REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sprzedając dom lub mieszkanie, można stracić własność i nie otrzymać od nabywcy ani grosza. Akt notarialny przed tym nie zabezpiecza. Jak więc to zrobić?

nieruchomość, sprzedaż nieruchomości, sprzedaż mieszkania, akt notarialny, zapłata ceny
Sprzedając dom lub mieszkanie, można stracić własność i nie otrzymać od nabywcy ani grosza. Akt notarialny przed tym nie zabezpiecza. Jak więc to zrobić?
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Nie każdy jest świadomy, że dokonując sprzedaży mieszkania czy domu u notariusza, można nabawić się nie lada problemów, jeżeli nie zadba się o jeden mały szczegół transakcji – moment zapłaty ceny przez nabywcę nieruchomości. W jaki sposób przeprowadzić transakcję kupna-sprzedaży nieruchomości, aby pod względem uzyskania zapłaty ceny za zbywaną nieruchomość – była ona w pełni bezpieczna dla sprzedającego? 

Przeniesienie własności nieruchomości możliwe wyłącznie w formie aktu notarialnego

Zgodnie art. 158 kodeksu cywilnego – umowa przeniesienia własności nieruchomości musi być obligatoryjnie zawarta w formie aktu notarialnego. W przypadku niezachowania powyższej formy (aktu notarialnego) – umowa przenosząca własność nieruchomości będzie nieważna. Z pozoru (skoro notariusz jest zawodem zaufania publicznego, który dba o bezpieczeństwo transakcji), wydaje się zatem, że zawarcie umowy w tej formie – powinno już wystarczająco zabezpieczać obie strony umowy przed uchylaniem się przez nie od wykonania wynikających z niej zobowiązań. Praktyka niejednokrotnie pokazuje, że tak jednak niestety nie jest. 

REKLAMA

Moment przejścia własności nieruchomości na nabywcę

Każda nieruchomość jest oznaczona co do tożsamości, ponieważ posiada księgę wieczystą oraz jest zamieszczona w ewidencji gruntów i budynków, ma określoną powierzchnię i lokalizację. Są to cechy właściwe jedynie konkretnej nieruchomości. Do przeniesienia własności rzeczy oznaczonych co do tożsamości – zgodnie z kodeksem cywilnym – dochodzi natomiast już z chwilą zawarcia umowy sprzedaży, a nie dopiero z momentem zapłaty ceny wynikającej z umowy. Zgodnie z art. 157 par. 1 kodeksu cywilnego – własność nieruchomości nie może być przy tym przeniesiona pod warunkiem ani z zastrzeżeniem terminu. Nie można zatem, w umowie przeniesienia własności nieruchomości postanowić, że przejście własności nieruchomości na nabywcę nastąpi np. dopiero z momentem wpływu ustalonej w umowie ceny, na rachunek bankowy sprzedającego. Zawarcie w umowie sprzedaży nieruchomości warunku albo zastrzeżenie terminu nie spowoduje co prawda nieważności takiej umowy, ale dla wystąpienia skutku w postaci przeniesienia własności nieruchomości konieczne będzie zawarcie przez strony dodatkowego porozumienia obejmującego ich bezwarunkową zgodę na niezwłoczne przejście własności na nabywcę. 

Nabywca nieruchomości uchyla się od zapłaty umówionej ceny

REKLAMA

W związku z brakiem możliwości zastrzeżenia w umowie przeniesienia własności nieruchomości, iż przejście własności nieruchomości na nabywcę, nastąpi dopiero z momentem zapłaty przez niego ceny ustalonej w umowie – w praktyce, często dochodzi do sytuacji, w których strony transakcji zawierają umowę przeniesienia własności nieruchomości u notariusza, w której uzgadniają, że nabywca dokona przelewu ceny na rachunek bankowy sprzedającego np. w ciągu 7 dni od zawarcia umowy. Dochodzi więc do sytuacji, w której nabywca jest już właścicielem nieruchomości, pomimo, że jeszcze za nią nie zapłacił. Powstaje zatem pytanie – co, jeżeli nabywca będzie uchylał się od zapłaty ceny?

