób już ją wykorzystują i jak planują wykorzystywać AI w przyszłości? 

REKLAMA