W takiej sytuacji, sprzedającemu, który nie jest już właścicielem zbytego mieszkania lub domu – pozostaje dochodzenie swoich praw na drodze sądowej (a uzyskanie wyroku sądowego – jak wszyscy zapewne wiedzą – wymaga w naszym kraju sporo czasu). Pewnym ułatwieniem, w tym zakresie, dla sprzedającego, będzie zawarty w umowie sprzedaży nieruchomości zapis o dobrowolnym poddaniu się egzekucji w zakresie roszczeń i obowiązków wynikających z umowy (przez sprzedawcę – w zakresie wydania nieruchomości, a przez nabywcę – w zakresie zapłaty ustalonej ceny). Zgodnie z art. 777 par. 1 pkt 4 i 5 kodeksu postępowania cywilnego bowiem – tytułami egzekucyjnymi są bowiem:

  • akt notarialny, w którym dłużnik poddał się egzekucji i który obejmuje obowiązek zapłaty sumy pieniężnej lub wydania rzeczy oznaczonych co do gatunku, ilościowo w akcie określonych, albo też wydania rzeczy indywidualnie oznaczonej, gdy w akcie wskazano termin wykonania obowiązku lub zdarzenie, od którego uzależnione jest wykonanie oraz

  • akt notarialny, w którym dłużnik poddał się egzekucji i który obejmuje obowiązek zapłaty sumy pieniężnej do wysokości w akcie wprost określonej albo oznaczonej za pomocą klauzuli waloryzacyjnej, gdy w akcie wskazano zdarzenie, od którego uzależnione jest wykonanie obowiązku, jak również termin, do którego wierzyciel może wystąpić o nadanie temu aktowi klauzuli wykonalności.

W przypadku zawarcia w umowie sprzedaży nieruchomości takiego zapisu (tj. że tytułem zabezpieczenia swojego zobowiązania dotyczącego zapłaty sprzedającemu umówionej ceny, nabywca nieruchomości poddaje się z niniejszego aktu notarialnego, na rzecz sprzedającego, egzekucji w myśl art. 777 par. 1 pkt 4 lub odpowiednio – 5 k.p.c.) i mimo powyższego – uchylania się przez nabywcę od zapłaty umówionej ceny – sprzedający, celem wyegzekwowania należności, nie będzie musiał uzyskiwać wyroku sądowego, a będzie musiał jedynie skierować do sądu wniosek o nadanie aktowi notarialnemu klauzuli wykonalności. Akt notarialny, któremu sąd nada klauzulę wykonalności – stanie się, tym samym, tytułem egzekucyjnym, z którym sprzedający będzie już mógł udać się wprost do komornika, celem przeprowadzenia egzekucji z majątku dłużnika-nabywcy nieruchomości. Procedura prowadząca do rozpoczęcia egzekucji z majątku dłużnika będzie więc niewątpliwie dużo szybsza niż w przypadku konieczności uzyskania przez sprzedającego wyroku sądowego, nic jednak nie zagwarantuje sprzedającemu, że egzekucja taka będzie skuteczna. Znane są bowiem przypadki, w których nabywca nie płacił za zakupioną nieruchomość, zbywał ją w międzyczasie na rzecz kolejnego nabywcy (ponieważ formalnie – niezależnie od uiszczenia ceny zakupu nieruchomości – był już właścicielem nieruchomości, a zatem mógł nią dowolnie rozporządzać) i np. wyjeżdżał na stałe za granicę, tym samym czyniąc egzekucję bezskuteczną i stając się nieuchwytnym dla swojego wierzyciela. Sprzedający-wierzyciel pozostawał natomiast bez domu czy mieszkania, które zbył i bez pieniędzy na zakup nowego lokum.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jest sposób, aby transakcja sprzedaży domu lub mieszkania była w pełni bezpieczna dla sprzedającego

REKLAMA

Istnieje jednak sposób, aby sprzedający takiego ryzyka (tj. uchylania się przez nabywcę od zapłaty umówionej ceny) ponosić nie musiał i aby transakcja sprzedaży nieruchomości – w zakresie uzyskania zapłaty umówionej ceny – była dla niego w pełni bezpieczna. Jest nim podpisanie, przez sprzedającego, aktu notarialnego sprzedaży nieruchomości dopiero w momencie otrzymania – na swój rachunek bankowy – całej ceny nieruchomości. Najprostszym sposobem na przeprowadzenie transakcji w ten sposób, jest po prostu umówienie się z nabywcą, że w trakcie aktu notarialnego, dokona on przelewu całości ceny na rachunek bankowy sprzedającego i dopiero po tym, jak pieniądze wpłyną na rachunek bankowy sprzedającego – strony złożą podpisy pod umową kupna-sprzedaży nieruchomości. Warto jednak wówczas zadbać o to, aby zarówno sprzedający, jak i nabywca, mieli wówczas rachunek bankowy w tym samym banku – po pierwsze dlatego, że środki w momencie dokonania przelewu, od razu wpłyną na rachunek sprzedającego, a po drugie dlatego, że wówczas nabywca nie będzie mógł anulować przelewu (co jest możliwe, jeżeli rachunki bankowe są w innych bankach). 

Warto o tym wiedzieć, ponieważ nie wszyscy notariusze informują sprzedających, że istnieje taki (prosty!) sposób na zabezpieczenie ich interesów, który również, w żaden sposób, nie jest krzywdzący dla nabywcy nieruchomości.

Podstawa prawna:

  • Ustawa z dnia 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 1061)

  • Ustawa z dnia 17.11.1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 1550)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zmiany w programie Czyste Powietrze = demontaż kominków. Czy ktoś pomyślał nad konsekwencjami?

Problem dotyczy od 6 do 8 mln mieszkańców Polski, czyli ok. 3.5 mln gospodarstw domowych. W tylu gospodarstwach mamy urządzenia - miejscowy ogrzewacz pomieszczeń, kominki, piece, piecokuchnie, które ewentualnie mogłyby podlegać wymianie w ramach Programu Czyste Powietrze. A mają być zdemontowane – grzmią eksperci.

Nie ma żadnych przesłanek do tego, aby mieszkania taniały [WYWIAD]

Jak będzie wyglądać sytuacja na rynku mieszkaniowym w najbliższym czasie? Jak się buduje dla wszystkich, a jak dla bogatych? O rynku, jego perspektywach i współpracy z samorządami rozmawiamy z Piotrem Pupinem, prezesem wrocławskiej spółki deweloperskiej Republika Wnętrz.

Służebność drogi – komfort czy wyzwanie?

W dobie rosnącej urbanizacji i intensywnego rozwoju budownictwa coraz częściej spotykamy się z problemami prawnymi dotyczącymi użytkowania nieruchomości. Jednym z kluczowych zagadnień jest służebność drogi, która może być zarówno ułatwieniem dla właścicieli posesji, jak i źródłem konfliktów i komplikacji prawnych.

Rynek najmu. Ile oczekują właściciele, ile są w stanie zapłacić najemcy?

Ceny nieruchomości poszły w górę, sporo więcej trzeba też zapłacić za wynajem. W dużych miastach jak Kraków czy Wrocław wynajem kawalerki to koszt rzędu 2-3 tys. zł. Na taką kwotę może sobie pozwolić jednie co czwarty najemca.

REKLAMA

Gotowe mieszkania w ukończonych osiedlach. Gdzie jest jeszcze szansa je kupić?

W jakiej cenie można kupić mieszkanie w ukończonych inwestycjach u deweloperów? Jakie mają metraże? Ile kosztują lokale usługowe?

Co z mieszkaniami zakładowymi, które z lokatorami trafiły w prywatne ręce?

W połowie lat 90. w posiadaniu państwowych przedsiębiorstw było aż 1,5 mln mieszkań. Obecnie jest ich już tylko niespełna 60 tys. W ramach prywatyzacji w ręce inwestorów trafiły tysiące mieszkań zakładowych wraz z zajmującymi je lokatorami. Portal GetHome.pl sprawdził, jak państwo pomaga gminom odzyskać te lokale i czy gminy są tym zainteresowane.

Średnio 17 858 zł za m² mieszkania w Warszawie - 8 732 zł za m² pod Warszawą W innych miastach podobnie. Spokój za miastem z wygodnym dojazdem, a w bonusie niższa cena

Coraz większa liczba rodaków myśli poważnie o mieszkaniu z dala od miejskiego zgiełku, ale wciąż w zasięgu wygodnego dojazdu do dużych miast. Co napędza ten rosnący trend, który zaczyna definiować rynek nieruchomości w Polsce?

Trendy wynajmu krótkoterminowego 2024

Trendy wynajmu krótkoterminowego 2024. Co zmieniło się w ostatnim czasie na rynku wynajmu krótkoterminowego? Co z implementacją dyrektywy DAC-7? Kto wygrywa na rynku najmu krótko i średnioterminowego?

REKLAMA

Nie będzie Kredytu na Start: co to oznacza dla osób, które zdecydowały się już rozwiązanie problemu mieszkaniowego w ramach budownictwa społecznego

Ministerstwo wycofuje się z programu Kredyt na Start proponowanego w dotychczasowej formie. Nowe propozycje wspierania przez państwo rodzin z problemem mieszkaniowym przedstawi w pierwszym kwartale 2025 roku. Wyjaśniamy, jak to może wpłynąć na budownictwo społeczne. 

Rewolucja w planowaniu przestrzennym gmin już działa: pomaga czy utrudnia budowę mieszkań

Co prawda nowe przepisy dopiero wchodzą w życie i jeszcze nie mają bezpośredniego zastosowania. Ale deweloperzy i inni inwestorzy są już po analizach. Próbują przewidzieć jak nowe zasady planowania w gminach wpłyną na ich biznesy.

REKLAMA